bezaaaa..pomocy!!

sluchajcie mam problem pieke juz druga beze robie dokladnie jak w przepisie (korzystalam z dwoch roznych) generalnie sasada taka sama, bialka, cukier puder w jednym maka ziemniaczana w drugim bez mąki ziemniaczanej itd i wychodzi mi lepkie,miekkie cos pomozcie, naprawde nie wiem dlaczego mam takiego pecha, pieke rozne torty,ciasta a bezy nie potrafie macie jakis 100 % sprawdzony przepis? napiszcie bo musze dzisiaj zrobic beze

przepis kurwa:O...jak Ty to pieczesz? bo prędzej z tym problem bo dasz białko i cukier i to już przepis w za wysokiej temp nie można bo karmel będzie i ciągnąca się wyjdzie, w za niskiej też nie bo właśnie nie dopieczesz a na koniec jeszcze się podsusza ale to zalezy na jakich blachach to robisz i jaki masz piekarnik

a to wg Ciebie to nie ejst przepis? no wlasnie bezy maja to do siebie,ze sa z samych bialek,cukru i ew.szczypta soli albo np.mąka ziemniaczana takie sa przepisy w google, i praktycznie kazdy taki sam,wiec nie wiem co Cie tak bulwersuje

no wykpiwam właśnie, że Ty od przepisu to uzależniasz bo właśnie co to za filozofia białko, cukier ewentualnie ta szczypta soli? ot, cały przepis napisałam, ze od pieczenia to zależy, skoro masz inną koncepcję to sobie szukaj odpowiednich przepisów

Niestety, ale to skórka za wyprawkę, bezę piecze się 45 minut w 120 stopniach, a potem 2 godziny 45 minut w 100 stopniach Celsjusza, mnóstwo prądu, lepiej zamówić blaty bezowe w cukierni.

A ci którzy piszą, co to za przepis, to trzeba znać przecież odpowiednie proporcje.

no wlasnie robie trzecia beze ehhh nie chcialam gotowych kupowac , bo czesto tak robilam i tym razem myslalam,ze sama zrobie, przepis banalny niby nic a jednak sto sposobow, w jendych proponuja wlasnie suszenie tylko przy 90-100 stopniach w innych 140 stopni i niby tylko 35 minut ehhh a wszystko przez torcik czarny las, bo do bitej smiatany zachcialo mi sie pokruszyc beze zeby bylo ciekawiej i smaczniej :P :-))

ale skoro używała dwóch przepisów (znanych pewnie i sprawdzonych) to śmiem twierdzić ze nie w tym rzecz

za kazdym razem korzystalam z przepisu z innej strony i mocno trzymalam sie wytycznych tzn.proporcji,temp.pieczenia itd, i nicccc moze to kwestia jajek? tzn bialek? bo wszytskie z tego samego opakowania (tesco)