Dlaczego Bog taki jest?

Hej, Zaczne od tego, ze nazywam sie Tymek i studiuje na jednym z uniwersytetow w Warszawie. Jestem bardzo mila i pogodna osoba ktora troche zyje z boku wszystkich. Duzo rzeczy robie sam, mam znajomych ale to jest taka paczka raz na jakis czas. W zeszlym roku poznalem pewna dziewczyne Monike ktora studiuje na tym samym uniwerku jednak pochodzi z Poznania. Bardzo sie w niej zauroczylem, wyskoczylismy nawet na wspolna kawe jednak szybk oprzyszly swieta i nie widzielismy sie (ona w Poznaniu ja w Warszawie). Przed swietami nasza smsowa rozmowe przenioslem na fb bo abonament mi sie skonczyl wiec musialem czekac miesiac(wtedy siostrze sie tez skonczyl) zebysmy mogli miec ten sam plan. Tak czy siak rozmawialismy cale swieta jednak jakos tydzien przed szkola nie za bardzo wiedzialem co jej odpisac, nie chcialem zanudzac wiec nie pisalem nic. Pozniej(tydzien pozniej) wyslalem wiadomosc do wszystkich z moim nowym numerem telefonu. W ciagu nastepnych 6 dni wyslalem jej 2 smsy jednak nic odpisala nic. Z bolem serca i przykra mina olala mnie, przykro mi sie zrobilo, jednak po tych paru tygodniach odizolowania sie od niej (nie widujac jej nie piszac) dzisiaj nastapil przelom a mianowicie SPOTKALEM JA. Co za bieg okolicznosci? Ona wyszla 10 minut wczesniej z zajec a ja musialem zostac 30min wiecej i akurat spotkalismy sie. Zauwazyla mnie od razu, ja podnioslem reke mowic jej czesc i sie obrocilem, nie chcialem rozmawiac z nia, bo wiem ze to bardzo bedzie mnie bolala, chcialem zeby sobie poszla. Ona jak na zlosc musiala podejsc, zaczela rozmawiac o wszystkim. Cos mi nie pasowalo, kiedys zostalem olany i tamta dziewczyna traktowala mnie jak powietrze a ta przeciwnie. Spytalem sie ze wyslalem jej smsy a ona nagle powiedziala ze ma nowy numer telefonu!!!! spytala sie tylko czy mam swoj telefon przy sobie i od razu podala mi nowy numer. Dlaczego? Dlaczego? zapominalem, bylo coraz lepiej az nagle wszystko w ciagu 5 minut musialo wrocic!!!! Co ja takiego zrobilem ze ciagle mam klody pod nogi? Jestem skromnym chlopakiem ktory jest zawsze usmiechniety, kazdemu pomoze chce poprostu zyc sobie normalnie a nie robiac nic zlego, nie wyrzadzajac nikomu zadnej krzywdy mam tylko pod gorke. Nie moge sie skupic, nie moge nic zrobic, stracilem apetyt!! wszystko w 5 minut! Sory musialem sie wyzalic:(

:(

Boskie!! A dlugi post napisales i nikomu sie czytac nie chce pewnie

Tymek, widocznie takie jest Twoje przeznaczenie. Jeśli faktycznie tak Ci na niej zależało, to powinieneś się cieszyć, że udało Wam się odzyskać kontakt. Życzę Ci powodzenia

Bóg rzuca ci kłody

Co ja mam teraz robic:( jw 5 minut wszystko wrocilo, ten jej usmiech, glos wszystko

Odpowiedz sobie na najważniejsze pytanie... Kochasz ją?

Dlaczego Bóg taki jest? Życie nie składa się tylko z miłych przeżyć , przyjemnych chwil. W życiu są porażki , zmartwienia trochę psychicznego bólu. Jedno Ci napisze kolego "kto kocha sercem , ten cierpi duszą" nie bierz tego dosłownie bo nie wiem czy kochałeś tę dziewczynę , ale skoro nie byliście razem i tylko przestaliście pisać na krótką chwilę to skąd te Twoje straszne cierpienie? Piszesz tak jakbyś w wybuchu bomby stracił całą rodzinę i przyjaciół. Opamiętaj się , nie mieszaj Boga w małe niepowodzenie we flircie.

Nie kocham jej bo nie znamy sie tak dlugo. Bardzo sie nia zauroczylem i nie wiem co mam robic, taki duzo zbieg okolicznosci ze ja spotkalem

zauroczenie tak działa ,to tak dla tych którzy nigdy nie byli zauroczeni i nie kochali :D

co ja mam robic co robic zadaje to pytanie od 10 godzin i dalej nie mam odpowiedzi

Nikt z nas nie odpowie Ci na pytanie co masz zrobić . Sam musisz podjąć tą decyzję..

bla bla za 10 lat i 20 nowych milostek i milosci zapomnisz wszystko lacznie z jej imieniem

idź do lekarza po psychotropy też kiedyś rok przeżywałem jak mnie spławiła

idź do lekarza po psychotropy też tak miałem zanim zacząłem brać