Czy ktoś mógłby ze mną porozmawiać?

Mam problem... czy jest sytuacja która w waszym mniemaniu tłumaczy zdradę?

Jest, i to niejedna.

poradzimy

tłumaczą zdradę, pokazują szerszy kontekst bo jak to mówią każdy kij ma dwa końce, ale to nie jest tożsame z usprawiedliwianiem zdrady (bo dla mnie nic jej nie usprawiedliwia)

Pewnie, że jest. Ale problem tkwi z szczegółach.

To może ja napiszę o co chodzi i wtedy może ktoś będzie umiał mi coś doradzić, dobrze? Jestem z dziewczyną od trochę ponad 2 miesięcy, znamy się dłużej około 6 miesięcy ale na początku mieliśmy kryzys znajomość się prawie rozpadła ale jakoś się pogodziliśmy i jesteśmy razem. Ja niestety mam pewne problemy, w skutek choroby w dzieciństwie (rak) musieli mi amputować jedno jądro i to drugie nie produkuje na tyle dużo testosteronu przez co mam pewne problemy ze zdrowiem i między innymi z erekcją, jak jestem sam to osiągam ją bez problemu ale przy mojej dziewczynie jakoś nie mogę (byłyby to mój pierwszy raz). Rozpocząłem leczenie hormonalne, byłem też u urologa aby dał mi jakieś tabletki wspomagające, ale przez nawał obowiązków nie mieliśmy za bardzo okazji tego przetestować. Ale ostatnio odkryłem w jej rozmowach na gg, że spotyka się na seks spotkania z kolegą i to od początku naszej znajomości. Czuje się teraz totalnie beznadziejny czy te moje przypadłości tłumaczą jej zachowanie? to moja wina?

Ja mogę, ale za 40 zł/h.

hahahhahaha 0/10

Nie, rzuć k..wę! Masz poradę za darmo. Nie ma co tu więcej debatować. Masz dziewczynę szmatę.

oczywiście że nie Twoja wina! jak mogłeś w ogóle tak myśleć? jesteś razem 2(sic!) miesiące, wiele osób nawet wtedy nie rozpoczyna współżycia a ta już ma wściekliznę macicy. i od pczątku to robi, czyli od pocżatku jest nie fair Ty spokojnie się lecz, rzuć tę idiotką, a znajdziesz babkę która nawet jak będzie trzeba o wiele dłuzej poczeka aż będziesz gotowy :)

To nie jest prowokacja :( bardzo bym tego chciał ale niestety to jest prawdziwa historia...

Ze tez ludziom sie chce :-)

up

jesli jetsescie ze soba dopiero dwa miesiace a ona umawia sie na sex uwazam ze to oczywiste co masz zrobic....... i czy to twoja winna? hhhh nie bo ty sobie tej choroby nie wybrales prawda ? !!!!! wiedziala jaka masz dolegliwosc wiec dlaczego teraz postepuje w ten sposob nie rozumiem naparwde .......

++

widocznie jadra sa inspirujace, czlowiek uczy sie cale zycie :)

ktos tu napisal ze napoczatku zwiazku to osoby ze soba nie wspolzyja i sie zgadzam z tym a ona pierwsze dwa miesiace kurde nie do pomyslenia........ i tylko na sex bez jakiegos uczucia .......... nie wiem nad czym ty sie zastanawiasz serio, po co ci kobieta ktora bedzie cie zdradzac tylko dlatego ze ma na to ochcote.

moge zapytac ile masz lat?

widocznie jadra sa inspirujace x podobnie jak prezerwatywy w samochodzie :-)

Przykro to mówić, ale to znaczy, że Ty dla niej nic nie znaczysz.

tak, są sytuacje które tłumaczą zdradę x chetnie sie dowiem jakie to sytuacje

Jakie sytuacje tłumaczą zdradę... Wszystkie, które dotyczą tkwienia w chorych związkach i zdrada wtedy jest ucieczką.

podobnie jak prezerwatywy w samochodzie" - podryw na wulkanizatora? :)

Wszystkie, które dotyczą tkwienia w chorych związkach i zdrada wtedy jest ucieczką. x ze co prosze?

Szczery, przeczytaj całą moją wypowiedź i spróbuj wysilić swój sławny na kafe intelekt by ją ZROZUMIEĆ

Wszystkie, które dotyczą tkwienia w chorych związkach i zdrada wtedy jest ucieczką." - hahahah litosci

w porzadku, wyjasnij mi w tym twoim kontekscie jaka jest roznica miedzy tlumaczeniem zdady a usprawiedliwieniem, mozemy tu jeszcze dodac slowo racjonalizacja :-)

i te jego wypociny tłumaczą tę ZDRADĘ x jego wypociny zdradzaja prowokacje, nic wiecej

z tym moge sie w sumie zgodzic

Zastanówcie się, czy czasem nie przychodzą tu ludzie, którzy autentycznie nie dają sobie rady ze swoimi problemami i naprawdę potrzebują pomocy i nie mają z kim pogadać, a nie tylko szydzicie... Pozdrawiam.