Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madison007

Jest tu ktoś z fobią społeczną?

Polecane posty

Witam serdecznie!! Pytanie jak wyżej- czy ktoś z Was zmaga się z fobią społeczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to lęk przed ludźmi, tym co powiedzą, pomyślą o Twojej osobie, lęk tak silny, że niszczy Ci wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabi kruk
ja mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
Ja tak miałam. Miałam,bo już w 90% ją pokonałam. Małymi kroczkami. Z czym masz największy problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
ja ma fobię społeczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, to nie mam, choc kiedys bylem uzalezniony psychicznie od jednej osoby, ale to chyba nie o to chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf.II
wychodzę na dwór tylko ciemną nocą coby nie spotkać ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jest najgorsze.. ja nawet nie wiem od czego zacząć.. A powiedz mi jak udało Ci się to przezwyciężyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
napisalam przeciez - malymi kroczkami,tzn. kiedys nie moglam odebrac telefonu w autobusie - zaczelam stopniowo, wszystko siedzi w GLOWIE, teraz tego prblemu u mnie nie ma. Dzwoni telefon ja go odbieram. I mozna tak wymieniac. Pozniej siebie chwalilam ze odebralam telefon haha :d pomoglo. Zaczynasz od najmniejszych rzeczy a konczysz na tej co wlacza Ci sie alarm i zaczynasz panikowac ^^ Powodzenia. wejdz na stronke zarejestruj sie i popisz z ludzmi - na poczatek wystarczy. Najpiewr w glowie tzreba sobie troszke poukladac a potem do dziela! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja? Po prostu zerwalem kontakt z ta osoba, usunalem ja calkowicie z mojego zycia. Gorzej jak ktos ma np. toksycznych rodzicow, wtedy jest to bardzo skomplikowana sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam nieco inaczej.. mam z ludźmi normalne relacje, tak mi się wydaje, ale to analizowanie ich gestów, słów, robię to 24h/dobę, myślę o wszystkim, co powiedziałam rok temu, czy oby nikt o mnie źle nie pomyślał, zwyczajny uśmiech od kogoś sprawia, że czuję się niesamowicie, myślę co było, jest i co będzie, pisze scenariusze na przyszły rok, myślę, co mogę zrobić bym była akceptowana, gdy ktoś z kimś rozmawia, śmieje się-myślę, że ze mnie i cały dzień myślę co zrobić by jednak tego nie robili, jestem uwięziona w własnych myślach, nie potrafię przestać myśleć o innych i tym co o mnie myślą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
no chyba ze wolisz zasiegnac pomocy u PROFESJONALISTY - to marsz do psychologa (jak Ci sie uda dotrzec do niego...) i szykuj kase za wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się iść do psychologa, boję się, że opowie wszystkim o moim problemie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgfdg
Ja tez analizuje czyjejś zachowanie. Ale nie tak doglebnie - bo mnie to meczy po pewnym czasie. Staram sie tak nie analizowac. Ostatnio koledzy sie do mnie usmiechali a aja sie zastanawialam czy ktos przypadkiem nie powiedzial na moj temat czego i teraz sie ze mnie nabijaja. Wiekszosc osob tak ma. Przestan tyle myslec. Wrzuc na luz. Kazdy chce byc akceptowany - prawie kazdy ma takie mysli. Sorry za bledy. Pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obserwowałam ich zachowanie i to czy jestem normalna.. ale oni są inni niż ja, nie boją się powiedzieć chociażby "spadaj" do kolegi w żarcie, a ja...... dogadują się niesamowicie, nawet po kłótniach potrafią ufać, tak mi się wydaje.. ja chyba nie pasuje do nikogo, może jestem typem osoby, która musi być sama. bo jak to inaczej wytłumaczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×