Juhu udaly sie moje 1 domowe paczki.

Mysalam ze nie wyjda bo ciasto jakos kleilo sie. Ale ladnie wyroslo.Usmazylam i sa pcyha. juz polowa zjedzona odrazu przez meza i corke. reszta na jutro,

kto dzis sam robil?

A ja robilam i wyszły pyszne ze stroni mojewypieki.com paczki luksusowe

Wyszło mi 25 i zostało 4 :(

mi wyszlo 18. moj maz nie moze sie nacieszyc jakie sa pyszne.

Uwielbiam stronę Doroty. Niestety nie mam talentu do pączków. Jutro robię faworki. A pączki kupię.

sprawdzony przepis:-) Może też spróbuję ten pierwszy raz

ja tez nie mam talentu do ciast drozdzowych. ale chcialam sprobowac zrobic sama i za 1 razem sie udaly.

http://smacznapyza.blogspot.com/2012/01/najlepsze-paczki-domowe.html

Dziękuję:-)

Smażyć w smalcu, nie w oleju? Po czym poznać, czy mąki jest za mało,czy za dużo?

Sorki z mąką doczytałam.

ja robilm wedlug tego pszepisu. Ciasto strasznie sie kleilo. wiec podsypywalam maki. ok. pol szklanki. i jak juz bylo elstyczne nie przyklejalo sie za mocno. Bo mi sie kleilo ale dalam do wyrosniecia. A smazylam na zwyklym smalcu. Az 4 kostki po 200g.

Dorota też doradza smalec. Ja próbowałam rok temu, ale nie wyszły. Mało wyrosły, nie pływały na powierzchni a utonęły :( Faworki i inne ciasta czy oponki mi wychodzą. Ostatnio Dorota zamieściła przepis na pączki serowe, które widziałam w Tesco. I może spróbuje je zrobić, bo nie są takie trudne jak drożdżowe pączki.

tez zawsze balam sie robic paczki.Uwazalam ze nie mama reki do ciasta drozdzowego. ale pomyslaam ze sama sprobuje zrobic i jestem zaskoczona ze naprawde mi wyszly. Tymbardziej ze ciasto straszmnie sie kleilo. A ja nie patrzac na to odstawilam do wyrosniecia. czesciej bede robic.

Jak nie spróbuję to się nie dowiem,czy wyjdą. A jak nie wyjdą to kupię w cukierni. Mężowi już listę zakupów dałam. Powiedziałam,że zanim wstanę muszą być już w kuchni. Popukał się w czoło i uśmiał,że mi się chce pączki piec.

najgorsze i najciezsze to jest wyrabianie ciasta. mnie ręka strasznie bolala ale maz mi pomogl.

a jeden domowy pączuszek 800 kcal :D