Czy dwulatek "znormalnieje"?

Mój syn ma 2 lata i 2 miesiące, bywają dni lepsze i gorsze z przewagą tych drugich. Nic nie słucha, patrzy w oczy i broi, staram się być konsekwentna, nie pozwalać na wszystko. Dziś wracamy z podwórka -histeria, rzucił się na podłogę i tak trzymało go przez 15 min, nie dostanie tego co chce, ryk i krzyk, zabronię mu bawienia się wodą ryk. Czasem jestem wykończona, ale tłumaczę sobie to ze tak to wiek. Tak się zastanawiam,czy on będzie już taki zawsze czy mu przejdzie.

Przejdzie, przejdzie :) Mój też miał taki okres że na wszystko reagował płaczem, kąpiel nie, wyjść z wanny nie. A teraz bardzo mądre i usłuchane dziecko z niego, ma 3 lata i 3 m-ce. Nie reaguj na histerie, stosuj kary i nagrody. Dasz radę :)

Czasem ręce mi opadają, pracuję w szkole ale do obcych dzieci mam więcej cierpliwości. Są dni,że dziecka jak by nie było, kochany przylepa,ale jak go coś strzeli to cały dzień na rycząco. No trzeba zacisnąć zęby i przeczekać. Przeraża mnie czasem jego upór i złość, jak ma nerw to ciska wszystkim co ma pod ręką.

to tak zwany bunt dwulatka, siostrzeniec męża tak miał 3 miesiące temu. Jak się rzuca na podłodę to nie zwracaj uwagi, najlepiej wyjdź z pokoju, słuchajac go zza drzwi, żeby mieć pod kontrolą czy krzywdy sobie nie robi. Sprawdza Cie

Kary stosujesz? Na mojego działało bardzo dobrze siedzenie paru min. na krzesełko :D Teraz to zmienia zachowanie jak tylko widzi, że jestem zła, mówi: "nie bądź zła" i się przytula:D Także musisz to przetrwać :)

Jeśli tylko będziesz się starała być konsekwentna. ty musisz być konsekwentna. im częściej ulegasz w histerii tym częściej one będą się pojawiać.

Stosuję kary i nagrody, jak nie chce sprzątać zabawek mówię że wyrzucę do kosza, 3 razy udałam,że wyrzucam i od tej chwili sprząta zabawki do swojego pudła, jak wpada w histerię to go zostawiam i czekam aż się uspokoi.

I dobrze, uspokoi się :)

Dzięki za pocieszenie:)