Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eeetna1

Po 25rż są małe szanse na stały związek

Polecane posty

Gość eeetna1

kto w młodosci nie pozna drugiej polowki to potem ma pod górke. Ruchacze, oszusci, patologia albo drugi sort- rozwodnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1234da
I człowiek ma prace, studia za sobą i wydaje się, że to świetny moment na związek... a tu dół... bo albo pijak spod butki, albo facet, który za niedługo kopnie w kalendarz;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeetna1
dobrze mowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosa ros
oj dobrze :( też mnie czeka samotnosc, jestem po 25 i wolnych coraz mniej, a coraz więcej klubowiczów i zaliczaczy. Mam dobrą prace, duży dom kupiony za gotówke bez kredytow, uprawiam ogródek egzotyczne rosliny, lubie jezdzic motocyklem ktory niedawno kupiłam i co z tego? Jestem sama jak palec, znajomi nie zastąpią partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdhtrj
jeszcze zostaje 3 grupa - prawików

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie z tym nie zgodze. Mojego obecnego meza poznałam w wieku 28 lat. Pobralismy sie jak mialam 30. jestesmy 5 lat po slubie. Jest cudownym i kochanym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swedfsedfsefd
sa faceci, ale często nieśmiali, bo wydaje im się, że nie dorastają do wymagań niezależnych kobiet ja męża poznalam,jak on miał 31 lat, kawaler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdhtrj
bo taka prawda, chcecie ruchaczy, przebojowych facetów, a później płacz że każdy by chciał was wyruchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhdhtrj
i może i jestem fajny ale nie podchodzę i nie zagaduję bo po co jak i tak polecicie za jakimś gachem co ma miesnie zamiast mozgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dołektotalny
Niestety zgadzam sie z autorka tematu, ja - zdeklarowana stara panna kafe ;) probowalam roznymi drogami, ale nie udalo sie z tymi zwiazkami ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjljkio
fhdhtrj jeszcze zostaje 3 grupa - prawików 9\ Szkoda, że kobiety uważają prawiczków za ścierwa bo seksu nie uprawiali. Więc jak tylko dowiedzą się, że facet prawiczek to same polecą do pozostałych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie tez z tym nie zgadzam... Milosc mozna poznac i grubo po 30 :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kanapka z pomidorem i masłem
Eeee tam. Ja mam 28 i od pół roku w stałym związku - to mój pierwszy tak poważny związek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolooowoowowo
Ja mam 37 lat, od nastu lat po ślubie, a teraz poznałem prawdziwą miłość. Nie, nie braliśmy ślubu z powodu wpadki, to tak dla dociekliwych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juleczka145
Również pozwolę sobie nie zgodzić się z autorką. Ja Miłość spotkałam w wieku 29 lat i za miesiąc pobieramy się ;) On ma 42 lata i jest kawalerem o dziwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewweweqqwqw
wiaderko - ty jestes z kims 5 lat i juz taka pewna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jddjkl
tez sie nie zgodze, mialam 28 lat gdy pierwszy raz sie zwiazalam tak na powaznie z facetem, on pol roku mlodszy, kawaler. Teraz uwzam ze tak jest lepiej bo sie wyszalam, wyimprezowalam za wszystkie czasy. Bedac w powaznym zwiazku juz sie tak nie da. Aha i dodam ze mieszkam w malym miasteczku i zu tez poznalam swoja milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdurrrrry
to prawda -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej usiąść i narzekać :D a książę na białym koniu sam się zjawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika111111111111
a tam pierdoły gadasz..może kiedys tak było kiedy ludzie wcześnie brali ślub ,a teraz to jest norma ,że ktoś nie ma własnej rodziny i ma 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika111111111111
np u mnie na studiach prawniczych są tylko 4 osoby po slubie w wielu 23- 26 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłop jełop
stara dupa jesteś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisssssssiiiiiiiiiiaaaaa
hhaha jakiś jełop tu siedzi niedomytu i pisze tą pierdołę po raz 100 - idz sie lecz nieudaczny cudaku :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kibic Bayern Monachium
Z wami kobietami tak samo po 25 roku życia ...wymagania nie wiadomo jakie pod każdym względem - tylko u kogoś się wady widzi a nie u siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×