Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babababajo

problem z przedszkolem (panią w przedszkolu)

Polecane posty

Gość babababajo

Mam taki problem. Wierze, ze nietypowy. W grupie mojej córki (3-latki) jest dwóch niegrzecznych chłopców (takie małe łobuziaki). Biją inne dzieci, zabierają zabawki.... No i mamy panią "pomoc nauczycielską" (z aspiracjami do wychowawcy ;) ) Tej babki boją się wszystkie dzieci. I bały wszystkie (poprzednie roczniki w 3-latkach). No i problem jest w tym, iż moje dziecię pewnego dnia stwierdziło, że Pani, nazwijmy ją Pani X, jest niedobra. Pytam dlaczego, a ona powiedziała, że bije tych dwóch niegrzecznych. Nawet zademonstrowała - biła po głowach. Pytam czy ją i pozostałe dzieci tez, mówi że nie. Zakładam, że istnieje prawdopodobieństwo, iż moja mała zmyśla (bo to małe dziecko), ale minimalne. Co z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaJuli
Raczej sama sobie tego nie zmyśliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogła zmyślić, znam takie przypadki. Porozmawiaj z dyrektorem o niegrzecznych dzieciach w grupie a przy okazji o metodach rozwiązywania problemów, z ukierunkowaniem na panią X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsi, tu
Jeśli ta pani ma na imię Bogusia to bardzo możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalka nieduza pralka
podobno dzieci i pijani nie klamia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matcysia martyaaa
nic nie rób a co masz robic? co za pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamasasasasa29
mysle ze nie klamie. moja corka ma problem z jedna kolezanka.ktora bije ine dzieci. Bo sa w grupie 4 dzieczyny ktore razerm sie trzymaja. i 1 z nim bije, gryzie kopie pluje te 3 inne. ale mimo tego i tak sie przyjaznia. i wiem ze mowi prawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
To normalne nie jest. Jak zapytać ją jaką panią lubi, to wymienia wychowawczynie, a o pani X mówi "Pani X jest nie dobra, bo krzyczy na dzieci" pytam jej "A na Ciebie?" Mówi, że na nią nie. Kurna, ta babka przysparzała dzieciom nerwicy przez parę lat. Nawet dzisiaj rozmawiałam z matką byłego przedszkolaka - jej syn panicznie bał się Pani X. Ktoś napisał, że nic nie robić..... mojej nikt nie bije, ale kur.... mnie strzela na samą myśl, że jakaś pipa leje po głowie 3-letnie maluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwerff
Widocznie twoje dziecko za mało oberwało od "łobuziaków", skoro masz problem. To kuriozalne że mniej obchodzi cię że syna gryzą i biją rozpuszczone bachory, niż że nauczycielka je karci (może w podobny sposób). Sama jestem matką trzyletniego przedszkolaka i widzę że stałą agresję wykazują dzieci źle wychowywane i dobrze że chociaż przedszkolanka ingeruje bo niejedna woli dla świętego spokoju odwrócić spojrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matcysia martyaaa
babababajo to skoro masz jakies podejrzenia to zglos to na policje lub do prokuratury by to sprawdzili, wszczeli postepowanie wyjasniajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
ja mam córkę to raz, po drugie - jej nikt nie bije, po trzecie - zajebisty przykład dzieciom daje pani bijąc je hehehehe no tak powie dzieciom - nie bijcie się, bo to złe, a sama przywali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podziwiam was kobiety
ja bym to zglosila dyrektorce . pomysl narazasz dzieci na niebezpieczenstwo - bo co bedzie jak uderzy ktoregos za mocno? bedzisz miec wyrzuty sumienia. albo porozmawiaj na osobnosci z ta kobieta i powiedz jej o czym pwoiedziala ci corka , moze sie uspokoi. dla mnie jej zachowanie ejst niedopuszczalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
tylko co jest warte "gadanie 3,5 latki dla innych? Matka uwierzy, ale inni powiedzą, ze zmyśla, że koloryzuje, ze uwagę chce na siebie zwrócić.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwerff
I jeszcze jedno: moja trzylatka jest teraz na etapie przewrażliwienia. Szturchnę niechcący koniuszkiem palca przy ubieraniu, a ona krzyczy że ją uderzyłam. Bez trudu mogę wyobrazić sobie że nauczycielka zmierzwi włosy rozszalałemu dzieciakowi które właśnie zlało inne po głowie, a dzieci z powodu groźnej miny nauczycielki pokojarzą sobie że to było bicie. Rzucaj się więc w przedszkolu a może skrzywdzisz jedyną osobę która jeszcze chce wychowywać dzieci w zastępstwie rodziców (i być może twojego dziecka broniła) ale po pierwsze, zrobisz z siebie nawiedzoną histeryczkę a po drugie, przyczynisz się do obecnej tendencji że bachor może opluć normalne dziecko czy nauczyciela i jest jak święta krowa. I to wszystko jeszcze kosztem twojego własnego dziecka??? Czy ty jesteś nienormalna czy też tak naprawdę to ty masz ohydnego, agresywnego gnoja a nie tak jak twierdzisz, dziecko o którym piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fejsi, tu
Bogusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
aaa, jeszcze na marginesie - Pani X jest krewną jednego z włodarzy miasta :) Pani dyrektor raczej nie zareaguje obawiając się o swoje dupsko. Takim cudem pani X utrzymała się parę lat na etacie. Rok, może 2 lata temu była taka sytuacja - jedna z matek przyszła wcześniej po dziecko i zobaczyła jak pani X trzyma inne dziecko za ramiona i trzęsie nim (tak konkretnie) wrzeszcząc coś w stylu "Uspokoisz się wreszcie gówniarzu.....itp." Mama zwróciła tylko uwagę Pani X, co kobieta najlepszego robi... Pani X się zmieszała itp. I sprawa rozeszła się po kościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
fwerff - a co Ty byś zrobiła gdyby jakaś matka powiedziała Ci, ze Twoje dziecko było bite przez panią? :) Słodko. Nie, jetem mamą dziewczynki. Ta pani jest od wycierania tyłków i pomocy w ubieraniu a nie wychowawcą. Dlaczego kosztem mojego dziecka? Jej nikt nie bije. A jakieś zabieranie zabawek itp. to normalna sprawa w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moja córka chodziła do żłobka (najstarsza grupa, dzieci 3 lata wzyż) to też była taka "pani" córka powiedziała że jej nigdy nic nie zrobiła, ale że czasem krzyczy na inne dzieci. I byłam świadkiem jak jedna matka robiła awanturę u dyrektorki bo jej córka powiedziała że ta pani ją szarpała za ramię. Przez jakiś czas był spokój a potem znowu jakaś afera - jak odchodziłyśmy ze żłobka to ta pani była na długim zwolnieniu... Potem na placu zabaw od słowa do słowa okazało się że pani Tereska to od lat postrach dzieci w żłobku , że upatruje sobie dzieci które ją powiedzmy denerwują. Ja ze żłobka byłam zadowolna bo pozostałe 4 panie były super a i na tą czarną owcę córka się nie skarżyła, ale nie wiem co bym zrobiła jakby upatrzyła sobie moja córę i na nią krzyczała. Na Twoim miejscu najpierw bym porozmawiała z rodzicami tych chłopców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwerff
O naszym przedszkolu jacyś ludzie wypisują w necie że nauczyciele, sprzątaczki, kucharki i dyrektorka piją, że czuć alkohol jak się wejdzie. :D Jakoś nie zauważyłam choć fakt, córa jest rozbrykana gdy przychodzę, kładzie się na ziemi... więc może wspólnie wszyscy balangują? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fwerff
Ja reaguję na sygnały że z dzieckiem jest coś nie tak, że źle się zachowuje a poza tym nie życzę sobie żeby wracało pobite przez inne dziecko z grupy. Załóżmy że twoja córka wróci sponiewierana przez "łobuziaka", to zmienisz zdanie. W moim odbiorze : duży plus dla osoby która trzepnie niegrzecznego dzieciaka i uważam że takich osób powinno być więcej. I pisałam ci, dzieci widzą sprawy przesadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie mozesz przedstawic sytuacji matkom tych niby bitych chlopców? powiedziec zeby zapytały synów co mysla o tej Pani czy ja lubia itd. moze sie wygadaja i wersje beda zgodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogla zmyslec a mogla i nie.Moja kolezanka ma syna dosyc nieokielznanego i ona powiedziala przedszkolankom ze mają mu dawac klapsy, i naprawde maly dostaje klapsa w przedszkolu bo mama wyrazila zgode na to,tu glupio nie zartuje,bo osobiscie wedlug mnie nie mają prawa, nawet jesli rodzic wyraza zgode Ale tez zanim narobi sie dymu to jakos trzeba pogadac z innymi rodzicami niech swoje dzieci sie podpytaja czy to prawda z tym biciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
powiedziałam jednej. Znam trochę ją i jej syna. Była przerażona. Z góry ostrzegłam, że może moja córka zmyśliła (bo tego wykluczyć się nie da), może to jakaś zabawa była.... itp. Ona powiedziała, że już od dawna nie podoba jej się coś. Nie sprecyzowała, bo i czasu nie miałyśmy (obie do pracy). Jej mały nie chce mówić o przedszkolu. Nie opowiada co robił, jak się bawił... Kompletnie nic. Zasugerowałam jej by podpytała go, ale nie wprost (co mogło by sugerować dziecku odpowiedź). Ja w sumie nie chce robić osobiście szumu (obawiam się o sytuacje córki w przedszkolu - powiedzmy, że pani może się "mścić" w jakiś sposób), ale zostawić raczej tego nie zostawimy (w sumie jest już nas 2). Matka drugiego chłopca jest z tych przewrażliwionych, może zrobić trzęsienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babababajo
fwerff - nikt nie chce by jego dziecko było bite przez inne w przedszkolu! Ale Pani nie może podnieść ręki na dziecko! I to już nawet nie chodzi o prawo. Jak taka Pani potem ma wytłumaczyć dzieciom, które biją inne, że to co robią jest złe? No jak? Skoro Pani rozwiązuje problem w taki sam sposób, to znaczy ze to jest słuszne. Gdzie wychowanie? Tłumaczyć tłumaczyć jeszcze raz tłumaczyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki lajf
Sama najlepiej znasz córkę. Ja gdybym usłyszała coś takiego od swojej córki to wiedziałabym, że nie zmyśla. Zadaję jej dużo pytań o przedszkole, o dzieci, o to co zjadła na obiad, często znając odpowiedź (od pań z przedszkola na przykład) i nigdy nie zdarzyło się, żeby koloryzowała. Ale oczywiście są tez dzieci, które już w tym wieku wymyślają niestworzone historie. Jakby nie było, sytuację trzeba wyjaśnić, bo nikt nie ma prawa podnosić ręki na dziecko - grzeczne czy niegrzeczne. A tłumaczenie zachowania dzieci brakiem wychowania przez rodziców to tylko niczym nieuzasadnione przypuszczenia - są dzieci aniołki, są tez diabły z którymi ciężko dać sobie radę. Ale za uderzenie mojego dziecka, choćby nie wiem jak rozrabiało, wytargałabym za kudły taką "panią" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×