Trudne seksu poczatki czyli jak uczyliscie sie rozkoszy !?

I nie bronię swojego oprawcy jolka - wiedziałam, co robię...robiłam to z pełną premedytacją

hej słodka - i jak było? czułaś coś w tym wieku oprócz bólu?

pierwszy raz i pierwszy partner ma ogromny wplayw na cale zycie seksualne, szkoda ze niektorzy sami zrobili sobie krzywde

Cóż - bólu nie było...czy zrobiłam sobie krzywdę?pewnie ranią mnie do dziś konsekwencje tego czynu, bo nie umiał po tym zachować zimnej krwi ale to dość skomplikowane

ja nie rozumiem jednego z calej rozmowy jak to jest mozliwe ze 13 latka w ogole myslala o seksie i facetach, matko dzieci w tym wieku ucza sie dopiero jak wyglada cialo czlowieka i jakie sa roznice ja sie bawilam z innymi dziecmi i nie wiedzialam nawet o istnieniu seksu :O

niewazne czy chcialas czy nie, zastanawiajace jest jego podejscie do sprawy, dojrzaly prawie 40letni facet...

To ja się wypowiem z punktu widzenia osoby która ma 16 lat. Przede wszystkim dorosłości i dojrzałości w takich kwestiach jak choćby seks nie dostrzeżemy i nie poznamy sprawdzając datę urodzenia. Niektórzy w tym wieku są już całkiem dojrzali a inni to jeszcze mentalnie całkowite dzieci. Ja akurat jestem dziewicą, oczywiście ze nie uważam się w związku z tym za opóźnioną, jest to normalne ALE gdybym spotkała chłopaka, nawet kilka lat starszego ktorego bym pokochała, widziałabym, że on mnie kocha, bylibyśmy już jakiś czas razem...to dlaczego nie? Kiedyś kobiety w tym wieku rodziły dzieci więc organizm jest do tego jak najbardziej przystosowany a co do "dorosłości"...jak wyżej już pisałam :)

15 letni związek nazywasz wykorzystaniem? Zaczynam podejrzewać, że rzeczywiście jesteś emo...

seks z nieletnia nazywam wykorzystaniem

tak,w innych kulturach nadal 16 latki rodza dzieci, ba, nawet 12,13-latki. edukacja zostaje przerwana o ile jakakolwiek byla i zaczyna sie ciezka harowka w wieku, w ktorym chcemy sie uczyc i bawic. smiertelnosc nastolatek podczas ciazy i porodu tez jest wyzsza niz rozwinietych kobiet. chcemy sie cofac do sredniowiecza? niewazne jak bardzo dojrzala psychicznie jest 16latka, moze byc dojrzala jedynie na tle swoich rowiesnic, w porownianiu do doroslej osoby, nadal bedzie dzieciakiem.

zachować zimnej krwi? to co, uciekł zaraz jak zabrał ci wianek?

Moim zdaniem pendzior nie zrobił nic złego. Ludzie, czego wy od niego chcecie? Ludzie którzy się kochają uprawiają seks, a skoro są razem 15 lat to znaczy ze chyba jednak sie kochali...Jeśli jej do tego nie zmuszał, była to wspólna decyzja...nie rozumiem problemu. Tym bardziej że później napisał, że jednak miała 17,5 czyli była niemalże pełnoletnia...gdyby napisał, że miała 18 uznalibyście że wszystko w porządku. Czy dla was naprawde ważniejsze jest to co w papierach a nie to co w głowie?

dokladnie, a seks moze wiazac sie z ciaza i ty chcialbys jej odebrac cala radosc i wolnosc tylko dla przyjemnosci, bedac gotowi na seks powinnismy byc dorosli i ospowiedzialni za konsekwencje seks, dzieci w wieku 12 - 17 czy nawet 19 lat straca przez to iele

a doczytalas tez ze ja kilka razy przed slubem sdradzal?? on byl jej pierwszym i ona pewnie nie wie jak to jest z innymi dlatego sie go kurczowo trzyma i przymknela oczy na jego zachowanie bo to jemu sie oddala

emo jolka..ja mam 16 lat czyli twoim zdaniem jestem dzieckiem i twoim zdaniem w opinii innych ludzi dorosłych też nim jestem. Jednak nie znasz mnie, nie wiesz na ile jestem dojrzała i jaka jest moja mentalność a mimo to wypowiadasz się na ten temat. A fakt, że mam wielu znajomych w wieku 22-27 lat, ponieważ są to znajomi moich kuzynów z którymi mam bardzo dobry kontakt i oni sami zapraszają mnie na swoje urodziny, ogniska itd chyba jednak świadczy o tym, że oni nie uważają mnie za dziecko, nie wydaje ci się? :) Chyba, że w twojej opinii oni też są dziećmi...

A o antykoncepcji słyszeliście? :) Żyjemy w XXI wieku, nie w średniowieczu, teraz jeśli para nie chce mieć dziecka to musi mieć pecha żeby "wpaść". Co do tego, że ją zdradzał przed ślubem...no to nie jest w porządku tutaj sie zgodze jednak moim zdaniem na korzyść u niego działa to że się przyznał, że jego żona o tym wie...Kiedy się z nią związał miał 22 lata, może też chciał spróbować z innymi? Popatrzcie na to z różnych perpektyw. A jeśli jego żona nie chce próbować - jej wybór :)

nie ma 100% skutecznej antykoncepcji tak, uwazam, ze jestes dzieckiem kiedy mialam 16 lat tez myslalam o sobie jak o wielce dojrzalej kobiecie czas wszystko weryfikuje

przyjazn z 20latkami o niczym nie swiadczy, mozesz sie przyjaznic z 50ciolatkami, nie zmienia to faktu, ze sama masz jedynie 16 lat

zdradzal bo chcial sprobowac z innymi? zadne usprawiedliwienie. przyznal sie i mamy bic brawo? a moze wrecz przeciwnie? zdradzil wiec niech sam sie meczy z wyrzutami sumienia.

temat zszedl na troche inny tor ale popieram emo mysle ze masz 100% racje, nie ma metody ktora da pelna gwarancje ze nie zajdziesz w ciaze.... poczytaj ile tu nastolatek lamentuje ze wpadlo??

O tym, że 100% skutecznej antykoncepcji nie ma to wiem, dlatego napisałam, że jak sie ma pecha to sie wpadnie, wiadomo. I ja się nie uważam za wielce dojrzałą kobietę jednak wydaje mi sie, że w chwili obecnej bliżej mi już jednak do kobiety niż do dziecka. Bliżej, a nie że jestem kobietą. Swoją drogą, czysta ciekawość...Gdybym teraz miała chłopaka powiedzmy...18 lat, 2 lata starszy, i bym z nim zaczęła uprawiać seks to twoim zdaniem to by podpadało pod pedofilię?

Ale co ja mogę za to że czułam się do tego dojrzała?zawsze byłam inna...nigdy się nie bawiłam, nie miałam na to czasu, bo mnie rodzice do tylu szkół posyłali i na tyle kursów, że dzieciństwo odebrane na maxa...zawsze czułam się dojrzalsza od wszystkich w klasie najwcześniej wyciągałam wnioski...nie zachował zimnej krwi bo nie uciekł, ale nie potrafił nie pokazać światu, że ze mna był...

Jak lamentują że wpadły to znaczy, że zaczynając współżycie nie zdawały sobie sprawy że jest taka opcja...oczywiście że zawsze trzeba brać takie ryzyko pod uwagę bo lament na nic się nie zda. A to że chciał spróbować z innymi moim zdaniem jest usprawiedliwieniem, ja wiem, że teraz pewnie stwierdzicie, ze tak mówię bo jestem dzieckiem, nie mam doświadczenia i nie wiem nic o życiu ale ja nie chciałabym żeby całe życie moje życie seksualne było związane z jedną osoba, niezależnie od tego jak bardzo bym ją kochała. Chodzi o to, żeby zobaczyć jak jest z kim innym...I ja w chwili obecnej myślę, że bym na to pozwoliła mojemu partnerowi gdyby był w takiej sytuacji jak pinior. Nie wiem, może za kilka lat będę miała do tego inne podejście ale teraz mam takie

nie dziwie sie, ze nie pokazal tego swiatu, skoro to przestepstwo

sorki, zle przeczytalam, jednak pochwalil sie swoim czynem..

a gdybys miala wtedy majac 13 lat dziecko?? zostalabys sama jak palec!

ale chyba on wczesniej mial inne kobiety, wiec juz wiedzial jak to jest z inna

wiekszosc nastolatek dobrze wie, ze seks moze prowadzic do ciazy. to, ze lamentuja to wynik braku gotowosci na ciaze, a nie braku swiadomosci o mozliwych skutkach seksu. jak dla mnie seks powinien rownac sie gotowosci do zostania rodzicem lub gotowosci do poddania sie aborcji...

Jakbym ją wykorzystał to powinienem ją zostawić. No chyba, że sądzisz, że nadal ją wykorzystuje?

emo jolka...i tutaj wypłynął temat aborcji...można oczywiście wdać się w dyskusję na ten temat ale osoby będące zwolennikami aborcji swojego zdania nie zmienią, jej przeciwnicy również nie zmienią...Więc po co się w to bawić? Ja tylko powiem, że ja gdybym już wpadła to wiem, że bym usunęła. A na temat tego czy to jest "dobre" czy "złe" można polemizować ale jak już mówiłam myślę, że to niczego nie wniesie. Zresztą...co ja się tu będę udzielała skoro i tak uważacie mnie za dziecko i pewnie patrzycie z politowaniem co też ja wypisuje...Bo ludziom się wydaje, że z tego powodu że są starsi mogą traktować wszystkich protekcjonalnie :)