Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość student z problemem

czuje sie zastraszony, co zrobić?

Polecane posty

Gość student z problemem

witam, mój problem polega na tym, że mieszkam w akademiku i do pokoju obok przychodzi chłopak, który nawet mnie nie zna, a zastrasza. zadaje sie z moimi sąsiadami i kiedy jest u nich, wypowiada sie wulgarnie, wyzywa, zaczepił wulgarnie nawet moja dziewczynę, mi wygraża, że mi w*ier*oli, jak pytam go jaki jest tego powód odpowiada wulgarnymi wyzwiskami, zaznaczam, że wczesniej go nie znałem, ani nic złego mu nie zrobiłem. Trzaskanie drzwiami jest na porzadku dziennym tak jak i palenie w łaczniku i w toalecie. proszę o radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student z problemem
ponad to mam wrażenie, że jeżeli pójdę z tym do administracji to mało pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz wydłubać mu nieodwracalnie oczy łyżeczką dostaniesz maksymalnie 10 lat, wyjdziesz po połowie. Przykro mi innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labnagutreu
bedziesz musiał ulec,czyli bedziesz robił za dziewczyne w akademiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nso;llaa
ja bym to od razu zglosila na policje skoro czujesz sie zastraszony to zglos to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość incognito*
pewnie gościu jara i stąd taki przypływ adrenaliny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student z problemem
chleje, a jara to może i druga rzecz...na policję? I jak to powinno wyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób tak jak mówiłem, nie masz pojęcia jaką krzywdę mu wyrządzisz a za 5 lat będziesz szedł za nim na ulicy i naśmiewał się z niego mówiąc - No dalej traf mnie tą laską, no nie pudłuj, oj nie masz cela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na jaką policję? Wierzycie w tą instytucję? W sądy? Kolego.trochę to cię będzie kosztować. Ale postaraj się zaznajomić z kimś z poza otoczenia. Z miasta.zaprosisz do akademika.pochlacie trochę,pogadacie.naświetlisz trochę sprawę i chłopcy pokażą mu miejsce w szeregu. Z takimi cwaniaczkami to tylko ich metodami można ich źałatwić. Znam to z osobistych doświadczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapisz się na kurs samoobrony ;P i kup gaz łzawiący;) jak w moim mieście grasował gwałciciel tak zrobiłam. Możecie się śmiać, ale czułam się trochę bezpieczniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student z problemem
hehe całkiem dobra myśl ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×