Mężczyźni wolą mieć syna

Za kilka miesięcy urodze pierwsze dziecko, syna. Mój mąż bardzo się ucieszył że będzie chłopak. Ciekawa jestem jak zareagowali wasi męzczyźni na wieć ze urodzicie ccórke?

mój chciał córeczke a jest synek.

niby takie przekonanie panuje ale zawsze sa maminsynkowie i tatuścóry a nie na odwrót

Powiem o pierwszej ciąży. Ja bardzo chciałam syna. Pytałam męża co by wolał, ale utrzymywał, że jest Mu obojętne, byleby zdrowe było. Kiedy na USG wyszło, że córka to ja się trochę zawiodłam (oczywiście potem się oswoiłam i za 10 chłopaków bym Jej nie oddała) za to mąż wydał krzyk radości i od dwóch lat niezmiennie jest "córeczka tatusia". A ja po roku urodziłam sobie wymarzonego syna:P

mój chciał córkę a ja syna. urodził się syn i mąż stwierdził, że super, bo z synem będzie miał więcej zabaw itp ;)

:D Cisza u mnie tak samo!!mąż najpierw mówił,ze mu obojetnie ale jak się dowiedział,że córka to skakał z radości i te 2 lata szaleje za małą jak wariat!:D

Mój chce córeczkę :) zreszta ja też ;)

Męża siostra zaszła w ciążę więc pytam co by woleli na co szwagier, że syn musi być bo przekaże nazwisko dalej, ale fajnie by było gdyby córka była.

i znowu generalizowanie typu mężczyźni wolą miec syna, mężczyźni wolą blondynki, każda kobieta marzy o córce itp sranie w banie :D po co wrzucac wszystkich do jednego worka? każdy jest inny, kazdy marzy o czym innym. ja marzyłam o córce - moja przyjaciółka o synku. mojego mężowi było wszystko jedno byle zdrowe i grzeczne :P

chcą syna, ale po czasie przekonują się, że synowie trzymają z matkami, a córki z ojcami. :) dlatego będą zadowoleni z córki

i gdy na usg połówkowym usłyszał, że będzie syn, to pamiętam jak mina mu zrzedła:D ale szybko oswoiliśmy się z myślą, że ta na "pewno dziewczynka" jest chłopcem i że będziemy mieć syna, bo dziecko to dziecko i największy dar jeśli w ogóle jest nam dany i do tego zdrowe ale potem urodziłam jeszcze dwie córki;)

ja się spodziewam drugiej córki i mój mąż jest w niebowzięty ;) Ledwo się dowiedział, że kobitę noszę to pognał do sklepu żeby jej coś kupić ;) Ale fakt- do niego syn średnio pasuje... taki córeczkowy, księzniczkowy tatus :D

też liczyłam, że będzie synek, a mąż chciał koniecznie córkę, no i jest córeczka tatusia :D ale moze jeszcze będziemy mieć jedno dziecko, tylko, że teraz już chciałabym drugiej dziewczynki, żeby się mogły razem bawić :)) ale co ma być to będzie :)

Mój chce córke, ale najważniejsze aby zdrowe było ;)

mój sie ucieszył :) Tak szczerze to nie miał preferencji, niby dobrze by było gdyby syn, a jak wyszło, że córa ucieszył się.

nie każdy mężczyzna chce mieć syna :) Owszem większość mężczyzn chce mieć chłopca, ale są też tacy, którzy wolą mieć córkę :) http://aimor.pl/pierscionki

My mamy ksiezniczke tatusia ,oczko w glowie .Od samego poczatku tatus bardziej usmiechal sie jak slyszal " a moze bedzie dziewczynka" a jak juz bylismy pewni to zwariowal i szaleje na jej punkcie do tej pory ;)

My obydwoje woleliśmy córę , ale będzie chłopak. I tego są dobre strony :)

Naszym znajomym urodziła się córka i mąż powiedział mi wtedy, że marzy o córeczce, jak zaszłam w ciążę cały czas mówił, że chciałby żeby to była dziewczynka, na USG w 12tc lekarz powiedział, że prawdopodobnie chłopiec, mąż stwierdził, że najważniejsze, że zdrowe, a może następna będzie dziewczynka, jednak na kolejnym USG okazało się, że to córka,mąż był przeszczęśliwy, no i ma swoją córeczkę tatusia. Nie każdy facet marzy o synu, mój uważa, że wychowanie dziewczynki to większe wyzwanie.

my za kilka lat planujemy kolejne dziecko i moj maz chce zeby to znowu byla corka :) powiedzial, ze swietnie czuje sie w roli ojca dziewczynki i nie wie, jakby sobie poradzil z wychowywaniem chlopca (moze podswiadomie boi sie konkurencji :D)

Każdemu mężczyźnie ( a przynajmniej powinno być) jest obojętnie kogo będzie miał byle zdrowe. Jeśli mężczyzna ma wymagania że woli syna to tylko o nim bardzo źle świadczy że jest debilem i nie dorósł do roli ojca. Ale co na to poradzić że większość mężczyzn przyznaje się do bycia debilem...

Moj tez mowi ze jest mu obojętne, aby zdrowe bylo ale oboje nastawiamy sie na dziewczynke wszystko na to wskazuje za dwa tygodnie sie dowiemy. Najważniejsze żeby zdrowe bylo.

My mamy synka ale mówi już, że jeśli drugie dziecko to dobrze żeby była córka :) Ja nie odsuwam synka od taty ale oni pograją itp ale z problem do synek do mnie przychodzi zakochanie, źle się czuję itp

My mamy jedną córkę, niedługo urodzi się druga.Mąż chodzi i narzeka do kogo się da, że nie syn, ale córkę uwielbia i chwali się nią czy ktoś chce słuchać, czy nie.Do tego gada do brzucha i już snuje plany jak to będzie, jak będzie miał dwie małe księżniczki.Facetów nie ogarniesz.