Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NGCx

w okrutny sposob oklamalam chlopaka, nie wiem jak sie wyplatac

Polecane posty

Gość NGCx

poznalam go kilka lat temu kiedy nie myslalam o powaznych zwiazkach. No i sie zakochalam, on tez, czesto opowiadal jak widzi nasza przyszlosc, czesto wspominal o dzieciach - tu bylam uczulona, bo nie chce dzieci. Pewnego dnia palnelam mu zebyo tym nie wspominal bo jestem bezplodna. On oczywiscie przeprosil, poczul sie zmieszany, troche empatii, powiedzial ze to nic i juz nigdy nie wspominal. I tak sobie zyje pare lat w tym klamstwie, nasza milosc rozkwitla, a ja nie chce dluzej oklamywac. Jednak jak wyznam prawde moze to miec tragiczne skutki, nie chce go zranic i chce z nim byc. Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajdź "cudem" w ciążę lub zrób badania, z których wyjdzie, że te wcześniejsze były błędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merylst
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merylst
nie nie dupa. organizm kobiety to jedna wileka zagadka, wczesniejsze badania wykazały tak, natomiast po latach może byc zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz zaraz, cos tu śmierdzi. W takim razie nie zabezpieczaliście się, czy jak to wyglądało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ckdjc
ale wymyslilas :D troche ciezka sytuacja, ale wprost nie mow bo za takie cos odejdzie od Ciebie albo juz zawsze bedzie nieufny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
ale ja nie chce byc w ciazy. Jakbym zaszla w ciaze przypadkiem i chciala dokonac aborcji to tez zle bo nie znam jego pogladow na ten temat, wydaje sie byc spoko ale raczej jego rodzina jest zwykla polska co tydzien do kosciola, wiec odpada. Myslalam zeby udac jakies zmiany, ze niby cos jest nie tak, jakies badania i ze jestem plodna, ale wszedzie chodzimy razem, raczej o wszystkim sobie mowimy, to sie nie uda. Poza nawet nie okreslilam blizej dlaczego nie jestem plodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
no ja sie zabezpieczam. Spiralki i tabletki atwiej ukryc niz badania ktore wykazuja plodnosc, czy cos w tym stylu. Co bym miala mu powiedziec, ze dlaczego robilam badania, jak za 5 sekund bym mowila ze nnie chce dzieci. katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lbsb
Jezeli teraz też nie chcesz mieć dzieci to nie mów,po co? Gdy czujeż że chcesz mieć teraz dziecko,że to najlepszy czas i on pewnie by sie cieszył to najzwyczajniej postaraj się o to abyś zaszła w ciąże.Nigdy nie wiadomo jak jest.Myślisz że w każdej chwili możesz zajść w ciąże a czasami są pewne komplikacje. Tak jak moja siostra,kiedyś nie chciała dzieci.Niespodziewanie zaszła w ciąże ale usuneła.Teraz z mężem starają się o dziecko ale jak na razie nie może zajśc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EleGannt
idealna kobieta idzie na zabieg podwiązania jajników i wtedy nie ma sprawy, można się spuszczać ile fabryka dała, idealna kobieta z pustym workiem , która nie zaciąży nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie ?:D bo po co sie zabezpieczac jak jestes bezplodna... wiec bez zabezpieczenia i nie zaszlas? ty to moze jednak nie skłamałas?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
no ja nie cche dzieci, jemu nie przeszkadz to ze 'jestem bezplodan'. Mam 26 lat on 28. Ale pewnie jakbym byla plodna to by sobie ich zapragnal. Bardzo go kocham, ale nie wiem czy do menopauzy utrzymam to ze sie zabezpieczam w tajemnicy. Jestem w takiej czarnej du*pie ze az przyszlam na kafeterie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
jestem plodna, ale sie zabezpieczam w tajemnicy przed nim. Ludzie co wy dupy zamiast oczu uzywacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lililana
no właśnie, mnie też wkurwia jak ktoś nie doczyta czegoś :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorkii spokojnie wyluzuj :D napisalam wyslalam i wskoczylo juz po twojej odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
chodzi glownie o to, ze on kiedys odkryje ze zamiast na zakupy jade do ginekologa, ze torebka jest dla mnie najwazniejsza bo tam w ostatniej dziurze sa tabletki. Wlasciwie juz kiedys do mnie dzwonil podczas wizyty, zapomnial klucza i stal pod drzwami i chcial po mnie jechac, zebysmy razem wrocili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lililana
przecież do gina nie chodzi się tylko po tabletki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
nie no spoko, jestem spieta i zestresowana, bo chodza mi po glowie mysli zeby jemu powiedziec i nie wiem co robic, i najchetniej bym kogos pobila zeby sie wyladowac.. Gryzie nie sumienie, naleze do osob ktore maja dobre serca i nie chca byc nieuczciwe w stosunku do bliskich i osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie to utrzymasz w tajemnicy nie masz sie czym martwic... jesli nie sypniesz sie z tabletkami (nie zapomnisz ze masz chowac) to nie ma szans zeby sie chlopak pokapowal.... ps. moje zdanie "bo jak jestes bezplodna to po co sie zabezpieczac " bylo w takim sensie ze facet moglby sie zdziwic ze chcesz zabezpieczenia ;) lililana pojmij ironie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
porozmawiac sie chodzi :) spiralki tez nie wklada, tylko depiluje pasta cukrowa ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
mam zawsze w torebce, kiedystrzymalam w domu, ale jak wychodzilam mialam takieglupie mysli ze on wlasnie zaglada w to miejsce i znajduje tabletki i jak do mnie dzwonil o jakas glupote, stresowalam sie ze chodzi o tabletki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
sorry przeczytalam ze do gina nie chodzi sie po tableti. o ironio nie doczytalam xd no w sumie mialam raz problemy z zapaleniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj rozumiem cie bardzo dobrze... to nie wiem czy nie lepiej zrobic tak: powiedz ze bylas u gin na takie rutynowe kontrolne badania i zalecil ci zrobic badania dokladniejsze takie na wszystko bo co jakis czas trzeba... (faceci sie nie znaja na tych zasadach badania sie u gin, nie zczai ze takie badanie robi sie na życzenie ;) i powiedz mu ze pozmienialo ci sie w organizmie przez te lata i widac z badan ze jestes plodna ale np żadziej niz normalna kobieta (tak jakby sie dopiero powoli zmienialo) z tym ze to nie zmienia faktu ze na razie nie jestes gotowa psychicznie na dziecko wiec dasz mu znac jesli poczujesz ze to ten moment... bynajmniej ja bym to tak zrobila wtedy masz czyste sumienie a facet nie bedzie naciskal bo widac ze jest bardzo wyrozumialy i cie kocha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
jezeli Wy mowicie zeby nie mowic, to nie powiem. Moze pozniej naprawde rozwaze odwiazanie jajnikow. Juz 7 lat zyje w przekonaniu ze ciaze, porody i dzieci nie sa dla mnie, wiec co moze sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
tak mi podpowiadala przyjaciolka i chyba tak zrobie. Zyje sie nam raczej dobrze, taka normalna para, zapewne niebawem sie zareczymy i bedzie slub. Najlepsze ze on mysli ze ja rozpaczam z powodu bezplodnosci i dlatego o tym nie rozmawiam. A ja nie rozmawiam bo nawet nie wiem co mam jemu powiedziec na ten temat, jestem w tym zielona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lililana
ja bym trwała w kłamstwie nadal, bo po części jest to prawdą; jesteś bezpłodna umysłowo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ślub to wiesz.. ślubuje milosc, wiernosc i UCZCIWOSC :D zeby sie potem okazalo sze ślub nie wazny ;P albo wyda sie po ślubie przypadkiem (bo tak najczesciej bywa) i wtedy klopoty bo on poczuje sie 100 razy bardziej oszukany i moze dojsc do tego ze sam bedzie zondał uniewaznienia... szkoda fajnego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NGCx
jak powiem ze jestem troche plodna, bede miala troche psychicznego spokoju, tabletki wyjda na swiatlo dzienne. Gorzej jak on zapragnie dziecka a ja nie i uzna ze jestem zimna, bez serca, mam takie glupie obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×