Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nienawidzę siebie.

Poszło o głupote, myslałam ze zapomne..

Polecane posty

Gość Nienawidzę siebie.

Jak bardzo sie myliłam .. :( Męczę się juz kilkanaście miesięcy. Z nim żyłam jak w bajce on tworzył piękny świat choć zycie go nie oszczędza .. Doszło do jakiejś kłótni . Uniosłam sie honorem,myslalam ze pokaze mu gdzie jego miejsce :o Wielu z was potępiłoby jego, Ale ja juz rozumiem z jakiego powodu doszło do tego,czego doszło.Wiec nie chodzi mi o ocenianie kto zawinił a jedynie jakieś słowa wsparcia,może mieliscie z tym do czynienia wiec i rady mile widziane. Ile ja mam się meczyc? Wolalabym miec z nim oschly kontakt, niz zyc bez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtyui9uytre
:) niee nikt nie miał takich perypetii cyrków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franka8889
To schowaj honor do kieszeni i go przeproś proste !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia94
rozwiń temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawidzę siebie.
Ktoś napewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawidzę siebie.
Nie przeproszę go nie będę się płaszczyć, gdyby mu zależało bardzo to nie odpuściłby a wyjaśnił sprawe. Gdybym widziała troszke dobrych chęci z jego strony pewnie padłabym mu do stóp ;) .. Boli mnie to wszystko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienawidzę siebie.
Mija 14 miesiac,2 zwiazki po drodze, kilkadziesiat "przelotnych" znajomości, nawet jesli udało mi sie zapomniec to tylko na czas fascynacji nowa osoba, on postawił zbyt wysoko poprzeczke. Byc moze teraz go idealizuje, ale bedac z nim czułam to czego nikt mi nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×