historia w zagadce pomóżcie

Jestem z facetem od prawie 3 lat..mieszkamy 250 km od siebie..Kocham go mocno..czekałam cały czas wiernie i czekam, ale w stczniu od 14 .91.2013 cos bardziej zrobił sie nie dostępny dla mnie..ja czekam wiernie..on mówi niby że nauka..że musi sie uczyć....brak rozmów na skype..kilku zdaniowe rozmowy na fb lub nie ..krotkie telefony..a całe wieczory 3 lub 4 zapada sie..dowiedziałam się że zaczął spotykać sie z młodą choć brzydką laska..że nagadał jej że są parą i że namawia ją na seks..ona ciągle go zaprasza..Pojechałm w końcu do niego..znalazł czas dla mnie o dziwo powiedzial ze mnie kocha ze nic sie nie zmieniło miedzy nami..Ale jak przyszedł smsm do mnie od znajomego..że on mnie przeprasza zebym sie nie gniewała..to tak zrobił się podejrzliwy i się wściekl..zaczal mna szarpac..potem prosil zebym nie romansowała..powiedział ze sie zmieniłam ze wiernie czekałam i z nikim nie pisałam ze jest moja zmiana okropnie zaskoczony..że on sie nie zmienił ale że ja sie zmieniłam..JA zaczęłam pisac i gadac bo poczułam sie samotna..on rozweselał moje serce..poprostu..bo ten mnie zaniedbał..ale ja nic nie zdradziłam..natomiast wiem że mój całował sie z tą laska...i namawia na seks..nie wiem o co chodzi.a mn ie cały czas zatrzymuje poradźcie coś..może miał ktoś podobnie

może potrzebuje towarzystwa on trochę z kompleksami..chce sie bawić jeszcze...otwarty a laska przyjechała z innego państwa i wykorzystuje go do pomocy..nie widze tego żeby ochłodził z niąstosunki..wczoraj jak pojechałam do domu to od razu zaczał z nia gadać i na wieczor poszedł do niej .On mówi mi że ona jest koleżanką ..mówi mi o jej istnieniu..że tylko koleżanka..a jakoś wygląda ionaczej

jesli on moze miec kolezanke to ty mozesz miec kolege. o co wiec chodzi?