wyprawka - pytania do doświadczonych Mam :)

Witam, zabieram się powoli do kompletowania wyprawki dla Malucha, listę już sobie przygotowałam ale jednak co chwilę coś zmieniam i z czegoś się rozmyślam, stąd parę pytań. 1) Prześcieradełko jakie wybrać jersey czy frotte? W zestawie pościeli, którą wybrałam będzie frotte, chcę domówić jeszcze dwa tylko nie wiem jakie będzie lepsze. 2) Pieluchy jednorazowe - kupiliśmy na razie jedną pakę 72szt. Huggiesów jedynek newborn 2-5 kg, teraz chcemy kupić też dużą pakę Pampers ale czy też jedynki czy może dwójki 3-6 kg? Czy dwójki mogą być za duże na noworodka ważącego przyjmijmy ponad te 3 kg? (może i głupie pytanie bo niby 3-6 kg ale wolę się upewnić) 3) Pieluchy flanelowe i tetrowe - pisało, że po 10 sztuk, później gdzieś wyczytałam, że 20 sztuk tertowych i 5 sztuk flanelowych. Czy to nie za dużo? Do czego używane są flanelowe też np. jak się dziecku uleje itp? 4) Ręcznik z kapturkiem - napisałam sobie dwie sztuki, przeglądając fora Mamy piszą, że w zupełności wystarczą duże ręczniki kąpielowe aby dobrze otulić Maluszka. Tak się składa, że dostaliśmy 4 takie i 3 przeznaczyłam dla Małej, jest sens kupować jeszcze te z kapturkiem? 5) Termometr - jeśli elektryczny to jaki, do ucha? Jakiej firmy, może np. Bayer?(wiadomo ważne żeby nie pokazywał błędnych pomiarów) 6) Ceratki na materac - potrzebne? Jeśli tak to wystarczą dwie sztuki? Pisało też coś o ceratkach do wózka, jest sens kupować? pozdrawiam

Hej, jestem mamą półroczniaka, więc napiszę Ci jak to u mnie wygląda :) 1. mam takie i takie prześcieradełka i osobiście wolę frotte, 2. lepiej kup pieluszki 2, bo się nie zmarnują a nie wiesz jak duży dzieciaczek się urodzi, najwyżej dokupisz jedynek jak zajdzie potrzeba. 3. ja mam 18 tetrowych (i to wcale nie tak dużo, bo szybko idą, zwłaszcza jak maluch ulewa) i 5 flanelowych, 4. jak już masz ręczniczki to raczej nie ma sensu kupować, choć fakt, że kapturki są wygodne - ja mam takie dwa i w zupełności wystarczają :) 5. ja mam bezdotykowy do czoła i ucha - jestem zadowolona, ale mam średniej firmy więc lepiej kup coś lepszego ;) 6. mam ceratkę w łóżeczku, ale długo jej nie stosowałam, bo jakoś nie była potrzebna, myślę, że 2 spokojnie wystarczą, a w wózeczku zupełnie niepotrzebne. Powodzenia :)

Przescieradelko miałam z frotte. Dokładnie dwa zeby bylo na zmianę jak jedno w praniu. Pampersy 2, nie są o wiele większe od 1 a maluszkowi będzie wygodniej. Reczniczek z kapturkiem kup sobie jeden przyda się jak dzidziuś będzie większy. Pieluch jednorazowych im więcej tym lepiej, a drogowych kilka.osobiscie wolałam tetrowe.

Wiesz pieluchy na poczatku kupuj w malych ilosciach. Bo albo nie bedzieszz zadowolona z marki albo z rozmiaru. Potestuj. Pieluchy tetrowe i flanelowe... ja mam z 5 sztuk i 2 flanelki i uzywaam flanelek tylko.. ddo karmienia. Tetry nie bo jest nieprzyjemna wgg mnie. Reczniki 2 z kaapturem bo fajnie sie zawija dziecko. Do tego z 2 mniejssze do bidetu. Uzywam w trakcie dnia gdy myje pod kranem sama pupke....

Aha my mamy termometr do ucha omron... ale nie jestem zadowolonna. Wcale nie jesst latwo mierzyc tym temp...

pieluch nie kupuj na zapas , bo wszędzie kupisz , a może się okazać ,że maluszkowi nie odpowiadają . Może się uczulić i co zrobisz z resztą.

cześć klauddynka:) jako niedoświadczona mama węsząca tak, jak i Ty dowiedziałam się od znajomych, że: - każdą uznaną markę pieluch dziecię może szybko zdementować odparzeniami na swojej małej dupce, a tutaj to ona rządzi - więc dopóki się nie przetestuje nie warto kupować na zapas - podobnie w przypadku mm - na ewentualny kryzys można mieć pod ręką jedno opakowanie, ale nie więcej, bo może np. uczulać - ręczniki kąpielowe dla dzieci są lżejsze i szybciej schną, zarówno po kąpieli, jak i po praniu, więc są może praktyczniejsze, ale nie niezbędne co do reszty to nie wiem, bo nie pytałam pamiętam, że mi wszyscy odradzali sprzęcior do czyszczenia nosa jakiejś firmy, a polecali innej - ale oczywiście zapomniałam

Pieluch flanelowych możesz używać pod głowę w łóżeczku, jak dziecko ulewa zmieniasz zabrudzoną pieluchę a prześcieradło zostaje czyste. Termometr wygodny jest bezdotykowy, lub do ucha. Nie polecę jaki, bo mój jak tylko baterie są słabsze podaje błędne wyniki i przy starszych dzieciach mamy zwykły. Prześcieradło jeżeli chodzi o materiał to bez znaczenia, a lepsze jest z gumką - nie ściąga się. Pieluch miałam 3 rodzaje; wyżej wspomniane flanelowe 4, z grubej tetry 20 (przydały się bardziej do wycierania przy wprowadzaniu pokarmów) oraz tańsze pieluchy wydające się liche i cieniuteńkie, ale idealnie sprawdziły się przy wycieraniu buzi przy ulewaniu 10 szt. Ceratki zaczęłam stosować do łóżeczka jak dzieci rezygnowały z pieluch.

Hej. Ja jestem mama dwutygodniowego wcześniaka. Pampersów w rozmiarze 1 kup jedną paczkę. Jak coś to dokupisz a my już musieliśmy przeskoczyć na 2. Dostaliśmy za dużo tych w rozmiarze 1 i jedną paczkę muszę sprzedać a druga otwarta więc podkładam pod pupe jak smaruje kremem. U nas narazie śpi w rożku :) Ja do czyszczenia noska kupiłam gruszke i.. mąż zaraz jechał kupić taki co się wkłada do ust i ciągniesz:) nie umiem opisać. My pieluchy używamy tylko tetrowe. My mamy 3 ręczniki z kapturkiem dwa grube jeden cienki. Tyle przydatne że łatwo główkę otulic. Ja mam termometr elektryczny do ucha i skroni. Mamy też w smoczku ale go dostaliśmy. Co do ceratek się nie wypowiadam ale wydaje mi się że przydają się jak już dziecko oduczasz pieluchy ale nasz śpi w rożku:) Jeśli jeszcze mogę napisać coś od siebie-nie kupuj dużo rzeczy gdy zostaniesz mamą sama zorientujesz się co najlepsze. I jeszcze mogę polecic przewijak na lozeczko jeśli nie kupujesz tej całej szafki:)

Mama 11-miesięcznego Maluszka: -pieluszki, jedna paka na razie wystarczy,zawsze możesz kupić i kupuj rozm. 2, jak ktoś wspomniał, maluszkowi wygodniej, ja od razu kupowałam rozm. 2 a mały urodził się 3100 -tetrowe, do tej pory je używamy-z 15 sztuk, ale jak mały się urodził to sama ich używałam jak mleczko ciekło przy karmieniu, a teraz służą do wycierania buziuni na przykład - ceratki do wózka nie miałam i nie widzę potrzeby, do łóżeczka kupiłam i czasami się przydawała -aspirator do noska zamiast gruszki - nie kupuj dużo ciuszków, ja zrobiłam ten błąd, bo wpadłam w zakupowy szał :), połowy nie założył -nie kupuj na zapas wielu butelek, ja kupiłam 3 sztuki i tak zostały użyte dopiero ok 6-tego miesiąca -smoczek, niepotrzebnie wydane pieniążki, bo do tej pory nie chce ich ssać -ręczniki kapturki, ja mam 3 i są używane do tej pory na zmianę, mi służą -nie sprawdziły się podkłady gąbki do wanienki, wolałam podłożyć pieluszkę Zobaczysz sama, jakn pojawisię maluszek. Teraz wszystkiego jest tyle w sklepach, ze nie ma sensu na zapas kupować.

Dziękuję za odpowiedzi i czekam dalej na cenne rady :) Pieluch nie mam zamiaru kupować na zapas z jednej firmy właśnie z powodu uczuleń lub podrażnień - chcę kupić jeszcze Pampers i poczytać czy może Dada czy Babydream żeby móc sprawdzić które najlepiej będą pasować. Mąż i ja mamy skłonności do alergii, wrażliwą skórę, więc już na początku ciąży wiedziałam że nie będzie zapasu kosmetyków (tylko ewentualnie różnych próbek) i nakupione pieluszek z jednej firmy :) Bądź sobą Na razie mam w planach gruszkę, za pewne Tobie chodzi o aspirator do nosa Fridę. Zobaczymy czy gruszka zda egzamin, jeśli nie to mąż poleci i kupi :) emuuula Jeśli chodzi o ciuchy to kupiłam tylko parę sztuk, i może jeszcze parę dokupię, resztą ma się zająć moja mama mieszkająca w UK - tam wszystko dla dzieciaczków kosztuje grosze, więc zakupowy szał ubranek jest na uwięzi - i dobrze ;) Butle kupiłam w zestawie z laktatorem ręcznym z Aventu bo się opłacało - 147 zł, nawet jeśli miałabym go nie użyć, to zawsze mogę sprzedać, a taka okazja nie często się zdarza, butelek jest 4 szt. dwie większe i dwie mniejsze - i wiem, że raczej się przydadzą, nie zamierzam karmić Małej tylko i wyłącznie cycem - jeśli będzie oczywiście laktacja to zamierzam też odciągać, zresztą jestem po operacyjnym usunięciu guzów i nie wiem jak będzie z bolesnością (może być tak, że niestety użycie laktatora do jednej piersi będzie mniej bolesne niż naturalne karmienie i wtedy wybiorę ten sposób) no i mam nadzieję, że nie wda się w tatusia, który urodził się z dwoma ząbkami :) Smoczki mam 3 szt. dwa kupiłam na początku ciąży (ta ekscytacja i hormony ;)) jeden był w zestawie i nie mam zamiaru kupować więcej. Gąbkę już dawno wykluczyłam - wg. mnie składowisko bakterii - a pieluchę zawsze wypiorę, wyprasuję i będzie ok. Piszesz, że przydała się ceratka do łóżka - pieluszki przeciekały? Czy może z innych powodów się przydała?

1. prześcieradła mam frotte i jedno jersey-jeszcze nie użyte...na prześcieradło i tak kładę rozłożoną pieluche flanelową, żeby jak się ubrudzi szybko zmienić, a na materac pod prześcieradło mam specjalny ochraniacz i ni trzeba żadnej ceratki, ale możesz kupić na wyjazdy, taka ceratka, to grosze kosztuje 2. my 1 pampers premium care (polecam) używaliśmy chyba z conajmniej miesiąc, jakoś po miesiącu założyłam 2 i nadal za duże, a rósł szybko, waga urodzeniowa 3270 g, raczej niemożliwe żeby na początku dziecko było za małe na pieluchy w rozmiarze 1 ;) 3. dla mnie 5 flanelowych było trochę za mało, bo kładę też na przewijak nakładany na łóżeczko, 10 tetrowych powinno starczyć, najwyżej dokupisz. 4. ręczniki z kapturkiem super, szczególnie dla noworodka, żeby mokrą główkę od raz okryć po kąpieli, kup 2 w dużych rozmiarach 5. mamy jakiś zwykły termometr z miękką końcówką, jeszcze nie użyty.

ceratka, a raczej nieprzemakalny podkład jest bardzo przydatny do przewijania. Mi często zdarza się przewijać np. na łóżku, a maluch lubi sobie czasem wtedy siknąć albo wypuścić kupę ;)

anooo chodziło mi o dwójki - czy dwójki mogą być za duże na noworodka ważącego ponad 3 kg :) P.S Jeśli chodzi o tą ceratkę/ochraniacz to rozumiem, że to coś takiego http://allegro.pl/ochraniacz-podklad-nieprzemakalny-n-materac-60-120-i3008414531.html

my mamy ochraniacz na materacu pod prześcieradłem, a oprócz to taką ceratkę przenośną, w stałym wyposażeniu torby na wyjście - uzywam gdy przebieram córkę u kogoś na łóżku czy gdziekolwiek indziej :) Póki co w łózeczku nie mieliśmy wpadki, ale przy przewijaniu nie raz jest neispodzianka jak się nie pośpieszę :) xxxx co do butelek też używam aventa i jestem bardzo zadowolona....używam 2 sztuk, małej i dużej....kupcie sobie gotowe mleko na pierwsze dni a raczej noce! gdybyś nie miala od razu mleka, a dziecko będzie z głodu wychodzić z łóżeczka na rękach :)

Pieluch faktycznie lepiej nie kupować na zapas - nie wiesz, jak duże będzie dziecko, i na przykład po tygodniu może być już potrzebny większy rozmiar. Poza tym ja dość szybko przeszłam na dwójki, mimo że dziecko miałam 3kilowe, bo u noworodka im wyżej na brzuszku, tym lepiej - idzie kupa za kupą, a co druga wyłazi i górą, i dołem :P Z tego tez powodu dobrze mieć jednak troszkę więcej ciuszków, bo zmienia się je nawet kilka razy dziennie, a ciężko puszczać pralkę z kilkoma rzeczami. W każdym razie ja się cieszyłam, że mam ich więcej niż te 3-4 komplety (jak niektórzy polecają). Ręczniczków z kapturkiem używałam przy starszej córce, teraz przy młodszej nawet z szafy nie wyjęłam :P Normalne kąpielowe świetnie się spisują, ładnie można łepetynkę otulić :) Pieluszki wielorazowe do wycierania najfajniejsze są flanelowe, bo tetra jednak trochę twarda jest. No i na początku sporo się używa, bo dziecię sporo ulewa, ale 20 to naprawdę wystarczająca ilość. Prześcieradła ja mam frotte, ale chyba fajniejszy byłby jersey - frota po praniu (a bez płynu do płukania) jest jednak twarda w dotyku. No ale ja już miałam te prześcieradła to dokupywać nie będę. Termometr mam elektroniczny, ale taki "dopupny" ;) i to się sprawdza u maluszkó, ale z roczniakiem to już może być problem ;) Niedługo chcę się zaopatrzyć w bezdotykowy, na podczerwień (w szpitalu gdzie rodziłam takie mieli). Ceratki - moim zdaniem dwie wystarczą. Można podłożyć pod prześcieradło, bo jak pisałam wyżej, maluszkom zdarzają się "kupne" niespodzianki przez rękawki i nogawki ;) Aha, z pieluch u nas oprócz Pampersów sprawdzają się tylko Dady - naprawdę super. Reszta przetestowana na starszej - oprócz Pampersów wszystkie tragedia :)

aha co do kąpieli polecam Ci leżaczek do wanienki, albo już wanienkę od razu z wyprofilowanym leżaczkiem - baaaaaardzo ułatwia kąpiel, a po 2,3 miesiącach gdy bobo się rusza bardzo intensywnie, to juz w ogóle super jest :)

taki lajf z jakich powodów się nie sprawdzały pieluszki inne, uczulenia czy może jakieś inne powody? Właśnie tak mi się wydaje, że flanelowe pieluszki są dużo delikatniejsze i chyba lepsze dla takiego malucha, mi osobiście tetra podrażnia skórę, więc nie wiem czy kupić tak jak planowałam 20 tetrowych i 5 flanelowych czy jednak po 10 sztuk?

Klaudynka, kup sobie tylko flanelowe pieluchy..wierz mi wystarczą całkiem, te tetrowe śmierdzą mi (pomimo kilkakrotnego prania) i są twarde i bardzo nieprzyjemne w dotyku..a wcale małe za nie zapłaciłam. Całe szczęscie kupiłam tylko 5 sztuk i wcale do szczęscia mi nie są potrzebne! zalegają w szafie teraz....Córka w 4 meisiące może ulała 5 razy i to praktycznie zaraz po jedzeniu, więc nie jest powiedziane że będziesz miała problem z ulewającym dzieckiem... Nie wiem ale jakoś w podświadomosci ludzkiej przyjęło się że matka polka musi byc otoczona masą szmat i pobrudzonych ubranek, a wcale tak nie musi być :) Kup sobie max 10 flanelek (ja mam 3 i wystarczają!!!!)

ja wiele nie eksperymentowałam z pieluchami. Mam tutaj sklep fabryczny obok mnie, pieluchy są super, kosztują niewiele.... ale słyszę że częstnym problemem jest nieszczelność pieluch, ale może czasami rodzicie może kupują za duży rozmiar, wtedy te falbanki nie przylegają dobrze do nózek i problem gotowy..... choć moja znajoma na te same pieluchy które kupuję ja narzeka, a poleca inne które znowu są krytykowane, więc to bardzo indywidualna kwestia, ale nei daj się zwariować!!! Ja pamiętam że w szale pierwszych zakupów 2 dni przed porodem kupiłam pieluchy 1 New Born marki Auchan i były super, a potem spotkałam się z opiniami że są beznadziejne :) a wg mnie nic im nie brakowało :)

jak jesteście alergikami to polecam kosmetyki Nivea, niby najmniej uczulają (u nas lepiej się sprawdziły niż Johnsons baby) a co do pieluch to mojemu tylko Pampers pasuje (ewentualnie Happy) bo Dady nie są tak chłonne i zaraz mu się robią odpażenia.. ale warto przetestować, może Twojemu maluchowi się nadadzą :) A do noska oczywiście Frida, gruszki się nie sprawdzają :) butelki miałam dr browns antykolkowe bo mały miał mocne kolki i ulewał. teraz po 6 m-cach wymieniliśmy na zwykłe :) co do ceratek to jak pisałam - mój ulewa do tej pory mocno, pieluchy nigdy mi nie przeciekły :)

Prześcieradełko miałam bawełniane, więc nie poradzę... Pieluszki wielorazowe- tak jak radzą, kup te 2, jedynki najwyżej dokupisz. Pieluszki flanelowe- mi wystarczyło 8, używałam ich przy karmieniu, jako podkładkę pod buzię do łóżeczka i wózka (jak dziecko ulało, nie musiałam zmieniać prześcieradła czy kocyka). Nie mogłam używać tetrowych bo synek miał paskudną wysypkę i tetra po prostu go obcierała (nawet wielokrotnie prana), flanela jest mięciutka. Tetra się do niczego nie przydała- aaa, chyba że później do sprzątania w domu, a z jeden synek miał najcieńszą chustkę na głowę raz, awaryjnie ;) Ręcznik z kapturkiem sobie chwaliłam bo synek mocno się wiercił, a nie chciałam go przenosić, ubierać itd. z odsłoniętą mokrą głową (miał sporo włosów od urodzenia). Jak Ci szkoda kasy (ja ręczniczki dostałam), a chcesz taki, możesz uciąć trójkąt z rogu dużego ręcznika i przyszyć go na środku, robiąc kapturek- jak masz maszynę to 10 min. Używam już 2 lata. Termometr- ja używam rtęciowego, elektroniczny jeśli już to do ucha, a na pewno nie taki najtańszy cienki do pupy czy pod pachę. Ceratki- przydatne, dziecko się nieraz przesika, uleje.. materaca nie będziesz wymieniać co 2 tyg. przecież. Do wózka nie była potrzebna. Jak wspominałam, synek miał wysypkę na początku- na szczęście nie pokarmową, ale uczulała go każda chemia, ubrania prane w zwykłym proszku, źle wypłukane, kosmetyki na czyjejś skórze i właśnie sporo pieluch, m.in. pampersy na początku i Dada. Z chusteczek polecam Huggies Pure, nie najwygodniejsze ale jedyne które go nie podrażniały. Do kąpieli u nas się sprawdziły tylko emolietny (używałam Emolium bo najwydajniejsze chyba), za to do prania płyn dla dzieci marki własnej Auchan- dopierał a tani. A zdecydowanie odradzam kosmetyki Johnson & Johnson, nawet mnie uczulały, a polecam Ziaję i krem Lipobase do buzi. A na odparzenia najlepszy i najtańszy okazał się krem z apteki- kosztował kilka zł. za duże, wydajne opakowanie, pediatra na prośbę dał receptę. Oj, długo się z tym męczyłam, mały książę półtora roku miał nawet skarpetki prasowane... Na szczęście wyrósł z tego.

A ceratki mieliśmy takie: http://radosneskarby.pl/sklep/canpol-babies-canpol-babies-ceratka-higienicznapodkad-p-366.html?osCsid=137dec4d6a9a804faf9e86a8997babdd wkładane pod prześcieradło.

Zdecydowaliśmy z mężem, że nie będziemy kupować rzeczywiście dużo tetrówek, może 4-5 sztuk awaryjnie, a tak to flanelowe ok 6-8 sztuk, jak coś to się dokupi. Jeśli chodzi o kosmetyki nie jestem zwolennikiem emolientów, z racji swojego wykształcenia związanego z chemią kosmetyczną staram się dobierać kosmetyki do skóry aby jak najmniej ją obciążały. Ogólnie jest moda na stosowanie dla mnie po prostu syfu np. Oilatum, Emolium itp. Emolienty powinny być stosowane tylko w kryzysowych sytuacjach 2 x w tygodniu, przy skórze bardzo mocno wysuszonej, nawet zrogowaciałej, przy ostrych alergiach, wysypkach czy chorobach np. AZS czy rybia łuska wymagają częstszego stosowania. Wydaje się, że są takie dobroczynne i zbawienne dla skóry, nic bardziej mylnego. Wszystkie emolienty posiadają parafinę (paraffinum liquidum), która jest pochodną ropy naftowej, jest substancją hydrofobową, a więc położona na naskórek zatrzymuje wodę i chroni przed jej nadmierną utratą, dodatkowo zmiękcza przesuszony naskórek - ale coś za coś, przez to skóra w ogóle nie oddycha, pory się zatykają. Ja sama nic nie mogę stosować na parafinie (chyba, że to dłonie i stopy), po jednorazowym użyciu, na drugi dzień widać pozatykane pory, ze stanem zapalnym, w postaci czerwonych krostek - nie wyobrażam sobie więc stosowania jej u dziecka, jeśli skóra tego nie wymaga. Wolę wybrać naturalne oleje, które nie tylko nawilżą skórę ale też ją natłuszczą i odżywią np. oliwa z oliwek, olej z migdałów, choć widziałam, że kosmetyki Balneum są na oleju sojowym więc pewnie je będziemy stosować, albo CutisHelp Mimi, Ziaja też jest OK. Jeśli chodzi o proszki do prania to też nie wszystkie, które są przeznaczone dla dzieci różnią się wiele od zwykłych proszków - analizowałam już skład ze 3-4 proszków, w jednym był identyczny jak Persila, miał tylko więcej substancji zmiękczającej wodę. Ale to wyjdzie wszystko w praniu, bo na wszystko można mieć alergię na soję czy migdały :)

Nie zapomnij o ochraniaczu na materac bo jak się dziecku by ulało to szkoda od razu takiego nowiutkiego materacyka a tak to masz zabezpieczenie. Pokrowce z materaca często jest bardzo ciężko zdjąć do prania a tak cyk i gotowe. http://www.elway.biz/ochraniacze-na-materac/448-podklad-na-materac.html tu są różne rozmiary i dobrej jakości.

teraz to ja już na dniach czekam na drugiego bąbla ;) także wszystko opanowane co i jak. pozdrawiam K.

Zastanawiacie się nad zakupami do szkoły ? W tym roku podręczniki są droższe niż ostatnio i chciałabym trochę zaoszczędzić kupując plecak i piórnik raz, a porządnie,żeby potem nie dokupować bo coś się w trakcie szkoły zepsuje. Myślałam o tym tornistrze http://www.3kropki.pl/p/my-little-friend-tornister-szkolny-16-shih-tzu-241178.html i piórniku dla córki http://www.3kropki.pl/p/my-little-friend-piornik-podwojny-z-wyposazeniem-york-241321.html z serii My Little Friend. Czy ktoś już kupował w tym sklepie?

Szukasz dobrego podgrzewacza do mleka? Jako młoda mama uważam, że naprawdę godny polecenia jest podgrzewacz firmy Canpol Babies! Ja ze swojego byłam mega zadowolona. W dobrej cenie jest dostępny na stronie internetowej sklepu CoZaCena - http://www.cozacena.pl . Polecam.

podklady na materac nie tylko sluza dla malucha na lozeczko ale nawet wazniejsze sa jak przechodzi z pieluch na nocniczek dlatego tez polecam podklady z www.elway.biz tak jak juz tu ktos polecal ponad rok temu bo sa swietne, mozna prac, bardzo miekkie bo z frotki i to grubej, nie szelesci bo nie ma ceraty - swietna sprawa i mega przydatna bo lepiej sciagnac podklad i uprac niz czyscic cale lozko szczegolnie o 2 rano

No i obowiązkowo na kolki krople esputicon , u nas sprawdziły się najlepiej. kolki szybko minęły i śpimy spokojnie , oczywiście na ile się da przy niemowlaku:)