Mój były wyjechał z jakąśdziewczynąw góry...

I właśnie wrzuca z niązdjęcia :( Jak to boli Naszych zdjęć nie wrzucaliśmy (tzn on raz bardzo chciał a ja tego nie zrobiłam), ale teraz to on wrzuca... chcęumrzeć jak na nich patrzę

nie grzesz kobieto ( jestem niewierzaca ) , bo los cie pokaze za takie durne gadanie -Jestes zdrowa ? Gdybys miala raka -rozumialabym . Tak to tylko pierdu pierdu .Zamiast myszkowac za ich zdjeciami, wez sie za sprzatanie domu, za prace, za nauke , za czytanie , ba nawet za szydelkowanie . Co to jeden chlop jest na swiecie ? Brrrrr-zla jestem za twoje smety .

przestam sie smutac, olej to, trzeba zyc dalej wiadomo ze boli rozumiemy ale po co te sceny, zrob cos dla siebie na swoja korzysc bo poplakac mozna ale bez przesady co to Ci da? ;p ;* buska

wrzuca zdjecia bo wie ze ty bedziesz oglądała te foty chce ciebie upokorzyc a ty głupia wchodzisz na jego profil i ogladasz jego foty i sie dołujesz

ale masz problem mosz 30 tysi pozyczyć

Adamo, nie robi mi na złość, ma mnie w dupie. Raz mi nawet powiedział, że "nigdy nie interesowało go zdanie byłej"

ok. to po co wchodzisz i oglądasz jego foty i sie jeszcze dołujesz?

to chore takie samobiczowanie

Miłośćogłupia, niestety. Ja po prostu nie mogęsobie z tym poradzić. Rok temu latał za mną, byliśmy razem, dokładnie o tej porze, a teraz już ma inną a o mnie pewnie nie pamięta

ojj znam ten ból. ja mojego kocham już 9 lat...a nawet więcej. i mimo że nie jesteśmy razem ja nie moge spojrzec na innego mężczyzne bo po prostu nikt mi się nie podoba tak jak mój eks. chciałabym żeby wrócił

A dlaczego ma o tobie pamietac? Wiesz co znaczy slowo "byla"?

9 lat to sporo... a dlaczego nie jesteście razem?

Marnotrawienie zycia. Ockniecie sie kiedys??

Zawsze szczery, a czy ja mówię, że on ma pamiętać? Po prostu jest mi przykro, że to ja jestem zakochana, ja teraz cierpięi nie wyobrażam sobie być z nikim innym a za nim tęsknię. Najlepsze jest to, że ja w życiu nie zwróciłabym na niego uwagi, umówiliśmy sięod niechcenia i przez dłuższy czas miałam do niego duży dystans. Teraz role sięodwróciły, ja jestem poszkodowana. Był moim pierwszym i szczerze mówiąc nie mam ochoty jużnigdy z nikim być

Spokojnie, przejdzie ci I znow sie zakochasz, ale przede wszystki odetnij sie od niego. Nie sprawdzaj nie czytaj nie rob sobie krzywdy