super seks wczoraj mieliśmy a jutro musimy to powtórzyć

Wczoraj rano mąż nie poszedł do pracy, został w domu, i po wysłaniu dzieciaków do szkoły (14,16 lat) zaczął sie do mnie dobierać w kuchni, zrobiłam sie od razu wilgotna, wziął mnie od tyłu przy bufecie, pózniej wskoczylismy razem pod prysznic, pieścił mnie od tyłu i po karku, plecach,pupie, wsnunął język od tyłu w moją goracą szparkę i skończył na moim brzuchu, na koniec wskoczyliśmy do łóżka, najpierw pchał mnie od tyłu a pózniej wskoczyłam mu na twarz, pózniej na niego, głosno się zachowywalismy,ale nas poniosło, okna byłytrochę uchylone, sąsiadka którą spotkałam w sklepiku po godzinie powiedziała mi że " nieżle musiało tam być ale zebysmy to robili ciszej bo jej małe dzieci usłyszały i pytały kogoś mordują ?' no i że mam iskierki w oczach, dawno juz tak nie poluzowałam z mężem, . Po powrocie z zakupów znowu daliśmy ognia, teraz już przymknęlismy okno, uwielbiam gdy pieści mnie językiem, ja też biorę jądra do buzi, mąż specjalnie je depiluje, są potem takie aksamitne i gładkie, lubie też języczkiem kręcić kólka wokół żołędzia,czasami znęcam się nad nim muskając delikatnie wędzidełko, podnieca mnie jak zaczyna wydzielać się śluz z jego pałeczki, jutro też chyba pojedzie do pracy póżniej, już jestem cała mokra jak o tym myślę...