zniszczone włosy...poradźcie!:)

otóż, od jakiegoś pół roku nie chodziłam do fryzjera, gdyż próbuję hodować włosy. Przez cały czas miałam krótkie, bo mam krótką szyję. Jednak mam grube i gęste włosy, a fryzjerki zawsze zachwycały się nimi. tak, pojdę w najbliższym czasie do fryzjera, jednakże co robić ze zniszczonymi końcówkami?cały czas borykam się z łupiezem, ale już przestałam mieć nadzieję, że da się go raz na zawsze usunąć. Dodam, że włosy rosną mi szybko +/- 6 cm w ciągu pół roku, może więcej nawet :)

Fajnie ze wlosy rosna Ci szybko dzieki temu mozesz podcinac czesto koncowki :)) ponoc podcinajac co 3 miesiace wystarczy zeby miec dlugie wlosy o zdrowych koncowkach :) Na lupiez nie wiem co Ci poradzic bo ten problem mnie nie dotyczy, ale o zniszczonych wlosach troche wiem...przedewszystkim 2x w tyg maske nakladaj, po kazdym umyciu smaruje koncowki olejkiem rycynowym ale tylko same konce a na wieksza powierzchnie olejek arganowy :) przed rozczesaniem wlosow psikam sprayem Dove a od niedawna uzywam szampon i odzywke arganowa z firmy alverde i to jest mistrzostwo swiata!!! Na dzien dzisiejszy moge powiedziec, ze mam piekne blyszczace i i miekkie wlosy do tego tez geste tak jak i Ty :)

gdzie kupie szampon i odzywke z tej serii?

one sa dostepne tylko w grogeriach DM :) ale w rossmanie mozna poszukac podobnych ale z firmy alterra:) jednak mi bardziej przypadly do gustu te a alverde