Gość kochankajegomoscia Napisano Luty 7, 2013 Witajcie. Wiem, że moralnie robię źle. Mój mąż pije, wyzywa, bije ale to nie jest tematem i usprawiedliwieniem dla mnie. Chcę tylko dać zarys sytuacji, w jakiej się znajduję. Pewnego dnia wyprowadziłam się z domu po kolejnej awanturze. Weszłam na pewien czat. Poznałam tam faceta, który również nie mieszka z żoną. 2 miesiące gadaliśmy o wszystkim, postanowiliśmy się spotkać porozmawiać. Spotkaliśmy. Najpierw rzeczywiście były tylko rozmowy. Jednak obecnie jestem po 4 spotkaniu i sytuacja wymknęła się spod mojej kontroli, wydarzyło się zbyt dużo. W między czasie wróciłam do męża dając mu ostatnią szansę. Ale zmian nie ma żadnych. Mój przyjaciel kochanek nadal nie mieszka z żoną. Nigdy niczego sobie nie obiecywaliśmy. Ale zastanawia mnie jego zachowanie, a mianowicie ma straszne pretensje o rozmowy z innymi, pyta czy sypiam z mężem (nie sypiam). Potrafi wydrzeć się gdy chwilę nie odpisuję mu na gg, że już pewnie szukam innego kochanka. Na początku naszej znajomości zarzekałam się, że nie szukam kochanka, a wyszło całkiem inaczej. Od męża odejdę, załatwiam sobie pracę w innym mieście. Więc to kwestia czasu. Zastanawiam się tylko nad zachowaniem mojego kochanka, czemu jest taki zazdrosny... nie wiem czy to dobre słowo. Miał może ktoś podobny przypadek kochanka, albo był podobnym typem kochanka? Ciekawa jestem czy napisze ktos na temat, czy wszyscy mnie jedynie zlinczuja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach