Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość yplon 678

MALZENSTWO MIESZKAJACE OSOBNO

Polecane posty

Gość yplon 678

Mamy z mezem problemy malzenskie juz nawet ze sob nie sypiamy tzn fizycznie w lozku tak ale nie kochamy sie ( ja nie mam na meza ochoty przez jego zachowanie) Wczoraj wymyslilam sobie , ze maz moglby mieszkac u swoich rodzicow ( maja baaardzo duzy dom) a ja mieszkalabym w naszym domu. Potrafie sama sie utzrymac i dzieci na niezlym poziomie. Nie hcce brac rozwodu ze wzgledu na dzieci ale maz doprowadza mnie do bialej goraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
to sie nazywa separacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzx
No to tak zróbcie skoro wam to pasuje. Tyle że to nie małżeństwo będzie a separacja jak ktoś wyżej napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
KAFE TEZ MNIE WKURWIA BO NIE ZAPISUJE POSTOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego smoka
a co myślisz że takie coś dzieci nie zauważą, że ojciec nie mieszka w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
Wlasnie mezowi nie pasuje bo on twierdzi, ze chce byc ze mna i z dziwecmi ale tak mnie wkurwia , ze ja nie chce z nim byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyjaciele żółtego smoka
yplon, Ty w ogóle to dosyć sfrustrowana jesteś :) może jakieś wakacje? Odpoczynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinniscie sie zastanowic czy chcecie jeszcze walczyc o malzenstwo czy juz nie. jesli tak to idzcie do poradni, niech ktos Wam pomoze, skoro sami nie potraficie. a jesli jzu nei ma czego ratowac i macie dzieci to nie wazne, ze sama jestes w stanie je utrzymac, Waszym wspolnym obowiazkiem jest dbanie i wychowywanie ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
A gdzie tu pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
No to co , ze zauwaza moje szczescie tez jest wazne a rozwodu nie chce brac bo nie mam ochoty na zadne zwiazki z facetami, mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi tylko o dawanie kasy przez meza ale tez o spedzanie czasu z dziecmi no i czy Twoi rodzice chca miec swojego syna w swoim domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko piszesz, co Ty chcesz, a rozmawialas z mezem - co on na ten temat sadzi - moze on chce ratowac-albo rozwodu, albo chce zamieszkac z dziecmi i zebys Ty sie wyprowadzila - najpierw powinnas z nim pogadac, a nie szukac tutaj porad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
m a d z, tak naprawde problem lezy w mezu, jego zachowanie nieodpowiedzialnosc doprowadza mnie do szalu, kiedys sie kochalismy a dzis nie moge na niego patzrec, na dodatek jak sobie przypomne jaki dla mnie byl jak urodzilam 2 dziecko to mnie szlag trafia. Przytylo mi sie pare kg po ciaz ale troche znosnie , teraz jak o tym mysle to uwazam, ze mialam depresje poporodowa a on zamiast mi pomoc widzac co ze mna sie dzieje to jeszcze mi dogryzal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, ale na jakie pytanie mamy odpowiedzieć, skoro żadnego nie zadałaś? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
madz, rozmawialm z nim, on nie widzi zadnego problemu w sobie ( w przeciwienstwie do mnie bo ja widze szereg jego wad) nic w domu nei robi, mielismy unowoczesniac nasz dom zrobic pokoj dla mlodszego syna poprawic dach a on mysli tylko o fajkach i piwie chce zyc jak kawaler. MAM DOSC!!! Nie ma mowy zebym zostawila swoje dzieci , predzej musialby mnie zabic nim by do tego doszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
a o tym, zeby szedl mieszkac do swoich rodzicow nie chce nawet slyszec bo jego matka by go chyba zatlukla za cos takiego i pewnie by go nawet do domu nie przyjela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
messol, chce zebyscie napisaly kto ma racje ja czy maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierze, ze wina zawsze lezy po srodku, tylko nam najtrudniej jest ja dostrzec w nas samych i czesto bierzemy sie za rozwiazywanie konfliktow kiedy juz sa bardzo zaognione u Was chyba problem lezy w komunkacji - obydwoje nie umiecie ze soba rozmawiac. on nie potrafil Ci powiedziec, ze chce abys schudla i staral sie obrocic to w zart (faceci maja troche inne poczucie humoru), a Ty bralas to do siebie (jak to kobiety), kazde inaczej to odbieralo i coraz bardziej Ty sie zamykalas i wkurzalas, a on pewnie mial coraz przykrejsze uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhyyyyy
może spróbujcie przenieść męża do innego pokoju , do innej sypialni, taka " separacja " też może przynieść wiele dobrego. dzieci jak zapytają , dlaczego , będziecie mogli powiedzieć ,że tata strasznie chrapie i nie możesz spać w nocy i pozamiatane ( o ile dzieci są malutkie), Ty autorko , weź na wstrzymacie :) odpręż się , unikaj męża przez dłuższy czas, idź do spa , zrób coś na poprawienie humoru, z mężem ustalcie jakie będą teraz panowały zasady w domu . Na szczęście mój mąż pracuje w delegacji i nie muszę go oglądać codziennie :) choć czasem by się przydał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie polecam
A to Twój dom czy Wasz wspólny? Jesteście małżeństwem, dlaczego go chcesz wyrzucić? Powinnaś z nim na spokojnie porozmawiać o tym co Cię boli, a jak czytam Twoje wypowiedzi to już sobie wyobrażam jak z nim gadalas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
wydaje mi sie ze musicie to zalatwic miedzy soba inaczej nie da rady. musisz jakos dogadac sie z mezem a jak nie to zlóz wniosek do sadu o separacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość df.
hmm... piwo i fajki i jeszcze siedzi przed TV? ja jestem nadpobudliwa ( dość agresywna) ... robię jazdy ... strzeliłabym dodatkowo w łeb parę razy na opamiętanie ... wymyślała coraz to lepsze ciekawostki do zrobienia w domu , a jak stanie okoniem , to jazda po nim ..:) oj źle by miał ze mną , mój się mnie boi , nie żebym stale taka była ... ale jak już sie wkur... to idzie sprzątać piwnicę albo garaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompomp
No właśnie, zajmij się sobą, zamiast myśleć ciągle o mężu i o tym jaki jest, wyjdź sobie gdzies z koleżankami, idz do fryzjera itp. mąż się może opamięta i zacznie sie bardziej Tobą interesować, bo pewnie bedzie podejrzewać że romansujesz :D bo tak nagle przestalas sie interesowac i dbac o siebie, nie mówię że jesteś niezadbana ale wiesz o co chodzi:D a jak mu nie zalezy to i tak bedzie mial wszystko w dupie wtedy to nie wiem czy jest szansa na ratunek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompomp
Df. I on z Toba jeszcze jest? :D nie boisz się że nie wytrzyma kiedyś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
wtedy po urodzeniu 2 dziecka maz byl dla mnie naprawde bardzo przykry :( mowil o mnie okropne rzeczy ( o wygladzie) gdzies to we mnie siedzi do dzis , (mimo, ze juz prawie schudlam po ciazy) nie mam ochoty na sex z nim bo wciaz w uszach dziewcza mi te okropne o mnei slowa. Wiedzial jak to na mnie dziala bo mu o tym powiedzialam, czesto plakalam. Ale to juz bym mu darowala ale to , ze swoje ciezko zarobione pieniadze przepuszcza przez palce naszego domu nei chce remontowac, kupic czegos ladnego do domu juz nie mowiac o tym, ze nasz dom wymaga ocieplenia bo ida straszne pieniadze na wegiel i na sciany zaczyna wychodzic grzyb, a on wszytsko w dupie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
nie da rady go przeniesc do innego pokoju bo wyremontowany mamy tylko jeden w ktorym spimy my i 2 dzieci. Same widzicie , ze nie przesadzam - gniezdzimy sie w 1 pokoju a on ma wszytsko gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yplon 678
df., bicia tez probowalam , nic nie dalo dlatego juz nie mam pomyslu na tego huja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×