Do mam ktore mają opiekunki-PYTANIE

Ile im płacicie??? Zastanawiam się nad opieką małego dziecka (mam tez swoje i opiekowałabym sie u siebie) ale zastanawiam czy to w ogole sie oplaca?

jezeli siedzisz w domu to czemu nie?? na pewno stawka bedzie nizsza bo masz juz swoje dziecko i wiadomo ze nie poswiecisz calej uwagi temu drugiemu, zawsze sie oplaca, chociazby na swoje potrzeby, kosmetyki , pierdoly.. zawsze to lepiej niz prosic meza lub korzystac ze ''wspolnego'' konta..

podnoszę:)

powiem ci szczerze i otwarcie jak było u mnie i co ja o tym myślę;-) moje dziecko próbowałam oddać do takiej domowej niani wjejdomu zjej i innymi dziećmi. u pierwszej pani płaciłam 5zł/h bez jedzonka, oki dawałam swoje obiadki, owoce, wode czy sok 5zł to dużo ponieważ mały siedział 9h czyli 45zł dziennie razy 20 dni to 900zł wiec mi sie kompletnie nie kalkulowało, odstąpiłam od umowy. u drugiej pani 400zł miesięcznie do 10h z jedzonkiem ale jedzenie byle jakie, dziecko niedopilnowane, często brudne pani większą uwagę przywiązywała do opieki nad swoimi pociechami niż nad obcymi, oczywiście zrezygnowałam za 650zł znalazłam prywatny klubik z którego byłam niesamowicie zadowolona, wykształcone opiekunki, jedzenie dopasowane do wieku maluszka! więc jeżeli zamierzasz przyjąc pod opiekę obce dzieci, uwierz mi że bedziesz musiała bardzo wiele dać z siebie i od siebie bo rodzice beda cie ze wszystkiego rozliczać, a uwierz mi że ludzie są różni. jak bedziesz brała 3zł/h za taką morderczą pracę jakim jest trud wychowawczy nie bedzie ci się opłacało, ale 5zł to jest dużo i każdy bedzie wolał prywatne przedszkole w którym np. dostanie fakture za czesne czy wyzywienie, bedzie miał pewność że wszystko bedzie oki bo placówka jest zarejestrowana, a ty bedziesz robiła to na czarno i w razie kłopotów możesz sie wielu rzeczy wyprzeć. ja osobiście nigdy bym już nie oddała dziecka obcej kobiecie w jej domu, bo ten domowy styl przenika w malucha a nie zawsze atmosfera jest oki!!!

ja tak pracuje,.corka roczna ze mna.a podopieczny miesiac mlodszy myDojezdzamy do pracy.ale blisko mamy.po znajomosci praca i za 37 godzin pracy tygoniowo mam 1200do.reki.

ja mam najbardziej zaufana i najlepszą.. niestety troszku daleko mieszka najwspanialsza na swiecie, oddałabym jej na wychowanie wszystkie swoje dzieci, dzieci sąsiadów, krewnych i znajomych królika... tylko chyba nie miałaby juz siły zmagac sie z całym tym żywiołem :D

ja mam roczną córeczkę i zajmuję się dzieckiem znajomej u siebie w domu, od 8 do 16-tej. Dostaję za to 600 zł miesięcznie. Gotuje dla obojga dzieci.