Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iglo5

jakie jedzonko?

Polecane posty

Gość iglo5

Moj synek ma skonczone 10mcy, je obiadki (te ze sloiczka i gotuje na zmiane choc lepiej mu smakuja sloiczkowe), kaszki, mleko mm, deserki, owoce. I zastanawiam sie co jeszcze mozna podawac takiemu maluchowi, chodzi mi tu o "normalne" potrawy. Czasem kiedy jemy sniadanie dam mu kawalek kajzerki, bardzo lubi miec cos w raczce i sobie gryzc. Kawalek banana tez zje ladnie. Pytam bo nieraz slyszalam jak matki mowily, ze ich dzieci jak mialy roczek to jadly juz prawie wszystko. Wiec nie wiem - gotowaly normalna zupe i dawaly dzieciom? Spagetti? Przeciez kotleta chyba im nie dawaly? I jak to jest z mlekiem krowim? Niby jeszcze za wczesnie, ale jak podaje mu np deserek sloiczkowy jogurcik z czyms tam czy twarozek z czyms tam to przeciez jest tam mleko. Wiec sie pogubilam juz. Nie wiem czy moge mu np naslenika normalnego usmazyc? Czy twarozek z jakims dodatkiem podac? A ser zolty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iglo5
i jeszcze chcialam spytac o wedline? czy juz mozna podawac? i jaka najlepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po trochę możesz próbować
dawać Waszych zup, z tym ze mniej przyprawionych a Wy sobie doprawiajcie już na talerzu. Spaghetti też możesz dać sprobować i obserwować dziecko. Wędlin sklepowych sama nie kupuję więc sie nie wypowiem ale dziecku też bym tego nie dała, najlepiej samemu zrobic taką wędline np upiec kawał mięsa czy zrobić pieczeń ala rzymską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iglo5
dzieki za odpowiedz. a czy ta zupe podac zaprawiona smietana? tez myslalam, aby upiec jakies miesko a'la wedlina. mieso do spagetti jest przeciez smazone wiec mozna takie podac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak nie ma uczulenia itp. to podawaj powoli to samo co jecie wy (no chyba że jakieś super niezdrowe rzeczy jecie to wtedy lepiej nie). Z kotletem smażonym bym się jeszcze wstrzymała - moja jadła go po raz pierwszy jak miała ok. 16mcy. Naleśniki to moim zdaniem jak najbardziej! Zupy ja akurat gotuję normalne na mięsie a nie z kostki czy z użyciem vegety, więc jeśli też takie robisz to spokojnie możesz podawać. A spaghetti to chyba nawet jako danie słoiczkowe można dostać, więc jak zrobisz sama to jeszcze lepiej (oczywiście nie sos z torebki). Ja mojej na początku robiłam tak, że dawałam makaron gwiazdeczki + posiekane ugotowane mięso + przecier pomidorowy + tarta marchewka i pietruszka/seler i to było takie pierwsze ala spaghetti. A mleko krowie samo w sobie zaczęłam właśnie koło roczku powolutku podawać tzn. kasza manna na krowim, koktajle owocowe na nim itp. aha... krowie jeszcze przed roczkiem dawałam dosłownie odrobinę do zabielania jej zupek niektórych. Twarożek nie pamiętam ale chyba też już możesz dawać... w każdym razie sery, jogurty itp. daje się wcześniej niż mleko krowie - chyba, już nie pamiętam :D Ja ogólnie robiłam tak, że po pierwsze kładłam jej w ciągu dnia na talerzyku różne rzeczy... warzywa, owoce (w kawałkach), sery itp. i ona sobie z tego wybierała i jadła co tam chciała. Oczywiście połowa lądowała na ziemi, ale też i za dużo na raz nie kładłam. A po drugie jak chciała coś ode mnie z talerza spróbować to prawie zawsze dawałam choć ciutkę (nawet chrzan, musztardę na czubek łyżeczki) - no ale to tak właśnie koło roczku zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja sie wypowiem
Dużo zależy od dziecka i tego czy będzie tolerował dane jedzenie. Np mój brat ma skończone 17miesięcy i nic nie je tylko kaszki i jogurty lub serki. Ew. Budyn. A z zup to tylko pomidorowa i rosół. A zwłaszcza makaron. Nic więcej nie chce bo wypluwa. Natomiast koleżanki syn wczoraj skończył rok i je wszystko. Ma tylko dwa ząbki a nawet mięso je- normalnie je gryzie tymi dwoma zabkami. Pochłania dosłownie wszystko. Wczoraj na swoich urodzinach to nawet sledzia dorwał i zjadł... Nic mu nie szkodzi i świetnie toleruje wszystko co je. Dają mu normalne jedzenie- to co sami jedzą. Z wszystkimi przyprawami itd. Więc po trochu wszystko możesz dawać i Poprostu sprawdzaj jak reaguje na to Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iglo5
zupy gotuje na miesie, zabielane smietana najczesciej. a chlebek z maslem mozna podac? moj raczej z tych "twardych" dzieci i nigdy nie mial po niczym uczulenia i chetnie siega mi do talerza wiec uwazam, ze czas na "dorosle" potrawy. spagetti jadl ze sloiczka, ale domyslam sie, ze nie bylo to miesko smazone. mozna np usmazyc takie miesko na malej ilosci oleju, dodac marchewke, pomidory krojone i makaron do tego? nie wiem co z drugim daniem bo maz jest bardzo miesozerny i najczesciej robie jakies kotlety mielone, czy inne smazone miesa, ale takie np z piekarnika chyba moglabym mu dac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chleb z masłem jak najbardziej, niech sobie przeżuwa. Spaghetti takie jak dla was możesz spróbować, ale na pierwszy raz to bym radziła np. nie dodawać od razu cebuli, czosnku itp. tylko stopniowo wszystko, żeby nie było jak na pierwszy raz zbyt ciężkostrawne. A jak robisz dla męża kotlety mielone to odłóż trochę mięsa (już przyprawionego jak do smażenia) i zamiast usmażyć to zrób dwa mniejsze kotleciki i ugotuj - będą pulpety (tylko oczywiście nie obtaczaj w bułce, za to możesz do masy dodać odrobinę kaszy manny - będą ściślejsze), z piekarnika też pewnie będą ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×