Czy to prawda że z moim penisem nigdy nie będe w stanie zadowolić żadnej kobiety

Myślisz że to takie hop siup będą przeciętniakiem rozkochać kobietę? Tu może być i 200 spotkać i będzie za mało. Jeżeli kogoś doszczętnie nie zafascynujemy wyglądem zewnętrznym to potrzeba jest naprawdę mnóstwo czasu by wzbudzić w tym kimś stan podobny dając się poznać jako człowiek. Międzyczasie ten ktoś może się związać z kimś innym. Jeżeli jest się natomiast niezwykle sprawnym płciowo to samo to czyni z mężczyznę fascynującym fizycznie, pożądanym. Wiesz ile ci aktorzy porno miewają propozycji od zwykłych dziewczyn które chcą z nimi się przespać? Ogromne ilości.

Więcej wiary w siebie i kobiety, które nie są takie złe jak Ci sie wydaje:)

Boże ale co mają piersi do penisa?! Jak można takie głupie porównania wymyślać? Mówimy o narządach płciowych ! To tak jakby porównywać nos z penisem albo nogę.

Pierwsze zdanie o czlowieku wyrabiamy sobie w przeciagu 10 s. Ale szczery usmiech pogodny wyraz twarzy, dbalość o szczegóły w wyglądzie i nie tylko, maja wplyw na to jak sie jest ocenianym.

to tak boli twój facet jest wysoki, pewnie też atrakcyjny, ma średniego 15 cm penisa do tego pewnie grubego. Potwierdzasz wszystko o czym tu piszę a mianowicie że nie jestem mężczyzną mogącym stworzyć udany związek i zaspokoić jakąkolwiek kobietę. Kliczko tez mógłby 14 cm a kobiety miałby z nim orgazmy. Ten temat to kolejny dowód do mojej długiej kolekcji potwierdzeń że jestem kaleką i zostałem bardzo skrzywdzony przez rodziców i ludzi którzy powinni dbać o mój rozwój fizyczny którego zaniedbanie zmusza mnie do tłumienia w sobie naturalnych potrzeb związanych z łączniem się w pary, zakładaniem rodziny, bliskości, czułości, miłości, seksu a co za tym idzie rozładowywania napięcia seksualnego.

Podejdz do tego z dystansem a i kobiecie nie bedzie przeszkadzal Twoj penis:)

Dzisiaj społeczeństwo i media promują od najmłodszych lat wszystkim ludziom wartości i kryteria szczęścia. Poprzeczka jest z roku na rok coraz wyższa. Penis, jego sprawność, wielkość, to jedno z głównych kryteriów stanowiących o jakości mężczyzny. Wszędzie pokazuje się że ci szczęśliwi to ci którym najbliżej do doskonałości. Mało tego, w życiu na co dzień, można zauważyć że to jest prawdą. Nic na to nie poradzimy. Wierzę w medycynę i jestem przekonany że moje marzenie o normalnym członku będzie możliwe do spełnienia za mojego życia. Problem w tym, że może to przyjść do mnie za późno i nie będzie sensu robić z sobą cokolwiek.

"Pierwsze zdanie o czlowieku wyrabiamy sobie w przeciagu 10 s. Ale szczery usmiech pogodny wyraz twarzy, dbalość o szczegóły w wyglądzie i nie tylko, maja wplyw na to jak sie jest ocenianym" ostatnio czesto slysze takie cos ale ma morde i smiech od jakiejs grupy mlodych kobiet a dobrze sie ubieram i pachne

w twojej głowie a nie w małym członku ... wmówiłes sobie, że z powodu wielkości penisa jesteś gorszy i tak sie postrzegasz zmień myślenie nie wzrost, nie wielkośc penisa, nie rozmiar piersi , nie brak włosów czy duży nos albo krzywe nogi ... są wyznacznikiem tego jakim sie jest człowiekem i jak jestesmy postrzegani jestes jaki jesteś, inni też są jacy są, nie ma ludzi idealnych, którzy mają wszystko na tip top ... zaakceptuj i polub samego siebie naprawde ... 20 cm pała nie jest żadną gwarancją powodzenia i szczęścia w związku ..

Ale czy ty nie widzisz ze to jest wyimaginowane? A media sa zaklamane?

Pamiętam odcinek Seksu w wielkim mieście czy jak to się nazywa, dawno, naprawdę dawno temu to widziałem. Było w nim że jedna z bohaterek poznała niby wspaniałego mężczyznę, doszło między nimi do stosunki o ona się popłakała koleżance że nic z tego nie będzie bo on ma za małego, i dlaczego ją to spotyka że jak kogoś fajnego poznaje to tak się to musi kończyć. Czytałem tematy gdzie mężczyźni mający 15 cm penisy zostali z tego powodu porzucani przez partnerki. Czytałem też i słyszałem z otoczenia! że wybrańcy z dużymi, o których w środowisku wiadomo że mają duże, nie mogą odpędzić się od kobiet które chcą z nimi uprawiać seks. To są fakty, to jest życie, taka jest prawda. I to boli, strasznie boli, że jest się bezsilnym wobec nieszczęść które nas spotyka a które przekreślają nas w bardzo istotnych aspektach naszego życia.

kurkawodna311 wyimaginowane? Czy mam ciągle powtarzać swoje argumenty? Przecież nawet w tym temacie kobiety potwierdzają moje słowa. Miałbym kompleks gdybym miał 19 cm długości i 17 cm obwodu i twierdził że mam małego. Miałbym kompleks gdybym mając 190 twierdził że jestem niski. Miałbym kompleks gdybym miał męską atrakcyjną twarz a twierdził że jest inaczej. To co ja mam to wady, realne defekty, upośledzenia, które uniemożliwiają mi normalne życie.

Kobiety zazwyczaj zwracaja uwage na całą oprawe faceta gdy go poznaja na jego perfumy, kolor oczu gesty, zachowania kontakt wzrokowy, ubranie postawe jak stoisz usmiechniety patrzysz jej w oczy to jestes lepiej oceniany niz jakbys stal jak słup soli smutny z opuszczoną głową:(

życie to nie sytuacje z seriali ani przypadki opisywane w gazetach / wszystko to ma niewiele lub nawet zero wspólnego z normalnym życiem / może spróbuj pojść do psychologa, bo naprawde problem jest w twojej głowie , a nie w spodniach

20 cm penis nie jest gwarancją powodzenia i sukcesu w związku, owszem. Natomiast cienki 13 cm penis jest gwarancją że nie może być mowy o powodzeniu i sukcesu w związku. Tu jest ta subtelna różnica. A akceptacja... akceptacja upośledzenia i fizycznych braków to coś jak zamiatanie śmieci pod dywan. Te śmieci tam są, ale my ze sztucznym uśmiechem na twarzy udajemy że tam ich nie ma.

Wiecej dystansu do siebie myslisz ze panny nie wyczuwaja tego? Bedac pewnym siebie kobieta postrzegac Cie inaczej:)

Jakbym poszedł do psychologa/psychiatry to musiałby być podobny do mnie. Gdyby to był mężczyzna musiałby mieć penisa podobnego do mojego, żebym w ogóle mógł z nim dyskutować na ten temat. Wyobrażacie to sobie? Wchodzę i z miejsca pytam "Jak dużego ma Pan członka?". Z kobietą psycholożką/psychiatrą to nawet bym słowa nie zamienił bo ona nie może mieć pojęcia co czuje.

Miałeś kiedykolwiek dziewczynę ? Jeśli nie, to skup się na tym żebyś ją miał, a potem się będziesz martwił o swojego przyjaciela :p Btw to śmieszne porównywać swojego członka z członkami facetów z porno :o przecież tam jest wszystko sztuczne

Dystansu do siebie... no tak. Doszłoby do tego że któraś by zobaczyła co mam w spodniach, zaczęła się śmiać i mówić ale mały, i ja miałbym się zacząć śmiać z nią, potwierdzając jej słowa. Może od razu dla zabawy miałbym wziąć nóż i z dystansem sobie go obciąć co byśmy mogli się dalej pośmiać z mojego kalectwa. Pewny siebie mężczyzna to albo mężczyzna przystojny albo mężczyzna z dużym członkiem albo mężczyzna niezwykle bogaty, albo wariacja którychś w wymienionych. Nie można być pewnym siebie facetem jeżeli wątpi się w to czy jest się nim w ogóle i ma się solidne podstawy do tych wątpliwości.

Nie ma nic bardziej godzącego w godność i honor mężczyzny, niż wyśmianie przez jego partnerkę seksualną jakości narządów płciowych partnera (wyśmianie uzasadnione). Raz bym czegoś takiego doświadczył i już na pewno nigdy w życiu nie mógłbym spróbować coś zadziałaś w tym kierunku. Lepiej poczekać jeszcze parę lat z nadzieją że postęp medyczny przyniesie rozwiązanie problemu, trzeba oszczędzać pieniądze i wierzyć że lekarstwo na moje kalectwo i mi podobnych jest już w drodze.

Kurczę zamiast się martwić to staraj się spotykać z kobietami, penis jest jaki jest można zrobić dobrze kobiecie ustami, palcami, nawet jak się wprawisz to i penisem małym dasz radę.

Ja pasuje. Z Twoim nastawieniem mimo chęci nie jestem w stanie przekonać Cie do moich racji. A chyba jestem kobietą i wiem lepiej do czego przywiązujemy wiecej uwagi. Pozdrawiam i powodzenia.

Kolego twój penis jest tylko dodatkiem do ciebie!!! Niezależnie od wymiarów liczy się, technika Rycerz który nawet ma mały miecz, ale dobrze nim włada jest lepszym wojownikiem niż ten co ma osprzęt większy Seks to nie tylko penetracja Kobietę się kocha co to znaczy???? Całuje, gryzie,dotyka,,kąsa,masuje, liże, chuha, tuli, i tym podobne !!!!! Jeżeli będziesz korzystał ze swojej wyobraźni, wiedzy na temat stref erogennych kobiety!

twój problem jest upośledzenie rozumiem jako niezdolność człowieka do prokreacji i tym samym możliwości posiadania potomstwa. Duży nos czy łysina w tym nie przeszkadza. Każdy rodzący się zdrowy człowiek w swoim życiu będzie w swoim życiu dążył do założenia rodziny i wydania na świat potomstwa, tak jesteśmy zaprogramowani. I w związku z tym zaprogramowaniem, żeby nas zachęcać, seks z założenia musi być jedną z największych przyjemności fizycznych jakie człowiek może doświadczyć. Jak widać niektórym nie jest to dane, podobnie jak niektórzy głodują albo muszą znosić inne cierpienie.

Do kurkawodna311 zgodzę się z tobą jak jesteś pewny kobieta poszczega cię inaczej do autora tematu z jednej strony żal mi cię bo może dla ciebie masz małego tak twierdzisz ale spójrz na to z innej strony czytałem już kilka artykółow w którzych kobiety wypowiadały się że wolą małych ja np nie chciał bym mieć 20cm mi wystarcza moje 18 i tobie też radzę się przełamać i nie bać się tego członek jest członkiem a kobieta nie patrzy na wielość tylko na przyjemność jaką jej sprawisz prowadź długa grę wstępną a zobaczysz jak ją zadowolisz członkiem

jeszcze sie przy żadnej nie rozebrałeś, a juz twierdzisz, że bedziesz wyśmiany .. no przestań ja sie nie spotkałam z taką sytuacją ani w swoim życiu, ani z opowieści koleżanek żeby ,która kolwiek wysmiałą faceta w intymnej sytuacji ze wzgledu na rozmiar penisa, nie wiem kto ci takich bzdetów naopowiadał

A ja uważam ze 12 cm to jest mało... Sory, ale miałam faceta tak skromnie obdarzonego... zero satysfakcji... Koszmar... Ale moze innym kobietom odpowiada taki wymiar? :P

Ja swój wygląd akceptuje. Nie posiadam innych (no może jedną) fizycznych wad które przekreślają mnie jako potencjalnego partnera. Pisałem już jestem przeciętny i byłoby głupim i niedojrzałym przeżywanie tego. Oczywiście chciałbym wyglądać lepiej, no ale zawsze mogło być gorzej. Problem z penisem jest natomiast realny, poważny i przeszkadzający w normalnym życiu. Mały penis powoduje naturalny strach przed kobietami, stara się ich unikać, życie towarzyskie praktycznie nie istnieje... bliskość, czułość, miłość, seks, partnerskie przywiązanie, spędzanie czasu w towarzystwie kogoś dla nas ważnego - moje kalectwo pozbawiło mnie tego wszystkiego. Pisanie o tym że kobietę można zadowolić tym czy tym jest bardzo głupie. Oczywiście są różne formy pieszczot, ale jedną z głównym powinna być penetracja pochwy. Jeżeli to jest niemożliwe to... na pewno związku nie będzie. To chyba że mam robić z siebie idiotę, poniżać się n nakładać jakiś wibrator na swojego małego żeby było lepiej. Dyskusja nie ma sensu. Potwierdzacie to o czym piszę podając przykłady które wymieniłem i które stanowiły moje argumenty.

Wymyślasz... zakręć się wokół jakiejś najpierw, a potem myśl co dalej