są tu jacyś listonosze?

są tu jacyś listonosze?

nie ma? ani jednego? czy sortują w garażu co pokradli z listów?

nie tylko biustonosze...

kiedyś wam te złodziejskie rączki odpadną, zobaczycie

listonosz nie al moze w czyms pomoge bo temat bliski

nie obrażaj mnie, w takim molochu zawsze się znajdzie jakiś margines czarnych owiec

jak rączki masz czyste to się nie masz o co obrażac prawda?

przecież tych co kradną to jest mały procent

nie wiem, bardziej mnie interesuje jaki jest procent przesyłek, które dochodzą do adresatów, a ten spadł w moim przypadku dramatycznie, drobnych prezentów (grzecznościowych) już dawno nie wysyłam, ale żeby kurwa kraść rysunki, które dzieci dziadkom narysowały? Bo znaczek jest zagraniczny?

terminowość przesyłek za tamten rok to 98%

statystyki jessss...kto je robi? jakaś niezależna agencja? naprawdę? nie rozśmieszaj mnie: list od mamy wysłany 10 grudnia doszedł 31, do drugiej siostry szybciej, bo już po 2 tygodniach, jedna koperta dla babci nie doszła w ogóle, posłałam drugą z prośbą na kopercie, żeby jednak doszła do dziadków - no się ktoś zlitował, tym niemniej rozerwana była a zdjęcia wyjęte z celofanu... statystycznie tylko 20% tego co wysłałam i doszło w ub. roku było na czas i w porządku. A te 20% było wysłane z kraju, bo jak tylko mam kogos kto leci to mu podrzucam. więc sorry:)

za granicę idzie dłużej nie mówiąc o tym że trafiły przesyłki na przedświąteczny szczyt.

2000km w trzy tygodnie??? halo, jest XXI wiek, nie średniowiecze!

A teraz sobie pomyśl o kilkudziesięciu milionach przesyłek w tym okresie w Polsce.

mówisz, że bożenarodzenie znowu zaskoczyło pocztowców?

ha!!! prawda! mieszkam 1000km od poslki,a dokladnie miasta, w ktorym mam rodzine. w zeszle swieta wysylalam drobiazg dla kuzynki,ktora wlasnie urodzila dziecko. tzn bylo to przed swietami. koperta doszla rozerwana, jakie musialo byc zdziwienie listonosza, jak nie znalazl tam pieniedzy, tylko zyczenia i pare ciuszkow:) zagraniczny znaczek to nie zawsze kasa!!! litosci ludzie!

ZGADZAM SIĘ, POCZTA POLSKA TO ZŁODZIEJE, ŻEBY WYZDYCHALI!! do mnie koleżanka wysłała z UK kartke na swieta, była w kopercie, i co? koperta przyszła do mnie rozerwana, całość ofoliowane i opatrzone napisem: "z zagranicy przyszło uszkodzone" taaa jasneee, bo kto na poczcie w UK przeszukuje przesyłki? cieszy mnie to że ten ktos się zawiodl bo kasy nie było, jedynie kartka.

listonosze i kabareciarze, a co?

no niestety w takim razie marni, bo jakoś się nie śmieję:(