Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamakuka

Czy myślicie, że w ludowych wierzeniach, zabobonach może być ziarno prawdy?

Polecane posty

Gość mamakuka

Np w rzucaniu i odczynianiu złych uroków? Albo w historiach o diabłach, zmorach i wodnikach? Jak do tej pory byłam bardzo sceptyczna, ba- uważałam, że to bujdy, ciemnota, nigdy nie byłam przesądna. Ale przeczytałam artykuł o zmorach: http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2624 a pod nim komentarze i co dziwne- wiele osób potwierdza, że dziadkowie i babki zapytani o to zjawisko twierdzili, że takie rzeczy naprawde się zdarzały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Ten potal traktuję oczywiescie z przymrużeniem oka, czasem czytam dla rozrywki, ale przytoczony mail brzmiał wiarygodnie i komentarze także

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duch ducha nie wyrucha
wierzysz w to ze dzieci moga widziec duchy? czytalam ostatnio opis przerazonej matki ktorej dziecko bawilo sie z duchem niezyjacej kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
A dla tych którym się nie chce czytać całości- ktoś napisał maila o tym jak nocował u teściów i w nocy zbudził wszystkich hałas ze stajni. Gdy poszli zobaczyć co się stało- koń zachowywał się bardzo dziwnie, był cały zgrzany, przestraszony, a całą grzywę i ogon miał zapleciony w warkocze. Po kilku godzinach koń zmarł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Nie wiem czy wierzę... sama mam dziecko, które czasem zaczyna się dziwnie zachowywać (patrzy w jeden punkt na suficie, uśmiecha się albo coś gada po swojemu, pokazuje palcem), czasem jak jestem sama w domu mam schizę ze ktoś stoi w pokoju, ale z drugiej strony zrzucam to na karb bujnej wyobraźni swojej i dziecka, bo dzieci mają bujną wyobraźnię jak wiemy wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Wiecie, chodzi mi o to, że może te wszystkie zabiegi z wiązaniem czerwonych wstążeczek przeciw złym urokom, plucie za lewe ramie, zdejmowanie luster w domu nieboszczyka, itd, może to wszystko ma jakiś sens, choć w dzisiejszych czasach większosć z nas się z tego śmieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scsdc
oczywiscie, ze dzieci widza dusze...sa tez dorosli ktorzy posiadaja taka zdolnosc. Mnie samej cos takiego sie zdrzylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
czasem wydaje mi sie, ze ktos mnie goni na dworcu glównym PKP w Katowicach. Wtedy kupuje pania domu w pobliskim kiosku ruchu i uderzam niewidzalnego przeciwnika walac go po glowie gazeta zwinieta w rulon wolajac przy tym a kysz! a kysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TheOne1
W takie rzeczy trzeba wierzyć ;) Co jeśli jest kilka równoległych wszechświatów, a my się nauczyliśmy żyć tylko w jednym ? Przecież jak idzesz przez ciemny las to widzisz różne rzeczy 'uformowane z krzaków...' co jeśli to NAPRAWDĘ jest to coś tylko Twój rozum szybko w systemie obronnym mówi 'to tylko krzak' ... Jak się dowiadujemy ostatnio z naukowego punktu widzenia - wszystko jest tylko iluzją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że prawdą jest jedynie to, że łatwo jest żerować na ludzkich uczuciach i skrytych obawach...stąd tyle czerwonych kokardek na wózkach chociaż nikt w zabobony przecież nie wierzy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Marny podszyw, poćwicz jeszcze dziecino bo nie dorastasz starym kafeteryjnym podszywaczom do pięt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
Duchy istnieją-to oczywiste. Zły duch robi rożne "sztuki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11221122
ja tam wierze i bynajmniej wiele mi sie sprawdza jak np. przysni mi sie kupa to zawsze za pare dni mam pieniadze taki nieplanowane np. dostane lub w cos wygram. Zawsze jak przysni mi sie moj pies tzn ze ktos bedzie chory, jak np dziwnie sie czuje ze ktos jest obok mnie itd pomodle sie zmowie wieczny odpoczynek i jakos tak strach znika.... np ni polewa sie modki "przez reke" bo sie szybko upijesz i bedziesz chorowac i to tez przerobilam. i nawet poznam po osobie jak patrzy i moge powiedzic ze zle zyczy a w niedlugim czasie poprostu mi sie nie wiedzi... wszystko idzie nie tak wiec gadam regulke i pluje i przechodzi. Albo jak ktos rzuci uroki to zawsze sie czlowiekowi przez chwile slabo robi i mdli go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Ale jak tłumaczyć niektóre rzeczy? Nawet tu na forum czytałam nie raz o zjawisku 'duszenia' podczas snu? Co to- jakaś przypadłość chorobowa? A wspomniane zmory zaplatające koniom grzywy- ten motyw przewija się przez całą Polskę, a nawet są znane przypadki z zagranicy- wymysł? Czy może jednak da się to jakoś wytłumaczyć logicznie, np pod wpływem okreslonych warunkow atmosferycznych włosy konia zwijają się w warkocze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
Historia o koniu może być realna, zdarzają się dreczenia demoniczne zwierząt, bywają też tzw"nawiedzone "domy-demon może się uwziąć na człowieka, na jakieś miejsce lub atakowac zwierzaki. Aczkolwiek wszelkie ezo portale należy traktować z duża rezerwą, większość opisanych tam rzeczy to bujdy na resorach. Niemniej prawda jest że duchy mogą atakować naprawdę . Zabononem natomiast jest wiązanie wszelkiech czerwonych wstążek i tego typu dziwactwa. Obroną przed złym duchem jest tylko jedno-wiara w Boga zwyczajnie, modlitwa,życie w łasce uśw.Wystarczy.Czerwone wstążki i inne głupoty, to grzech.Tak jak i chodzenie do wróżek i tego typu sprawy.To właśnie tego rodzaju grzechy (bałwochwalstwa) są najczęściej przyczyną manifestacji działan złego ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
1122111- ciekawie piszesz! Przypomniałaś mi o jednej kwestii- wiele ludzi niezwiązanych ze sobą opowiadało mi, że jak ktoś z ich rodziny był w odwiedzinach u nich i np pochwalił kwiaty a miał 'złe oczy' ;) to im powiędły. Ja też miałam podobnie- jeden kwiat zawsze super rósł, do momentu aż znajomy męża nie pochwalił- wtedy zaczął schnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
Nie ma takich rzeczy jak "złe oczy".Ludzie wezcie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wierzę, ale... Czasami się zdarza, ze mój kot się cały zjeży i przez kilka minut przekrada się chyłkiem po mieszkaniu. Mówię sobie, że pewnie usłyszał coś na schodach, ale gdzieś tam w podświadomoście odzywa się głos A może coś/kogoś zobaczył". :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
Duszenie nocne może być wynikiem np arytmii, zaburzeń pracy serca bezdechu i innych zwykłych spraw.Może też oznaczać nerwicę, lub asystolię (serce zwł w godz nocnych nadmiernie zwalnia, robia się pauzy -to można zbadać za pomocą Holtera, ekg całodobowe)wtedy się wyjaśni co jest przyczyna.Jeśli brak medycznego uzasadnienia, wtedy można dopiero zacząć myślec czy przyczyna nie jest duchowa.Czasem może być.I na takie przypadlosci najlepsza jest wiz u egzorcysty, on wyjaśni co jest grane, czasem po prostu dana osoba sama sie wystawia na dzialania demona bo żyje z dala od Boga. w notorycznym grzechu.Wtedy z.d. ma pole do popisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
11221122 ja tam wierze i bynajmniej wiele mi sie sprawdza jak np. przysni mi sie kupa to zawsze za pare dni mam pieniadze taki nieplanowane np. dostane lub w cos wygram. Zawsze jak przysni mi sie moj pies tzn ze ktos bedzie chory, jak np dziwnie sie czuje ze ktos jest obok mnie itd pomodle sie zmowie wieczny odpoczynek i jakos tak strach znika.... np ni polewa sie modki "przez reke" bo sie szybko upijesz i bedziesz chorowac i to tez przerobilam. i nawet poznam po osobie jak patrzy i moge powiedzic ze zle zyczy a w niedlugim czasie poprostu mi sie nie wiedzi... wszystko idzie nie tak wiec gadam regulke i pluje i przechodzi. Albo jak ktos rzuci uroki to zawsze sie czlowiekowi przez chwile slabo robi i mdli go Nic dziwnego że Ci się"sprawdza" skoro w to wierzysz...:o Autosugestia plus ...no właśnie. Bałwochwalstwo, zabobon, =grzech=otwarcie bramki numer 1...Przez tę bramkę zapraszasz demony do swego zycia, więc one hulaja, i utwierdzają Cię w tym że to wszystko "działa". No dziala, bo swoją wiarą w te gusla, składasz im "hołd".No i kółko się zamyka. Gdybyś przerwała ten zaklęty krąg zawierzeniem Bogu zamiast gusłom-wtedy uwierz(ha-jak to teraz brzmi ;) że nagle wszystko przestałoby działać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Ja tylko przytaczam różne 'wierzenia' , nie piszę że coś takiego jak 'złe oczy' istnieje naprawdę. Co do kota- kiedys opisywałam historię z kotem na kafeteryjnym temacie "czy małe dziecko może zobaczyc ducha" ;) Tak sobie myślę co było zanim ludzie zaczęli wierzyć w jednego boga, w Polsce to było dopiero ok. tysiąca lat temu, do tej pory były inne wierzenia i chyba stąd te 'sposoby' na radzenie sobie ze złym duchem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
mamakuka Wiecie, chodzi mi o to, że może te wszystkie zabiegi z wiązaniem czerwonych wstążeczek przeciw złym urokom, plucie za lewe ramie, zdejmowanie luster w domu nieboszczyka, itd, może to wszystko ma jakiś sens, choć w dzisiejszych czasach większosć z nas się z tego śmieje? Takich rzeczy robić nie wolno.Tzn nie należy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchacz
Nie wiem co było na terenach Polan i Słowian zanim zaczęli wierzyć w Boga, mieli swoje wierzenia. Myślę że Bóg który jest i był od początku miał jakiś plan co do nich, i spokojna głowka, jakoś sobie radził :) Wszystko zalezy od woli, ludy które nie znały BogaJahwe bo go znać nie mogły z przyczyn naturalnych, z całą pewnością On im dawał się poznać w sobie znany sposób i tak jak pisze w Biblii, mówił do ich serc, każdy czlowiek ma wyryte w sercu prawo Boże, tylko nie każdy to prawo chce uznawać. Co było wtedy, tego nie wiemy dokładnie, nie wiemy prawie wcale, choć myślę że człowiek prawy, który staral się nie krzywdzić innych, żyć dobrze, zgodnie z tymi zasadami serca, chyba nie miał aż takich klopotow jak ludzie dzisiejsi którzy świadomie odrzucają Boga tym samym zapraszając złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
duchacz- dzięki za odpowiedzi :) Mogę zapytać? Jesteś może księdzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żaden religijny bóg nie istnieje, ani żadne demony nie istnieją, wszystkie bzdury o błąkających się duszach które żyły z dala od boga to bzdury podstawione przez ludzi którzy nie potrafią zrozumieć ludzkich zachowań i chorób psychicznych. Kiedyś był wywiad z jedną babcią mieszkającą kilka metrów obok cmentarza na jakiejś wyludnionej wiosce. Nigdy żadnych duchów nie widziała ani nie odczuwała. Dowodów na to jest setki, nie ma żadnego dowodu na opętanie każda religijna osoba jest chora psychicznie, świadomość śmierci powoduje wszystkie te choroby. Nie ma żadnego dowodu na religijnego dziadka z brodą, jedyne co znamy to rzeczywistość i tego należy się spodziewać po śmierci - reinkarnacji. Może w postaci mikroorganizmów lub jakiejś gwiazdy albo kolejnego człowieka w przeszłości lub przyszłości. Nauka potwierdza że czarna dziura potrafi zaginać czasoprzestrzeń wydaje się to nierealne ale to działa jakby wehikuł czasu, realna jest więc reinkarnacja świadomości do tyłu jak i do przodu. Światło najbliższych galaktyk które widzimy dzisiaj na nocnym niebie szło do nas 65 milionów lat świetlnych, było to jeszcze przed panowaniem dinozaurów. Ile podobnych światów czy też planet minęło to światło zanim dotarło do naszej planety? Czy jakiś kaznodziej lub klecha zna odpowiedz na to pytanie? Wątpię bo religie to zmyślone opowiadania oparte na zastraszaniu podobnie jak wszystko inne czego doświadczyć nie możemy, a udowodnić i zbadać nie potrafimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Moze jeszcze ktos sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiii
Witam :) mnie ciotowała ciotka, która ma potężną moc złego życzenia innym. codziennie cos mi się przytrafiało zlego, nawet bardzo, budziłam się codziennie o 3 w nocy, gdy tylko kupiłam sobie cos nowego, i ta nowa rzecz ( np. sukienka) ukazała się oczom cioci, automatycznie się pruła/psuła. Możecie mi nie wierzyć ale na prawde tak było. Aż w końcu moja mama powiedziała dość, i wsadziła mi czosnek pod poduszkę, a ja nie wiedziałam o tym. i śniły mi się jakieś koszmary, po czym obudziłam się z gorączką, rozchorowana, a gdy mama wlozyla mi poświęconą czerwoną wstążkę w dokumenty, wszystko minęło. Takie rzeczy nie są śmieszne, było jeszcze wiele innych dziwnych zjawisk w moim zyciu, których nie potrafie wyjasnic, cos nadal mnie odwiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam nie wiem
niby nie wierze ale kilka przesądów się zbiegło w jednym czasie. kuzynka umarła nastepnego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamakuka
Piszcie piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×