Walentynki i urodziny w jednym

Ja wiem, temat dla wielu osób pewnie oklepany, ale mimo wszystko zgłaszam się z desperacką prośbą o pomoc :) Jako, że moja narzeczona obchodzi urodziny w walentynki, to tym bardziej chciałabym sprawić, by tego dnia poczuła się wyjątkowo. Jak powszechnie wiadomo większość mężczyzn wg Pań jest mało kreatywna w wymyślaniu niespodzianek, dlatego może któraś z was by mi w niej pomogła? Będę wdzięczny za wszelkie rady. Aha, jestem z Warszawy. :)

pff... kup sobie ładny komplecik, podręcznik kamasutry i wyciągnij z szafaki dobre czerwone winko. Prezenty dla siebie mogą być również szczęściem dla innych ;)

Wiesz, ciężko jest mi odpowiedzieć na to pytanie w kontekście Twojej dziewczyny, jednak osobiście bardzo chętnie wybrałabym się po prostu do jakiejś małej i spokojnej restauracji na dobrą kolację. Tym bardziej, że walentynki wypadają w czwartek i wiem, że wieczorem po całym dniu będę najzwyczajniej w świecie głodna :)) mnie co prawda męczą te wszechobecne serduszka i przesłodzona atmosfera, a tego dnia np. na starówce czy nowym świecie na pewno będą tłumy, ale wystarczy zejść z głównych ulic i coś się znajdzie. Na przykład Ulica Gałczyńskiego na tyłach nowego Światu jest dużo bardziej kameralna, ma fajny klimat i knajpki, nawet ktoś napisał o niej http://interia360.pl/artykul/jest-taka-uliczka-co-chwyta-za-serce,60659 więc może tam?

Jezeli znajdziesz gdziekolwiek wolne miejsce :P gdzie byscie nie szli wczesniej zarezerwuj stolik :p

Ugotuj cos w domu! A jak nie macie za duzo intymnosci to sobie wynajmijcie apartament. W walentynki ceny nie powinny byc jakies zawrotne ;)

Swoja dziewczyne zabiore na spacer po starym miescie. Jezeli oczywiscie bedzie pogoda jak dzisiaj. Ewentualnie po drodze mozemy wziasc sobie jakas pyszna kawe cos wszamac ewentualnie wypic. Nic nas nie ogranicza. Na pewno nie bede celowal w jakies konkretne miejsce z jednego powodu. Kocha sie caly rok. A takie zabawy i akcje na zasadzie "romantycznie znaczy w restauracji" mnie nie przekonywuja ;) swoja droga gdzie jest galczynskiego? :D

Oczywiście, że kocha się cały rok, jednak większość kobiet lubi w ten dzień być rozpieszczana przez swoich ukochanych :) Gałczyńskiego jest równoległą ulicą do Nowego Świata, przy Foksal.. oczywiście dla pewności zawsze warto coś zarezerwować. Nie chodzi jednak o robienie wielkiego woow z okazji walentynek.. po prostu miło coś razem zjeść :)