Oferty pracy i staż jestem w szoku co się wyprawia

Zauważyłem że ostatnio 95% ogłoszeń w lokalnym serwisie internetowym oraz w miejscowym PUP to oferty stażu od marca zazwyczaj do czerwca, lipca a nawet września po czym jest naznaczone że pracownik dostaje około 820zł/netto stypendium stażowego a po stażu umowę o pracę na okres próbny trzech miesięcy. Czy to już kurwa nie zaszło za daleko ? Nie ma nawet ofert za minimalną krajową, wszystko staż !!! Do biura staż, za kierowcę staż, na produkcję staż, do sprzątania staż...Trzeba stąd spierdalać z tego chorego kraju.

o tak, ja kiedyś (zaraz po studiach) przeszukiwałam internet w celu znalezienia pracy i wyobraż sobie, że nawet do solarium na stanowisko recepcyjne (a co tam do roboty jest i ile trzeba umieć każdy wie) też przyjmowali na staż! chore!

Zobaczcie na to ogłoszenie no po prostu padłem ze śmiechu jak zobaczyłem wymagania i wynagrodzenie :D Opis stanowiska: nauka tworzenia katalogów bibliotecznych pomoc w organizowaniu zajęć promujących czytelnictwo rozkład czasu pracy: od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8:00 do 16:00 trwanie stażu: 6 miesięcy data rozpoczęcia stażu: 1.03.2013 liczba wolnych miejsc: 1 Wymagania: - status osoby bezrobotnej w PUP - osoba w szczególnej sytuacji na rynku pracy (art. 49 Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy) - wykształcenie wyższe, humanistyczne mile widziane Firma oferuje: - 820 zł netto (stypendium stażowe) - nawiązanie umowy o dzieło lub zlecenia na miesiąc (po ukończonym stażu)

Dodałabym,ze stazę tez są fikcja,bo najczesciej stayztami sa znajomi pracodawców co na staz przyjmują. Pracodawca aby otrzymac dofinansowanie do pracownika i aby go nie opłacac zgłąsza zapotrzebowanie na stazystę do urzedu pracy.,Urzednicy wysyłaja bezrobotnytch na staz,bezrobotni sa pewni,ze zostana przyjeci,ale niestety okazuje sie,ze jednak nie sa przyjeci,bo wiadomo,ze znajomi pracodawcy sa przyjeci. Rzadko kiedy staze jak i prace dostaje sie bez znajomosci.

ale te 820 to i tak więcej niz ja na stazu dostawałam, to było chyba jakieś 700 z groszami

to co powiesz na to?:P w trójmieście było ogłoszenie - szukali kelnerki, obowiązkowe 4 języki obce, min. 2 lata doświadczenia w pracy kelnerki, 5zł/godz :D

niebawem będą szukali ulotkarzy na staż ( bezpłatny)

Opis stanowiska: Wykonywanie zabiegów na ciało i twarz. Masaż manualny, masaż muszlami z Filipin, masaż próżniowy. Manicure, pedicure. Wymagania: wykształcenie średnie z maturą koniecznie rejestracja w PUP osoba bezrobotna w szczególnej sytuacji na rynku pracy - art. 49 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy Firma oferuje: staż od 01.03.2013 do 31.08.2013 wynagrodzenie 690zł/netto pracę w godzinach od 11 do 19 umowę o pracę na okres min. 3 miesięcy po odbyciu stażu

czy 33 letnia kobiera moze być stażystką czy jest to stricto dla absolwentów ? pytam bo nigdy sie tym nie interesowałam , nigdy nie pracowałam zawodowo , miałam swoją firmę którą rozkradł mój ex :(

Opis stanowiska: kelner wg harmonogramu stażu pt-nd wd grafiku praca po 8 godzin dziennie Wymagania: - wykształcenie min. średnie gastronomiczne z maturą - otwartość, komunikatywność, miła aparycja -znajomość biegła języków angielski niemiecki - osoby spełniające wymagania art. 49 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy Firma oferuje: -690zł/netto - staż na okres 6 m-cy od 01.03.2013 do 31.08.2013 - po ukończonym stażu zatrudnienie na okres min. 12 m

Po studiach mało kto ma jakiekolwiek doświadczenie i wielu by się dało pociąć, żeby pójść na staż, bo zawsze to jakiś zarobek, a po drugie wpis do cv. A potem pracodawca ma obowiązek zatrudnić stażyste jesli chce dostać kolejnego. To jest dobre rozwiązanie - ale musu nie ma, kto nie chce, moze nie iść na staz i siedzieć w domu.

kiedyś pracowałem na stażu w urzędzie za jakąś symboliczna kwotę , to w czasie pracy schodziłem do samochodu spać na parkingu ze 3 godziny a laski sie produkowały, starały, jeździły na pocztę jako gońce, wszystko robiły, sprzatały, zamiatały , pracowały za pracowników licząc na przyjęcie do pracy po stazu a nie przyjeli mnie do pracy i je tak samo nie przyjeli :D buhahahahahahaa

Już zaczyna się spełniać to co niektórzy ekonomiści przewidywali czyli mianowicie robienie z naszego kraju taniej siły roboczej. Za chwilę jak ktoś będzie pracował za 5zł/h to się będzie cieszył :)

inkaa jak "za chwilę" toć tak już jest od roku conajmniej - patrz mniejsze miasta

prosze o odpowiedz kochani , pan ze stazu w urzedzie ten od spania w aucie rozbawił mnie :D

Mnie najbardziej wkurwia w tych wszystkich ogłoszeniach znajomość języków obcych angielski niemiecki włoski, co to ma być do cholery przecież ja żyję w Polsce Polakiem jestem i w Polskiej firmie mam pracować to co ja mam znać języki obce ? Jak mnie to wkurwia niemiłosiernie co za durny kraj. Czy widzieliście kiedyś w Niemczech albo w Anglii ogłoszenia o pracę z wymaganym Językiem Polskim ? bo ja nie...Żeby nie było angielski umiem biegle , Niemiecki podstawy ale na Boga jestem Polakiem i do pracy na produkcji na taśmie na cholerę mi znajomość języka angielskiego..

Podziękujcie za zniszczenie Polski i zrobienie z Polaków bydła tępym lub żydowskim wyborcom PO

no niezle:o praca za miske zupy

ja też kiedyś byłam na stażu. jedyny plus, że mnie po nim zatrudnili. ale rzeczywiście teraz wszedzie jest dużo ofert, wszyscy chcą stażystów. niestety w większości przypadków nikt ich później nie zatrudni

Zatrudnianie na umowe o prace to ciezkie frajestwo. Raz zrobilam to bo bylam glupia i mialam idealistyczne podejscie do swiata i ludzi. Reasumujac...macie czego chcieliscie :-).

Nawet w lokalnych serwisach w których są ogłoszenia o pracę większość już szuka na staż a nie w przypadku jak to było jeszcze pół roku za minimalną krajową. Kosmetyczka, kucharz, kierowca, krawcowa, kelnerka, pracownik biurowy, wszystko STAŻ :D nic no trzeba szlifować język i uciekać z tego kraju do pracy za granicę gdzie ludzi traktuje się jak ludzi a nie jak bydło.

Szukałam pracy przez ponad rok, na portalu branżowym. 85% ogłoszeń to były praktyki BEZPŁATNE, nawet do pół roku czasu. Szkoda gadać....

byłam na spotkaniu o pracę , 5 lat dośw zawodowego na proponowanym stanowisku , pan chciał mnie na stażystkę , no kuuufa mać , a co ja mam się tam uczyć ? świeża firma , założę się że wiem 10 x więcej o tej branży niż szeFF

czyli kto bedzie mial emerytury?:o no kto? skoro zatudniac nie chca na umowe o prace?

Mojemu tacie pobierano przez 31 lat połowę jego zarobków aby po przejściu na emeryturę mógł żyć jak "pączek w maśle" a teraz się okazuje że jeśli młodzi ludzie nie będą pracować to ZUS nie będzie miał z czego mu tej emerytury wypłacać, przecież to jest skandal, przecież 31 lat odkładał te pieniądze właśnie żeby mu je wypłacili na starość prawda to gdzie te pieniądze są rozpłynęły się w powietrzu ? Złodzieje i kurwy za przeproszeniem kompletne, banda oszustów i skurwysynów.

Ja byłam rok na WOLONTARIACIE w poważnej, państwowej instytucji.....z nadzieją na zatrudnienie. Jak już zaczęłam się upominać o jakieś zatrudnienie to usłyszałam, że chyba oszalałam, bo przecież są cięcia w budżecie..... szkoda słów.

"Staż zawodowy – forma nauki polegająca na zdobywaniu wiedzy w miejscu pracy. Staże mogą mieć formę płatną lub bezpłatną. Najczęściej stażysta ma przydzielonego mentora, osobę, która uczy go zawodu. Odbywa się bez nawiązania stosunku pracy pomiędzy stażystą a pracodawcą." Czy te staże, gdzie pracodawca wymaga doświadczenia, oferuje staż, gdzie jest się w pracy samemu , jest legalne???????

staż to fajna opcja zwłaszcza dla młodych ludzi, którzy są świeżo po studiach, ale można trafić różnie. Jestem ze śląska i byłam na stażu w urzędzie. Wspominam go naprawdę dobrze – jakieś podstawy pracy biurowej załapałam, ale niektórzy narzekają, że na stażach niczego się nie uczą. W tym artykule http://slask-praca.pl/bierz-staz/ macie ciekawie opisane możliwości związane ze stażem…