Nie idealizujcie kobiet

Wydaje wam się, że kobiety są takie atrakcyjne i czyste. Jest zupełnie odwrotnie. Ja na przykład mam całą torbę skarpetek i zmieniam je codziennie, podobnie jak bieliznę. moje skarpetki są bawełniane i oddychają. Kobiety zmieniają rajstopy raz na kilka dni i to z tworzywa sztucznego. Ich nogi cuchną niemiłosiernie. Ja się żywię normalnie. Wiele kobiet żre trawę i otręby. Mdły smród ich stolca przyprawia o mdłości. Ja mam fiuta na wierzchu, łatwo i dokładnie mogę go umyć. Kobiecie trudniej dbać o higienę. W środku nie może się ciągle myć, bo naruszy florę bakteryjno - grzybową i będzie miała infekcje. Do tego łatwo się tam poci i wydziela śluz w majty. Nigdy nie uprawiam seksu z niewykapaną kobietą, bo one mają syf w butach i syf w majtkach. Mężczyzna myśli logicznie, przewiduje konsekwencje i ruchy do przodu - jak w szachach. Kobieta tego nie potrafi, kieruje się emocjami i co będzie, to będzie. baby gadają, po to, żeby gadać i nie zamykają im się buzie, nie ważne co mówią i czy to ma sens. Muszą się komunikować głosowo, żeby się nie zgubiły. Coś jak sygnał latarni morskiej we mgle. kobiety są jak ładne opakowanie. Wyobraźcie sobie sytuację: Kurier przynosi wam pudło, szare, może białe z niebieskim nadrukiem, a w środku jest piękny i wypasiony laptop. A kobieta? Wyobraźcie sobie, że kurier przywozi wam strasznie kolorowe pudełko z Allegro, z żywymi obrazkami, opisami funkcji na pudełku i czego to coś w środku nie ma. Otwieracie pudełko, a w środku kolorowy, chiński komputerek dla dzieci. jego funkcjonalność jest mocno ograniczona, co chwila się psuje. Jak spojrzycie z daleka, to wygląda bardzo ładnie i kolorowo, ale jak się przyjrzycie z bliska, to zobaczycie niedociągnięcia łączeń, niespiłowane odlewy. jednym słowem tandeta. I kobiety właśnie są takimi niedorobionymi bublami. Z daleka wygladają ładnie, ale jak się z bliska przyjrzycie, to czar pryska. Jak je poobsługujecie, to sobie zdacie sprawę z ich ograniczonych możliwości i tego, że jako dziecięce komputerki, ciągle odgrywają te same wk**wiające i drażniące uszy melodyjki. Tak więc prawiczki pamiętajcie. Kobiety robią dużo szumu i uważają się za nie wiadomo kogo, a tak naprawdę są żałosnymi i upośledzonymi stworzeniami, które bez mężczyzn,albo by wyginęły, albo do dziś siedziały na drzewach i wpie**alały liście. Rozumiem, że macie taki wyidealizowany obraz kobiet, bo szaleją hormony i chcecie zamoczyć pędzel. Ale jak już zanurzycie kutasa tysiące razy w dziesiątkach kobiet, to diametralnie zmienicie zdanie o nich. Mamy z nimi ciężki los i jesteśmy dla nich trochę jak ojcowie. Musimy słuchać ich dziecinnego paplania, głupich pomysłów. Musimy po nich naprawiać błędne decyzje, musimy znosić ich rozchwianie emocjonalne i humory. Musimy do nich podchodzić z pobłażaniem, jak do dzieci. Tylko po to, żeby sobie poruchać. Dziękuję za uwagę