Ile wydajecie TYGODNIOWO na JEDZENIE na 1 osobę ?

J.w Orientacyjnie.

ok 250

0 zł ale mama na mnie jakieś 25 30zł dużo nie jem chyba mam anoreksje :(

miauczydełko skoro tak kochasz swego wnuka , to nie wystawiaj jego zdjęc na publicznym forum i jeszcze jedno... idźcie z nim do logopedy, bo na moje wprawne oko juz widać u niego tendencję do seplenienia miedzyzębowego, które nie minie z wiekiem a tylko będzie się pogłębiać i utrwalać, co bedzie później ciężkie do wyeliminowania. Pozdrawiam!

około 200-250

nie licząc ewentualnego jedzenia na mieście,alkoholu itd. W cieżkiej sytuacji materialnej mogłabym zejść do połowy tej sumy, a gdybym jadła co mi się podoba i na niczym nie oszczędzała to myślę, że tę sumę bym podwoiła.

nie do czytalam .....:) ja wydaje na 3 osoby te 250

nie doczytalam mialo byc

ok.80zł :D

ty mauczydelko a ty nie powinnas teraz może poczytać swemu dziecku cos prztulic zajac się nim zamiast głupoty na forum debilnym plodzic? chybaze sadzac z wyglądu na zdjęciu ,które wkleilas to dziecko nie potrzebuje już czytania

Ja na dwie osoby ok. 400zł, jamy zdrowo (ryby, lepsze mięso, duzo warzyw). Same warzywa kosztują teraz majatek. Ja dziennie za np. dwie papryki, kilo pomidorów i jedną cukinię wydaje 15zł:) Na owoce drugie tyle.

TO JEST MOJ WNUSIO i mieszka ze swoimi rodzicami ...ja aktualnie nie mam komu poczytac bo moja druga corka umie czytac sama

Pomidory są teraz drogie i niesmaczne - no chyba, że te malutkie, ale one wydają mi okrutnie szprycowane chemią. Ja nie jem mięsa, jem mało nabiału, głównie to jem warzywa, owoce, orzechy, suszone owoce, ciemne makarony, kasze. Wydaje koło 100-150zł i wydaje mi się to dużo, za dużo :o .

poza tym nie martwcie sie o mojego Wnusia ...on ma dopiero roczek i nie ma problemow logopedycznych

Tygodniowo wydajemy średnio 80zl na osobe.

ok. 50 :-D (wliczając wypady na obiady ze znajomymi) ;-)

80-150

:-D znalazła sie specjalistka :-D jak ci mówię ,z e ma to miej trochę pokory i skoro go tak kochasz to sprawdź to chociaż :-O bo później dzieciak pójdzie do szkoły i będzie wielkie larum i błaganie o miejsce w kolejce do logopedy zamiast teraz zaradzić póki mały :-D ale mnie śmieszą takie głupio-mądre a potem płacz

kradnę:P:P:P:P

jak byłam sama potrafiłam się utrzymać za 50 zł tygodniowo, ale niestety coś za coś, raczej o porządnym obiedzie i jedzeniu na mieście mogłam zapomnieć, jadłam zwykle byle co, ale dało się przeżyć. Za 100 zł tygodniowo, codziennie miałam już fajne obiady i generalnie niczego mi nie brakowało.

200zl

od 1 lutego prowadze zapiski wydatkow i przz 6 dni wydalam 145zl, jutro wydam pewnie ok. 20zl, wiec przez 7 dni pojdzie 165zl

ok. 130

JEDZENIE NA JEDNA OSOBE JEST DROSRZSZE NIZ NA DWIE; ALE OKOLO 150zloty 200zloty max i chemia do tego

Spadaj tandeciarzu ze swoja prymitywna reklama. Nie stac cie na płatną reklamę? Zaśmiecisz fora? Śmieciarz jesteś ! I tyle jest warta twoja oferta. Omijac z daleka!

500zl ale mam specjalną dietę

I ja się do Was dołącze, bo przyznam ze lubię bardzo robić zakupy w PoloMarkecie. Jest tanio, duży wybór róznych marek,w tym własnie też i marek własnych.

To jeszcze chyba zależy jakie miasto. Mnie idzie jakieś 85 zł ale musze się nieźle nagłówkować, wyszukiwać promocji, pomysłów na tanie obiady. Chociaż pracuje i mój partner też. Ale trochę nas pociąga w dół działalność. Może zechcecie zajrzeć www.upominkownia.com.pl

ok. 100

Na tydzien na 2 osoby wydajemy 200zł. Staram sie robic zakupy w sklepach typu PoloMarket, czasami uda sie nam cos zjesc na miescie. Ale raczej staram sie własnie gotować w domu.