Do mam, które mają same CÓRKI a zawsze marzyły o tym by mieć SYNA

czujecie się spełnione jako matki nie mając syna? dlaczego zawsze marzyłyście o tym by mieć synka?

Ja zawsze marzyłam o synku, a odkąd mam córkę to myślę że drugie dziecko też chciałabym córeczkę, ale wiadomo, co będzie to będzie:) Tak czuję się spełniona i jestem szczęśliwa że mam córeczkę. Nie wiem dlaczego chciałam chłopca... po prostu chciałam.

ja wolalabym miec chciaz jedno i plec nie ma znaczenia trzeba sie cieszyc tym co dal Bog

:)

ja tam bym wolała mieć córkę, bo córka to kobitka i jak wyrośnie to takie damskie gadki szmatki będą. Moja koleżanka ma syna którego jestem chrzestną, mały jest super, jest śliczny i zawsze mnie przytula i mówi"czesc ciociunia" :D zawsze mnie to rozczula, i ze względu na niego też mogłabym miec syna, ale jednak pragnienie córki wygrywa.

;)

zawsze chciałam córkę, ale to bez znaczenia, najważniejsze że dzieciaki zdrowe są :)

;)

Ja zawsze marzylam o synku,chociaz jak rodzily sie corki(a mam ich 3) to bylam tez szczesliwa i cieszylam sie,ze sa zdrowe.Co nie zmienia faktu,ze chec posiadania synka byla silniejsza od wszystkiego.No i zdecydowalam sie na kolejna ciaze bylam otwarta na przyjecie jeszcze jednej coreczki jesli los by tak zdecydowal,ale robilam wszystko by trafic w synka.Metoda dr.Wojcika w duzym stopniu przyczynila sie do tego ze dzis jestem rowniez mama wymarzonego chlopczyka :)

to mając 3 córki czułaś takie jakby niespełnienie do końca w roli mamy? czułaś, że synek dopełniłby całości macierzyństwa?