Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 10 złotych

Wszystko dla niego

Polecane posty

Gość 10 złotych

Doradzcie cos bo zaraz zwariuje. Poznałam go 2 lata temu. Zaczelismy sie spotykać dość szyko. Była miedzy nami bardzo duża chemia. Jednak nie udało nam sie stworzyć stałego związku ( on nie chciał), ale bardzo zależy mu na naszej znajomości w sensie takim przyjacielskim także od czasu do czasu zadzwonimy do siebie na plotki, czy spotkamy sie na kawe. Nie sypiamy juz dawno ze sobą. Żeby była jasność bo takie pytania napewno się pojawią. Nie będe także ukrywała, że kiedyś bardzo mi na nim zależało. Wręcz obsesyjnie. Do tej pory zresztą nie jest mi obojętny tylko nauczyłam się żyć z tą świadomością, że nie będziemy razem. I teraz na czym polega problem:( ubzdurałam sobie, że nie jestem w jego lidze. Jestem młodsza od niego. On jest po dobrych studiach. Dość oryginalnych. Zajmuje się lotnictwem itp. Strasznie mi zawsze tym imponował:o i zauważyłam, że z czasem moje poczucie wartości strasznie przez to podupadło. Cały czas myśle, że jestem dla niego za głupia:o Kiedy spotykam jakaś dziewczyne, która jest np. także inżynierem tak jak on to odrazu myśle, że pasowaliby do siebie:o Że on napewno marzy o kimś takim. Postanowiłam więc zdobyć dodatkowe wykształcenie i wróciłam na studia. Żadne prestizowe. Nie jestem umysłem ścisłym. Ale także nie zauwazylam, zeby wywarło to jakieś wrazenie na nim. Caly czas panicznie boje się, że studia zawale. I co on wtedy pomyśli? Poprostu wpadam w coraz wiekszy dół:( XChciałam mu zimponować, a teraz tymi studiami się męcze:( Jak odbudować własne poczucie wartości bo ja juz nie wyrabiam:( TAk wiem jestem idiotką:( Nie musicie mi tutaj tego pisać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10złotych
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrozniaj
to co tobie imponuje od jego wlasnych oczekiwan. dopusc do siebie ze to moze siendiametralinie roznic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10złotych
Oczywiście wiem, że jego oczekiwania moga być inne. Jednak sądze,że wykształcony facet oraz inteligetny ma wymagania wobec kobiety. Poprostu sobie jakoś tak ubzdurałam:( chciałabym mu czyms imponować. Poznaliśmyu sie kiedy to on był w trudnej sytuacji życiowej. Dałam mu wtedy duże wsparcie. Nie finansowe itp ale sam powiedział, że jest mu wdzieczny, że mu wtedy pomagałam. A teraz jego życie sie mieniło wyszedł na prostą. Można powiedzieć, że życie zaczyna od nowa. A ja wrecz odwrotnie. Nic mi sie nie udaje. Może dlatego, że zbytnio sie spinam? No w każdym bądz razie czuje sie przy nim niedostatecznie dobra. Chociaż on nigdy nie dał mi tego odczuć. Poprostu mnie to niszczy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ze ty
czujesz sie nie dosc dobra dla niego to twoj problem i twoje wlasne oczekiwanie ktorym sama nie jestes w stanie sprostac. pomysl o tym jaki to ma senes i dlaczego twoje oczekiwania sa takie a nie inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfnevnx
dobrze to okreslilas- spinasz sie i to zupelnie niepotrzebnie, bo: 1. on to widzi, ze starasz sie byc "naj" za wszelka cene i starasz mu sie przypodobac 2. musisisz byc przy nim soba tylko wtedy mu zaimponujesz. zreszta bycie soba w towarzystwie nie dotyczy jedynie relacji damsko-meski ale relacji interpersonalnych w ogole. wiec glowa do gory i badz przy nim soba. a studia skonczysz na pewno:) nic na sile-pamietaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10złotych
Słuchajcie ja zaczełam zdawać sobie sprawe z tego, że to mój problem:( on nigdy nie pokazywał tego że uważa mnie za gorsza osobe. Może tak myśli, ale nie pokazuje tego. Dlatego napisałam tutaj, aby zasięgnąć waszej opini. Nie uważam, że jestem debilem itp. Bardzo rozczarowały mnie studia. Studiuje cos z czego np w ogólniaku byłam bardzo dobra i miałam oceny celujące, a na studiach? On sam zauważył, że ja zazwyczaj wygadana i wesola przy wiekszości jego kumpli np z pracy milkne. I sam zapytał dlaczego jestem taka wstydliwa. A mi jest poprostu głupio:o To są ludzie z tej branzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10złotych
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×