mąż zarabia 2,5 tyś mamy jedno dziecko ja nie pracuję mąż chce kolejne dziecko

wiem że zaraz część mnie tu zjedzie ale.... mam 21 lat córeczka ma 1.5 roku ja chodzę do szkoły zaocznie do LO zamierzam pisać maturę chociaż czarno to widzę... mąż zarabia 2.5 tyś a od czerwca do września 3 tyś + pieniądze od ludzi (mąż pracuje jako kierowca) jakieś 100-300 zł miesięcznie zależy kiedy... i mąż chce kolejne dziecko twierdzi że nas stać bez żadnego problemu ok ale ja bym chciała spokojnie skończyć szkołę i pójść do pracy nawet do spożywczaka. mąż twierdzi że córka miała by się z kim bawić itd. dodam że mieszkamy z moją mamą więc opłatami dzielimy się na pół.

pojebało was??

wiesz co ja myślę, że to nie chodzi o kwestie finansowe, tylko po prostu o to, że Ty nie chcesz jeszcze mieć kolejnego dziecka. Powiedz o tym wprost mężowi, przecież nic na siłę. A jeśli chodzi typowo o finanse to Ty sama wiesz chyba najlepiej na co was stać a na co nie. Także trochę w sumie nie wiem czego oczekujesz, porad jakiego rodzaju???

ja mam 28 lat, dwoje dzieci, pracuje tylko mąż, zarabia dobrze, a mi brakuje kontaktu z ludźmi; mam wrażenie że całe życie poświęcam dla dzieci, na ich wychowanie. Tyle, że patrząc w przyszłość nie będę miała za co żyć za 20 lat, żadnej emerytury, a dzieci się wyprowadzą i będą mieli gdzieś to, że wszystko poświęciłam im. Nie mam wsparcia w rodzicach, bo twierdzą że jak się ma dzieci to nie ma mowy o pracy. To jest dopiero masakra. Radzę więc Ci skończ szkołę, łatwiej będzie ci w przyszłości znaleźć pracę, bo siedzenie w domu wcale nie jest rewelacyjne; a na drugie dziecko macie jeszcze czas, jesteś młodziutka :)

Ja bym się nie zdecydowała. Najpierw skończ szkołę, spróbuj poszukać pracy. Nie przeszkadza Ci mieszkanie kątem u mamy? Stworzyliście rodzinę, więc może należałoby pomyśleć o usamodzielnieniu się