Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szkaradna strasznie 88

Jestem tak brzydka, ze sama sie siebie brzydze :/

Polecane posty

Gość Ania z Żagania
Szanuj sie kobieto! NIewazne jak wygladasz, jesli sama siebie nie szanujesz, to jak inni maja sie z Toba zadawac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorotkaa Pieszczotka
U kobiet liczy się tylko wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalny chlopek
A gowno prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkaradna strasznie 88
Zadne prowo, ale w sumie akurat dzisiaj mam to w dupie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem gruba locha
waze 97 kg, w poltora roku przytylam z 70kg po urodzeniu dziecka tylko siedze na dupie i żre. chyba musze isc do psychiatry bo caly dzien mysle tylko o pozeraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
I właśnie tu jest problem. Dużo pasztetów spotykam na swojej drodze ale kiedy litościwie nie mówię im "sp...." tylko "weź coś zrób z sobą i sp...." to mają to gdzieś. Niedawno przede mną dwa pasztety kupowały dwa litrowe kubki koli, górę smażonych, tłustych węglowodanów i parę batonów ekstra. Potem śmierdzi od takich z daleka, przecież to wszystko z człowieka wyparowuje. Dlaczego czegoś z tym nie zrobicie? I na to mam odpowiedź - bo tak wam wygodnie: o ja biedna paszteciara, nikt mnie nie chce, na nic nie zasługuje bla bla - spełniacie się w roli pasztetów po prostu, taka smutna prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem gruba locha
a no i wlasnie, sadło mi idzie wszędzie tylko nie w cycki więc cycków nie mam a dupsko wielkie i łapska jak kulturysta wieksze niz moj mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem gruba locha
Henryku to nie takie latwe, myslisz ze nie probowalam, jednak chyba mam chorobe psychiczna wpierdalam na potęge a pozniej siedze i placze. kilka dni nie jem, a pozniej robie zmasowany atak na lodowke i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila Betata
A ja uwazam, ze to jest indywidualna sprawa kazdego czlowieka jak wyglada i co robi ze soba. A zwyczajnie chamskie jest mowienie osobom brzydszym, grubszym, zeby zrobily to to i to. Czlowiek jest istota rozumna i sam doskonale wie, co jest dla niego dobre, a co nie (oczywiscie mam na mysli czlowieka w pelni uksztaltowanego). Inna sprawa, gdy np. jakas kolezanka, ktos bliski osoby nie-pieknej normalnie z nia o tym porozmawia, zmotywuje w normalny sposob. Ale pieprzenie w stylu "wez cos ze soba zrob", "schudnij" (jakby to bylo takie proste), jest zwyczajnym pierdoleniem o Szopenie. WIadomo, ze glodny sytego nie zrozumie. Tak samo czlowiek ladny, szczuply nigdy nie zrozumie, tego brzydszego, czy grubszego. Ja osobiscie uwazam, ze najwazniejsze to polubic siebie i jesli czlowiek w pelni zaakceptuje to jak wyglada, jaki jest, to bedzie zyl szczesliwy. Z tego co widze, to jednak autorka ma problem z akceptacja tego jak wyglada, wiec tutaj przydalaby sie pomoc specjalisty albo kogos, kto pozwoli uwierzyć w siebie albo zmotywowac do zmiany tego, co najbardziej przeszkadza. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkaradna strasznie 88
Wykopalam swoj temat sprzed ponad 2lat i wiecie co? Dalej jestem brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmieniło się chociaż coś u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem ciekaw co w Tobie takiego brzydkiego ? Jeśli masz fajną figurę to dla mnie najważniejsze, poza tym resztę można trochę poprawić. Ubrać się itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zmieniłaś choć trochę myślenie? Nie każda z nas niestety jest i będzie miss, mi też akurat do niej daleko. Co do zeza rozbieżnego, to jak ktoś tutaj napisał da się zrobić operację, zresztą jeśli jest mało widoczny to nie jest aż taki problem, wiele osób ma i nie robi z tego problemu. Ja miałam mieć zoperowanego,ale na szczęście jest mały i widoczny bardziej na zmęczonym oku a powikłania zabiegu też mogą być i póki co wędruję ciągle na koniec kolejki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×