Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiecznastudentka

Na której rozprawie dostaliście rozwód?

Polecane posty

Za cztery tygodnie mam sprawę i bardzo liczę na to, że na tej pierwszej się skończy, chociaż różnie to bywa. Mamy dziecko (3,5 roku), jesteśmy małżeństwem 4,5 roku ale od 1,5 roku nie mieszkamy razem. Myślicie, że duże są szanse na rozwód po pierwszej rozprawie? Jak to było u Was? Jaka sytuacja i na której sprawie rozwód? Wszystko pewnie wyglądałoby inaczej, gdybyśmy byli zgodni co do rozwodu, ale mąż twierdzi, że chce wrócić i nie chce rozwodu, bo niby nas kocha. Z córką widział się przez te półtora roku dwa razy, więc z tą miłością to jest u niego różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomy ma podobnie,na razie 2 rozprawy (6 mcy) i kroi się na nast 2,szukałem po sieci i takie coś ok 2 lat,prawnik?chmmm-może pomóc i podpowiedziec na co iść na co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli małzonek nie wyrazi checi rozwodu to szanse na niego nawet na 4_5 rozprawie sa marne. Z reguly pierwsza to tzw. Ugodowa i byc moze sad skieruje was na mediacje jesli zobaczy sprzeciw wyrazny meza . Ale nawet gdyby maz zgodzil sie na rozwod to najwczesniej nastapi on na drugiej rozprawie bo macie male dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiizkaaaaa
Jak będziecie zgodni to dostaniecie rozwód na 1 rozprawie. Ja tak dostałam, 16 lat małżeństwa, 2 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak Ci powiem
Ja dostałem na drugiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość floppi
ja na pierwszej, ale u nas nie było żadnych wątpliwości czy problemów. Szybko i łatwo. Zajrzyjcie na http://toster.pl dla rozluznienia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika biała chyba trochę przesadzasz, nie mieszkamy razem 1,5 roku, on nie wyraża chęci na kontakty z dzieckiem, nie płaci alimentów, mimo że ma od ponad roku zasądzone i w takim przypadku uważasz, że na 4, 5 rozprawie są marne szanse? Bo co? Bo on powie, że kocha? To są niestety tylko słowa. W moim przypadku sprawa rozegra się na jednej, maksymalnie dwóch rozprawach, bo nastąpił całkowity rozkład pożycia a dziecko nie ma żadnej więzi z ojcem, więc dobro dziecka nie ucierpi poprzez orzeczenie rozwodu. Ze względu na sprawy materialne i zawodowe bardzo zależy mi na rozwodzie jak najszybciej dlatego chciałam się dowiedzieć jak to było u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle że mika może mieć prawdę,wystarczy jego odmienne zdanie i już masz 2-3 rozprawy,wymiarowi niesprawiedliwości się nie spieszy,ale daj znać jak to się skończyło.Co sąd to inne obyczaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosia osia
Witał autorko, ja miałam bardzo podobną do Ciebie sytuacje. Nie mieszkałam z mężem od 2 lat tak samo nie odwiedzał 4 letniego syna, i też mówił, że nie da rozwodu bo kocha. A przyszło co do czego to rozwód odbył się na 1 sprawie. I na rozprawie wtedy jeszcze mąż powiedział tak jak ja, że bez sensu to dalej ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaNImagister
Ja przed magisterką dostałam 3 rozwody. A ty z jednym nie wyrobisz sie przed licencjatem? Spoko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosia osia Mam nadzieję, że u mnie też wszystko się tak sprawnie potoczy. Szczerze mówiąc to liczę na to, że on się nie pojawi i wyrok będzie zaoczny - wnosiłam o wydanie takiego wyroku, mam świadka, więc jeśli się nie pojawi to najprawdopodobniej dostanę ten rozwód - tak mi przynajmniej powiedział wujek prawnik, ale faktycznie wszystko zależy od tego na jakiego sędziego trafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosia osia
I tego Ci autorko życzę, aby wszystko poszło po twojej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaNImagister
Ten wujek prawnik to raczej jakiś wuj. Bo dla nieobecnego trzeba ustanowić kuratora. A to może nastąpić dopiero po wyczerpaniu wszelkich możliwości powiadomienia strony. Czyli ze dwa lata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panimagister jesteś w błędzie i prawa na pewno nie skończyłaś. Na rozprawie o alimenty nie było eksa i wyrok był od razu, bez żadnego kuratora. Został skutecznie powiadomiony, ale nie miał ochoty się pojawić, więc sąd pominął dowód z jego zeznań i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaNImagister
Rozwód a alimenty to dwie różne półki. Bez alimentów może zabraknąć ci mleka dla dziecka. A bez rozwodu co najwyżej śmietany. Dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na 6 sprawie rozwód 10 miesięcy ale się opłaciło z wyłącznej winny ex męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna jesli dogadasz sie
dostalam na pierwszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziula74
ja dostałam na drugiej, kazali mi przyprowadzić świadka - w sumie zajęło to rok, bo terminy daja odległe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie,dogadaliście się,ale mąż nie chce się dogadać,wręcz nie wyraża zgody na rozwód-1 rozprawa i koniec?oj wątpię,w ciemno daję minimum rok rozpraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr34
ja dostalem rozwod po 10 minutach, jak się dogadasz z męzem to moment dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dogadanie się z mężem jest trudne, bo nie mam z nim kontaktu. Właśnie to jest najgorsze, że on będzie robił problemy, mimo, że nic nas już nie łączy a on nawet z dzieckiem się nie widuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy teg nie dostalam no k***a mac no jak mozna no to no sa czasami takie filmy no to sie zdarza czasami w roznych filmach i ❤️ www.youtube.com/watch?v=aHLH7L_I1wQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy jesli mam za swiadka siostre, matke to to sie liczy? czy to wiarygodni swiadkowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka i siostra mogą być świadkami. Ja je zgłosiłam. Rozwód dostałam na drugiej rozprawie, bo mój-na-szczęście-były wziął winę na siebi,gdyż zależało mu na czasie. Pierwsza rozprawa w grudniu,druga w maju. Następna byłaby dopiero jesienią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×