Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierwszedziecko

Dziecko?! Jak ja sobie poradzę? Pomóżcie

Polecane posty

Gość pierwszedziecko

Cześć mam 23 lata, pracuję, studiuję zaocznie, mieszkam z chłopakiem i właśnie we wtorek dowiedziałam się że będę mamą, dręczą mnie ciągle pytania jak ja sobie z tym wszystkim poradzę, cały czas płaczę. Pomóżcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
Witaj. A chłopak wie o ciąży ? Ja dowiedziałam sie o swojej ciązy 4 tygodnie temu...Mam 20 lat , pracuje , studiuje w UK i mój partner nie wie jeszcze o ciązy . Najgorsze jest to, że mysle o aborcji... A Ty w Polsce mieszkasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszedziecko
wie. wszyscy już wiedzą tylko jakoś ciezko sie z tym pogodzic. Aborcja?! nigdy w życiu! mieszkam w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
A czy Twój chłopak pracuje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska malwina
przeciez jestes juz duza dziewczynka....dlaczego nie poradzisz sobie.... jesli ktos decyduje sie na seks to chyba jest gotowy na jego konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradzisz sobie. na studiach weźmiesz dziekanke, jak się nie obrobisz z czasem. Finansowo pewnie będzie na styk, ale po macierzynskim możesz wrócić do pracy jak będziesz miała skom maluszka zostawić / jaką masz umowę o pracę ? /,, jesli caly etat, to spróbuj wziąść wychowawczy urlop po macierzyńskim, jak macie niskie dochody to na wychowawczym przysługuje wam dodatek do rodzinnego, cos ok 600 zł, to zawsze coś. I nie bój sie prosić rodziny o pomoc. Jak nie rodzina, to zawsze ktoś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jak to jak? tak, jak każdy. na początku będzie ciężko, ale po kilku tygodniach jakoś sobie poukładasz wszystko. teraz już trochę za późno, żeby się zastanawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julia20 - nawet nie myśl o aborcji. Pozatym w uk, pomagaja dosyć dobrze matkom z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że mogłam myslec o konsekwencjach wczesniej. latwo sie mówi. na rodzinę mogę liczyc oczywisacie. tak mi się teraz przynajmniej wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro możesz na nich liczyć, to już połowa sukcesu. najwyżej na początek weźmiesz dziakankę, a potem będziesz dziecko u rodziny zostawiać, żeby na studia iść. uczyć się możesz wieczorami, a skoro chłopak pracuje, to przez jakiś czas zrezygnuj z pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czego sie obawiasz, że z czym sobie nie poradzisz? Finanse? boisz sie reakcji chłopaka,że Cię zostawi, zawalisz studia? Nie będziesz miła czasu dla siebie bo zginiesz pod stertą pieluch? Twoje obawy nie są jakoś sprecyzowane, jak będziesz wiedziała, czego konkretnie sie boisz, to i sposób jak temu zaradzić sie znajdzie. A tak to każda, która jest w ciąży, nawet tej planowanej, prędzej czy później ma obawy dotyczące przyszlości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopóki będę się dobrze czula bede pracowala a zwolnionko kolo maja moze.:) później juz za szybko do pracy pewnie nie wroce bo moi rodzice tez pracuja i nie zrezygnuja z pracy by wychowywac moje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
autorko musisz napisac czego sie obawiasz !? Ja boje sie najbardziej tego , że bede zmuszona porzucić studia . A i tego, że mieszam na obczyznie a mój partner jest obcokrajowcem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...
ale w czym my Ci mamy pomóc? musisz sie sama z tym uporać. Ja tez jestem w nieplanowanej ciąży i na początku był płacz i rozpacz a teraz sie ciesze, mimo ze nie wsyztsko jeszcze sie układa tak jak powinno ale mam nadzieje, że zacznie. Jakos trzeba sobie radzic. Uprawiałyśmy seks i trzeba ponieśc konsekwencje. U mnie antykoncepcja zwiodła ale trzeba myslec pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
sharey tylko, że ja po studiach chciałam wrócic do Polski a gdy urodze to ojciec dziecka mnie nie puści :( Dlatego mysle o aborcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aborcja, bo boisz się uwięzienia przez ojca dziecka? Chyba Cie nie zamknie w pokoju bez wyjścia? Wybij sobie aborcje z głowy. Jeśli i tak chciałaś się z nim związać na poważnie, to musiałaś sie liczyc z tym, że będziesz tam mieszkać, a jeśli nie traktujesz tego związku przyszłościowo, to nie martw się nim, dziecko zawsze jest przy matce i śmiało możesz wracać do Polski. Możesz się spakować nawet i dziś, dokończysz studia tutaj, a jak chcesz studiować w anglii, to tam są żłobki przy uniwerkach, tam dbają o studentki z dziećmi, nie co tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
sharay ja nic nie chciałam na powaznie . To samo wyszło .Poznalismy sie i zakochalismy w sobie . I nie raz myslałam, że ten zwiazek nie powinien trwac . Ale wiesz jak jest gdy sie kogos kocha . Pomyślałam, że warto spróbować bo przeciez nie mam zamiaru wracac do Polski jutro tylko za około 5 lat . No ale teraz to inna sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj pogadaj z nim, powiedz, że chcesz żeby dziecko wychowywało się z Tobą w Polsce, on wtedy musi podpisac zgodę na wyjazd dziecka, jeśli będzie podany w akcie urodzenia jako ojciec. Jesli ojciec dziecka sie nie zgodzi na taki papierek to zostaje tylko sad. Taka sprawa trwa okolo 6 miesiecy i odbywa sie w Anglii - tam gdzie dziecko powinno miec stale zamieszkanie. I jeszcze jedno, możesz przebywac z dzieckiem w polsce do 28 dni, wtedy nie może Cię oskarżyć o ba! porwanie. Troche papierkowej roboty jest, ale dziecko jest ważniejsze niż nasze lenistwo, bo nie chce nam się walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość E-lena26
sheray i myslisz, że sąd zezwoli mi zabrac dziecko i wyjechac sobie do Pl jesli On sie na to nie zgodzi ? Przeciez jest obywatelem UK i bedzie tego dziecka ojcem ! A ja bede ta "obcą" . Po drugie -jak juz zdecyduje sie urodzic to bede chciała razem z Nim to dziecko wychowac ! I jest pewne, że partner nie zgodzi sie zamieszkac w Polsce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
to wyzej to podszyw !!! jesli juz sie podszywac musisz to zmieniaj nick :-O Brak słów :( tu nie mozna pogadac :( A ja jesli zdecyduje sie zatrzymac dziecko to zostane w UK bo tutaj z dzieckiem jest lepsze zycie . Mimo, że tesknie za Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julia 20
to wyzej to podszyw !!! jesli juz sie podszywac musisz to zmieniaj nick :-O Brak słów :( tu nie mozna pogadac :( A ja jesli zdecyduje sie zatrzymac dziecko to zostane w UK bo tutaj z dzieckiem jest lepsze zycie . Mimo, że tesknie za Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×