Walentynki, pomóżcie!

Mój problem polega na tym, że nie mam kasy na prezent dla chłopaka.. rozmawiałam z nim na ten temat, żebyśmy nie dawali sobie nic, bo głupio i smutno mi będzie jak on mi coś da, a ja mu nie będę w stanie.. ale on na to, że nie na tym polega dawanie prezentów i że on chce mi dać coś od siebie i nic w zamian nie oczekuje, i że dla niego więcej warte od prezentu będzie buzi.. i zastanawiam się jak mogę ten dzień polepszyć, może dobry obiad mu ugotuję albo coś ? co byście mi mogły doradzić ?

dziękuję za rady, ale to już przerobione, więc może dacie inne pomysły ? idiots, idiots everywhere.

Nie martw się, i tak sięrozstaniecie :)

zrob dobra kolacyjke i deser ktory on lubi, mozesz wlasnorecznie zrobic kartkę walentynkowa czy ozdobic ramke na zdjecie, to w co sie wlozylo wysilek wiecej znaczy od kupionego po drodze w markecie kubka z serduszkiem;)

14:34 zjeżdżaj podszywie.

Jeszcze się zdziwisz, niestety.

14:47, nie wiem czy się śmiać czy płakać..

Ty go znasz najlepiej, powinnaś wiedzieć, co sprawia mu przyjemność.. a może dobra, osobiście zrobiona kolacyjka/obiad a potem mały striptizik, żeby podgrzać atmosferkę? Myślę, ze takie coś faceci lubią. Albo masaż? (może poszukaj jakichś instrukcji w necie, na pewno jest coś na temat masażu erotycznego)