jestem zrozpaczona ...

witajcie, mam 23 lata i 3 letnia corke, ktora wychowuje sama. nie nazywajcie mnie puszczalska bo bylam dlugo w zwiazku z partnerem lecz nasze drogi sie rozeszly... jestem zrozpaczona bo od 3 lat siedze w domu z dzieckiem, mieszka oczywiscie u rodzicow, dostaje alimenty i w sumie to moje jedyne pieniadze. wczesniej nie maialm jak pracowac bo corka byla za mala teraz kiedy moge to nie ma pracy...;/ mieszkam w malej miejscowosci i bardzo trudno tu o prace. wysylalam wszedzie cv oprucz marketow i nic cisza. bardzo zazdroszcze zycia moim znajomym ktorzy wyjechali na studia mieszkaja sobie w duzym miescie pracuja ucza sie.. ja tez bardzo chcalabym tak zyc. nie moge sobie poradzic z tym wszystkim, nie wiem jak to rozegrac;/ domowa nuda mnie dobija:( czuje sie okropnie pomocy:(

no skoro o antykoncepcji się nie słyszało, to teraz się zbiera tego hmm...owoce. A dlaczego wszędzie rozsyłasz CV tylko nie do marketów ? Księżniczka do ciężkiej pracy nieprzyzwyczajona widzę...Oj, to niedobrze o księżniczce świadczy. W takim razie niech siedzi na doopie i narzeka, widać nic innego nie umie - poza bezmyślnym i przedwczesnym popuszczeniem szpary byle komu. Mieć córkę, to jednak porażka.

Ojjj kobitko!!! Uszy do góry! Cały czas pod górke miec nie mozna! Masz dopiero 23 lata! Za kilka lat to Ty bedziesz miała duze dziecko,czas na rozrywkę,a Twoi znajomi beda siedziec w pieluchach ;) Przydałoby Ci sie wyjscie z domu do ludzi,składaj Cv wszedzie,chocbys miała tam pracowac chwilę. Wyjdziesz z domu to na pewno kogos poznasz,młoda jestes ;))) Zaraz wiosna,słonce przyswieci,lepiej sie poczujesz!!!

I nie słuchaj debilizmów,ludzie lubią innych poniżać,szczególnie przez internet! Życie różnie sie układa,ludzie sie rozchodzą,nie wiem dlaczego niektórzy tego nie rozumieją!

z pewnością masz gorsze życie jak autorka i stąd plujesz takim jadem. Do so sad-może zacznij szukać,wysłać cv do większego miasta,zarejestruj się w urzędzie pracy,tam mogą zaoferować wiele kursów,co zwiększy twoje szanse na rynku pracy.

Ja mieszkam w dużym mieście, studiowałam i pierwsza praca po studiach (i w sumie jedyna) to właśnie w markecie, wiec nie wiem czego tu zazdrościć...

jestem zarejestrowana w urzedzie ciagle mnie odsylaja z niczym. w duzym miescie w ktorym chcialabym studiowac i sa moi wszyscy znajomi tez zaczelam wysylac cv ale jak widze tez jest trudno;/ nie mowie ze narzekam na brak rozrywki bo moi rodzice mi pomagaja i czasami moge wyjsc do znajomych wiec to nie ejst mi obce.czemu nie skaldam do marketow? bo jest mi zwyczajnie wstyd;/ wstyd wlasnie przed znajomymi..

o ja pierdziuuu Tobie pewnie nikt 'szpary nie popuszcza" dlatego ta tona frustracki :o Ja czuje sie podobnie z tym że mam męża dziecko również tylko pracy dostac nie moge, a jak już to w systemie 3 zmianowym co niestety odpada :o obecnie kończe szkołe 1 roczną dzieki której dobedne kolejny zawód, mam nadzieje że się uda wyjść z domu miec prace. To strasznie dobija takie siedzenie w domu tylko zakupy obiad sprzatanie dziecko. A Ty pewnie masz do tego wtracanie się rodziców.

problemy i zmartowienia o wiele gorsze tragedie i musza sobie radzic jakos ciesz sie ze rodzice ci pomagaja i masz na kogo liczyc trzeba sie wziasc w garsc nie masz 60 lat

Nie mam gorszego życia,jestem sobie w 7 miesiącu planowanej ciązy,mam męża itd... Jakim trzeba być człowiekiem,by kopać leżącego? DZiewczyna tu szuka wsparcia a nie batów! Do tego tekst o antykoncepcji po prostu strasznie prostacki-bieda umysłowa,nie ma co dyskutować z Tobą. Pozdrawiam autorkę i idę sobie stąd,bolą mnie plecy,więc nie będę się zniżać do poziomu dyskusji o antykoncepcji.... ;-)

o ja pierdziuuu - szczerze wkurviaja mnie takie laski jak ty :/ a ty pewnie jestes dalej kurva dziewica i chronisz ta szparke az do slubu ! zanim dasz jakie kolwiek ''madre'' rady zacznij czytac ze zrozumieniem ! napisala ze byla w stalym zwiazku - niestety ulozylo sie jej tak jak sie ulozylo - po co odrazu wyzywac i negowac druga osobe ? nie masz nic madrego do powiedzenia to siedz na doopie i nie komentuj - bo ten twoj komentarz jest tutaj zbedny !- Autorko masz 23 lata na studia nigdy nie jest zapozno , tym bardziej ze mieszkasz z rodzicami - dziecko zapewne juz chodzi do przedszkola. Dlaczego nie skladasz cv w marketach? - to zaden wstyd , nie rozumiem :/ wiesz nie kazdy po studiach ma odrazu prace marzen - no chyba ze tutaj na kafe - ale w prawdziwym zyciu raczej zdaza sie to bardzo rzadko :/

so sad- to wolisz biedowac, narzekac i mieszkac z rodzicami cale zycie bo jest ci wstyd pracowac w markecie? blagam ! a twoje kolezanki tokazda pewnie za biurkiem z wyplata 5000 miesiecznie na reke ? - Ty masz dziecko , jestes dorosla osoba i nie patrz na to co ludzie mowia i mysla ich sprawa - badz bardziej odpowiedzialna - rodzicow cale zycie nie bedzie przy tobie niestety - a jak nie bedziesz miala zadnego doswiadczenia w pracy to skonczysz w czarnej doopie :/

Don't be sad :) napewno wszystko się ułoży, jak córka pójdzie do szkoły a tymczasem, zanim do tego dojdzie, staraj się wychodzić do ludzi, zawierać jak najwięcej znajomości, zapisz się na jakiś kurs, jeśli nie możesz zostawić dziecka z dziadkami tu ucz się chociażby jakiegoś języka przez internet. Czymkolwiek się interesujesz, to szlifuj to. Jak będziesz w czymś dobra (np.w szyciu) naprawdę w dobie internetu można na tym zarobić. I jeszcze jedno, na tym forum nie spodziewaj się wsparcia czy pocieszenia a najlepiej stąd uciekaj.............. ;D i głowa do góry.

autorko jestes mloda jeszcze

wiem ze ludzie maja problemy ale to sa moje z ktorymi ja sie borykam i nie umiem poradzic. ciesze sie ze rodzice mi pomagaja wiadomo bo nie musze placic rachunkow ale nawet nie wyobrazacie sobie jak chcialabym mieszkac sama... od pazdziernika chce isc na studia ale to rowniez kolejny problem bo chcialabym wybrac dobry kierunek i nie wiem jaki wybrac moze doradzicie mi cos? wiecie co ja nie wiem co ja mam zrobic ze swoim zyciem. jest moziwosc taka ze moglabym sie przeprowadzic do duzego maista sama bez dziecka i tam pracowac i za jakis powiedzmy rok?bardz krocej wziac do siebie corke i mieszkac razem ale czy tak sie da? zyc bez dziecka? wiem ze robilabym to dla nas..zebysmy maily lepsze zycie.. ale pewnie ludzie beda mnie osadzali zla matka.. bez serca..

co z ciebie za tuman nie masz swojego zdania na necie pytasz jaki masz wybrac kierunek?? i dziecko chcesz zostawic co z ciebie za matka matol i tyle:O

wstyd ci iść do pracy w markecie a nie wstyd ci brać pieniądze na swoje utrzymanie od rodziców???

nie wytrzymałabym nawet miesiąca bez dziecka...

hmmm - juz zaczynaja sie wyzwiska :/ - ale ja sie zapytam inaczej - wstyd jest tobie pracowac w markecie i zarabiac na swoja rodzine , byc przy dziecku i oszczedzac tym bardziej ze nie placisz za nic rodzicom a nie jest ci wstyd wogole pomyslec o tym zeby swoje dziecko zostawic na rok z babcia ? masakra - nie chce byc nie mila ale dla mnie nie jestes odpowiedzialna dziewczyna a napewno nie rozsadna - myslisz tylko o sobie a sory dziecko potrzebuje matczyniej nie babcinej milosci

Studia trwaja kilka lat, jak ty to chcesz pogadzic bez pomocy rodzicó w innym miescie oplatami i odbieraniem zaprowadzaniem dziecka do przedszkola szkoły + praca ?! Jak ja sie pytam ?!

ja nie mowie ze chce tak zrobic ale moglabym i zastanawiam sie nad tym coraz bardziej. tu nie ma pracy nie rozumiecie tego?mam gnic na zadupiu cale zycie? wydaje mi sie ze to dobre wyjscie. i wcale tu nie mysle o sobie tylko o nas. chce dla nas lepej zbeysmy mogly mieszkac w wiekszym miescie z perspektywami a nie ich brakiem.

myslalam o studiach zaocznych.

pewnie dalas dupy i cie kopnol twoje zycie i ty powinnas wiedziec co masz robic a nie pytac ludzi na cafe my za ciebie decyzji nie podejmiemy przeciez ;)

kolejny temat dziewczyny, której poprzednie niki zawierały słowo 'smutna'?

Nie chce cie rozczarować ale marne masz szanse, takie super łatwe zycie młodej niezleznej matki w wielkim miescie to tylko w filmach. Co innego gdy znajdziesz kolezanke razem wynajmiecie mieszkanie, zawsze łatwiej jest w 2 opłaty dzielisz na 2 do tego dziecko pomoże ci odebrać etc sama raczej masz marne szanse.

wstyd jest nie mieć kasy i siedzieć na utrzymaniu rodzicow jak można pracować w markecie. sama pracuje w markecie bo nie stać mnie na siedzenie w domu z dzieckiem.