Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GoodGirl for life

Maminsynek: czy to zjawisko minie kiedykolwiek?!

Polecane posty

Gość GoodGirl for life

Witam Was. Mam tylko jedno pytanie do matek:dlaczego robicie to własnym dzieciom? Dlaczego robicie z nich niedołężne osoby, nie mające wlasnego zdania, przylepionej do waszej piersi nawet przed 30stką. Dlaczego nie bierzecie pod uwagę tego,że niszczycie jego osobowość chorą milością i uzależnieniem? dlaczego wtrącacie się we wszystko i plotkujecie i chcecie wiedzieć doslownie wszystko?! skąd sie bierze tak chora i toksyczna milość? Czy to sprawia poród,czy po prostu tyle na świecie socjopatek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kra11
tez mnie to zastanawia, przerobilam zwiazek z maminsynkiem i toksyczna mamusia, nikomu nie zycze podobnych, przykrych doswiadczen... Wiem tylko ze czesto pojawia sie podobny schemat. Matka nie jest spelniona w milosci,nie ma meza, jest wdowa, albo jej maz jest zlyzm czlowiekiem, albo maz pracuje daleko i rzadko bywa w domu. Ten ostatni przyklad byl u mojego bylego. Wtedy caly impet maminej milosc**przelany jest na dzieci, do tego stopnia ze matka boi sie je stracic i chce miec je na wlasnosc. Poczatkowo toleruje fakt ze syn znajduje swoja milosc i chce z nia byc, ale gdy zwiazek brnie na powazny tor, mamusia zaczyna sie bac ze syna straci i robi wszystko zeby temu zapobiec, posuwa sie do klamst, oszczertw, ponizen w kierunku kobiety swego syna. I w tym momencie zastanawia mnie postawa mezczyzny, ktory zapewniajac do tej pory swoja druga polowe ze jest jego calym zyciem nie staje po stronie prawdy, tylko po stronie matki...dlaczego tak sie dzieje, czy tacy faceci maja spaczone postrzeganie dobra i zla? dlaczego nie bronia swoich kobiet kiedy te sa nieslusznie oskarzane i szykanowane przez zazdrosne tesciowe? dlaczego nie potrafia choc przyznac ze matka robi zle? dlaczego nie sa w stanie postawic sie matce, nawet jak czyni krzywde ich dziewczynie-zonie-narzeczonej i nigdy nie zauwaza jak raz po razie matka psuje kazdy kolejny ich zwiazek???? Pytam bo taki mialam przpadek, nie generalizuje, wiem, ze gdzies sa ci normalni, prawdziwi faceci, rycerze co obronia swoej drugie polowki, tylko dlaczego moj byly taki nie byl, choc zapewnial o ogromnej milosci do mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo facetom tak wygodnie. Mieć kochankę dla przyjemności i do mamusi wracać na obiadki, z praniem, na gotowe wysprzątane... Poważniejszy związek z inną kobietą to... obowiązki. A jeszcze jak kobieta będzie miała nadzieję na związek partnerski... zgroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×