Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

eM90

Pytanie dziwne,głupie?Poród

Polecane posty

Hej dziewczynki.Może i moje pytanie wyda wam się głupie ale jestem w ciąży po raz pierwszy,i po prostu nie wiem jak to jest.Zaczyna się poród,skurcze.Ból niesamowity.Tylko co boli?Cały czas jedyne co boli to brzuch?Czy boli pochwa?Wzgórek łonowy?Czy podczas wychodzenia dziecka pochwa boli,czy skurcze są tak silne,że czuć tylko ból brzucha jak to niektóre mówią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie bolaly najbardziej skurcze jak postępowało rozwarcie. Moment gdy dziecko "wychodzi" trwa kilka sekund i to pikuś w porównaniu z tym co przedtem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompomp
Brzuch boli na poczatku jak przed okresem, później staje się coraz silniejszy, jak jesteś już na fotelu to tak boli że nic cię juz nie obchodzi i nawet o tym nie myślisz bo jest szok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna sie poród i
zaczynaj sie skurcze, wcale nie bola jak cholera. Z czasem nabieraja na sile, na porodówce jak bedziesz to pewnie beda bardzo bolesne. Te ktore zazwyczaj zaczynaja sie w domu sa slabe, mozna pochodzic z nimi przez pare godzin normalnie funkcjonujac. Jak zaczyna sie faza prawdziwego porodu, skurcze co 2, 3 minuty to albo bili Cie caly brzuch, najbardziej przy pochwie albo masz tez bóle krzyzowe, czyli boli Cie mocno dół kręgosłupa. Jak juz dziecko wychodzi to boli najmniej. Zazwyczaj. Nie bój sie bółu, wcale nie jest az taki straszny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bolały plecy i miednica. Skurczy praktycznie wcale nie odczuwałam, prędzej ja na ktg byłam w stanie zauważyć. A parcie to uczucie jakby ci się chciało kupę;-) Samo wychodzenie dziecka to taki silny napór, mnie mało bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
Ja znam tylko skurcze rozwierajace. Boli całe podbrzusze, łącznie z pecherzem i wzgórkiem. Później bolały mnie jeszcze kolana. I miałam bóle krzyżowe wiec całe plecy. Ciężko opisać ten ból. Niby jak na okres, ale bardziej globalnie :-) za chwile ból mija ale całe ciało jest takie zmęczone tym bólem i za 2 minuty powtórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żółtaczka
Najpierw to takie słabe skurcze (dokładnie jak na początku okresu) i te skurcze są coraz silniejsze i częstsze. Takie dokuczliwe:O Sam poród to bóle parte, czyli "rozrywające", wydawało mi się, że też w środku brzucha...Tak jakby parzyło i po chwili ustępowało. Na szczęście syn urodził się podczas drugiego...:) Gdy się rodził miałam uczucie rozlewającego ciepła między nogami, co zupełnie złagodziło ból...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzx
Bóle rozwierające to bóle brzucha były -cały twardniał coraz mocniej jakby zaciskała się wielka obręcz. Podczas parcia to jedyne co czułam to ogromną potrzebę wyparcia -coś na kształt megazatwardzenia z przepychaniem arbuza. :D Jako tak to boleć nie bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się bólu bo niektóre dziewczyny przedstawiają to jako dosłownie ubój a nie poród.Poza tym całkiem niedawno przechodziłam w szpitalu obok położnictwa i słychać było głośny krzyyyyk.A ja boję się takiego zachowania,chciałabym swoje cierpienie znieść w milczeniu,żeby nie robić sensacji na cały oddział,ale skoro jest to tak wielki ból nie do wytrzymania to już nie wiem jak to będzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna sie poród i
EM - pamietaj, ze bardzo duzo zalezy od Ciebie samej. Sa kobiety oanikary, ktore sie wydzierajA W NIEBOGLOSY BEZ POTRZEBY. Ze mna lezala taka jedna, ledwo sie skurcze zaczely, wpadla w panike, darla sie chyba z 6 godzin ( a moim zdaniem miala prawo sie wydzierac z godzine, dwie ). Do porodu trzeba sie przygotowac psychicznie przede wszytskim. Cwicz oddychanie, wbrew wysmiewcom jest bardzo pomocne podczas porodu. Mysl w tym czasie o dziecku, ze ono tez sie meczy i trzeba mu pomoc sie wydostac. Sluchaj poloznej.A przed porodem nastawiaj sie poztyywnie jak do zadania bojowego, dasz rade i koniec. I tak nie masz wyjscia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
Położne zachęcają żeby krzyczeć bo to pomaga. Nie bój się, ten ból się kończy i jest dzidziuś i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna sie poród i
jesli sie okaże, ze krzyki Ci w czyms pomagaj to sobie krzycz. Ja podczas porodu nie krzyknelam ani razu, nikogo nie zwyzywalam itd. w zasadzie to z nikim nie rozmawialam, maz mnie denerowowal z pytaniami bo nie chcialam ust otwierac- bylam skupiona na swoim ciele, na tym bólu, zeby go pokonac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo niektóre kobiety wydzierają się strasznie;-) Jak rodziłam to jedną babkę było słychać na całej porodówce , aż wpadłam w panikę. A ja nie krzyczałam wcale, jeśli już to klęłam na bolące plecy. Lepiej się skupić na czymś innym niż marnotrawić energię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam o ten ból bo rozważam znieczulenie.Tyle żeby w ten sposób urodzić musiałabym jechać 30 km dalej do innego szpitala...i już sama nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikuś2530
Dokładnie, nie taki poród straszny jak go malują. Ja miałam bóle z brzucha ale wiem że niektóre kobiety boli dodatkowo krzyż.Jak się jest opanowanym, słucha poleceń lekarzy to nie jest źle. Moje dzieci to już nastolatki rodziłam siłami natury bez żadnych znieczuleń. Przeżyłam i nie uważam tego za jakąś tragedię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczyna sie poród i
ja mialam nawet te straszne bóle krzyżowe, bardzo bolesne ale nie wrzeszczalam, ze maja mnie dobijac, cc robicv albo wszytskich pozabijam, pojde do sadu itd. Trzeba byc przygotowanym na najgorsze ale podejsc do tego bojowo.I wtedy jest dobrze, poród to formalnosc przed spotkaniem ze swoim dzieckiem ;)powodzenia, tez rodze w tym roku 2 dziecko :Dwcale sie porodu n ie boje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
Autorko to jedź te 30 km. Już sama myśl ze będziesz mogła wziąć znieczulenie jest bardzo ważna. Ja jestem bardzo odporna na ból, ale poród mnie trochę przerósł. Nie krzyczałam ale płakałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eM90 jak masz możliwość znieczulenia to czemu by nie skorzystać. Ale naprawdę bez też się da urodzić i nie mieć traumy. Bo czasem jak czytam kafe to myślę że niektórzy przesadzają. Poród to trudne doświadczenie, ale naprawdę nie traumatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle ze cala rodzina(oprocz meza) odmawia mi to znieczulenie..a ja nie wiem czy zniose ten bol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co cię obchodzi ich zdanie? Twój poród Twoje decyzje. Zresztą czy musza wszystko wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytałam tutaj kiedyś nawet post,że przez ból podczas porodu matka nie kocha dziecka i ma do niego wstręt bo to ono zadało jej taki ból...jednak to było chyba grubo przesadzone..Ja mojego małego już kocham mając go w brzuszku i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś w ciązy a zakładasz
tematy o odgłosach w czasie seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciotka położna(ze szpitala gdzie nie dają znieczulenia) twierdzi,że gdy wezme znieczulenie to są duże szanse,że urodzę chore dziecko przez to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy może nie ma prawa go uprawiać?może tkwie w jakimś dziwnym przekonaniu,że mi wolno :D a wcale tak nie jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny
chore na co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fatalny
twoja ciotka to upośledzony ciemnogród🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość . Mama dwójki
Twoja ciotka jest jakaś niedouczona. Jeśli szpital ma doświadczenie w porodach z zoo to nawet się nie zastanawiaj. Ważne że mąż uważa tak jak ty. Mój mąż w pewnym momencie porodu sam pytał o znieczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na początku miałam takie skurcze jakbym musiała kupę -przepraszam za dosłowność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie bolało wszystko;p ale ja akurat miałam ciężki poród a moja siostra stwierdzila, że woli isc na porodówkę niż do dentysty:P:P:P kazda kobieta przechodzi porod inaczej, sama sie przekonasz jak to jest u ciebie. ja naczytalam sie ksiazek a okazało sie ze u mnie porod musial przebiegac inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×