czy to wgl możliwe ?

Cześć. Wiem, dużo już tutaj tego ale kogoś postronnego muszę o to zapytać. A więc. Okres miałam od 18 do 23 stycznia. 7 lutego, z moim chlopakiem prawie doszlo do stosunku. (wiem ze prawie smiesznie brzmi ;/ ) sytuacja bowiem wygladala nastepujaco: chlopak nie byl nawet doprowadzony do pelnej erekcji (przez co nie doszlo do wytrysku) ale mimo to wszedl we mnie. Po doslownie jednym ruchu przerwalismy poniewaz nie mielismy zabezpieczenia. Wiem ze opisalam to na prawde chaotycznie ale nie, nie jetem jakas pusta gimnazjalistka. To nerwy. Wczoraj wykonalam test (jedna kreska) ale stwierdzam ze moglo byc za wczesnie. Pierwsze pytanie: czy w takiej sytuacji mam sie wgl czego bac czy to po prostu moje nerwy? Drugie pytanie czy ewentualnie jutro wykonany test bedzie wiarygodny? dodam ze okres mam mniej wiecej co okolo 29, 30 dni.. raczej 30. Prosze o odpowiedz

Mówisz o zeszłym roku? Bo 7. lutego 2013 roku jeszcze nie było.

No i z tych nerwow nawet zle patrze w kalendarz. Przepraszam 31 styczen. (telefoniczne kalendarze)

dodatkowo dzisiaj trzeci dzien mam podobny dyskomfort jak przed okres em, (dziwne odczucia w podbrzuszu, bole krzyza)

"dodatkowo dzisiaj trzeci dzien mam podobny dyskomfort jak przed okres em" No to już najwyższy czas na pierwsze objawy ciąży.

ironia czy szczera wypowiedz ?

stosunek bez zabezpieczenia może skończyć się ciążą,trzeba to wiedzieć zanim się to zrobi, konsekwencje na całe lata:) Wydaje mi się,że jest mało prawdopodobne,żebyś zaszła w ciążę po opisie sytuacji, ale nie wiemy czy były inne stosunki? Z tego może nie, ale jak był inny niebezpieczny może tak. Proponuje poczekać do @ i się nie denerwować! Nerwy mogą opóźnić @.