Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość balbinkaacha

Sąsiadka

Polecane posty

Gość balbinkaacha

Hej ,dziewczyny mam taką sąsiadkę którą zawsze obdarowywałam ciuchami dla niej i dla jej dzieci ale skończyłam z tym, bo nigdy nawet nie podziękowała,zawsze pisząc do mnie smsy codziennie domagała się żebym jej coś dała w sumie jakby wymuszała no ale dobra zawsze coś tam miałam to jej dałam,wyszukałam cos od siebie coś od córki i dałam.Zawsze na dodatek ma do mnie pretensje że ja okłamuje lub nie chce jej dać,nie zadaje się z nią tylko kontakt sms-owy ale to ona zawsze wypisuje i wypisuje do mnie,wkurza mnie bo zawsze pisze do mnie "miałbyś" i moje imie od małej litery ale mniejsza z tym.W końcu wkurzyłąm się i postanowiłam nic juz jej nie dawać a w sumie ja nie mam żadnego lumpexu żeby wiecznie mieć coś na zbyciu.Pytała się mnie nawet o sztućce,krzesła,szafki,pralkę,garnki,ręczniki,posciele,płyty z filmami, a nawet o kredke do oczu i szminke.Jak kiedyś była mi potrzebna od niej pomoc to wzieła za to pieniądze.Nie daje jej juz nic od ponad miesiąca i w ciągu tego miesiąca dostałam tysiące pytań czy mam cos dla niej aż w końcu nie wytrzymała chyba nerwowo i dziś dostałam takiego sms-a przepisuje - "czesc agata tej strony gabrysia,zawsze cos dawalas a teraz wcale nic nie dajesz.odpisz gabrysia" Co na moim miejscu odpisałybyście takiej babie,nie wrednie ale żeby odczepiła się ode mnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisz jej, że skończyły ci się fundusze na pomoc charytatywną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie on jest?
napisz"wszystko co miałam na pozbyciu to ci już dałam"!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfyffuy
Prawdę mówiąc to nie mam pojęcia jak pisać czy mówić do osoby upośledzonej umysłowo a ona na pewno w jakimś stopniu upośledzona jest. W każdym razie nie licz że zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdkjfjffffffffffff
nie wierze, że są takie osoby, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vc xcv
napisz ze nie masz albo ze sama bys chciala zeby ktos ci cos dal. nie weim hm, ale na pewno nie zaczynaj z tym znowu bo nigdy nie bedziesz miala spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaacha
dobre :) ale ona tego nie zajarzy,z pewnością nie bedzie wiedziała co to jest charytatywna to jest strasznie tepe babsko i jak jej odpisuje to muszę po kilka razy bo ona pisze ze nie rozumie lub pyta a co to znaczy ,zawsze mam smiechu lub czasami opada mi głowa na dół z wrażenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaacha
yfyffuy - wiesz ona kiedys mi się przyznała ' za dziecka byłam opóżniona i chodziłam do szkoły specjalnej " w sumie powiedziała to przy kilku osobach i dziwiłyśmy sie wszystkie że ona się przyznała do czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh to współczuje wplątania się w sytuację... napisz jej po prostu, że wszystko co mogłaś jej dać już jej dałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaalllllo
do mnie przychodzi kobieta do sprzątania - raz na tydzien lub na dwa. Jej się tez wszystko zawsze przyda- spalone do połowy swieczki, które bym wyrzuciła, stare ciastka albo mikołaj czekoladowy ale połamany. To co ja bym wyrzuciła ona zabiera - pytam, po co mikołaj z czekolady - bo ona zrobi tego polewę...:/ Raz dałam dla jej znajomej jakieś ubranka i teraz też co chwilę pyta czy mam coś jeszcze, powiedziałam ze jak będę miała to się odezwę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz po prostu, że wszystko
Co mialas zbednego to już jej dalas i nic nie masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaacha
wiecie zawsze piszę jej że jak będe miała to dam znać a ona na drugi dzień to samo pytanie ciężko jest z tą babą bo codziennie nęka mnie smsowo,kiedyś jeszcze dwa lata temu nachodziła mnie na mojej posesji zjawiała się nagle a jak akurat miałam pranie to ona mi ten kosz brała i mówiła " ja Ci pomoge wieszać " no i wieszała a że nie jest zbyt czystą osobą to brzydziłam się.Zjawiała się niespodziewanie nie raz musiałam ukrywać się za domem lub w innym miejscu żeby mnie nie znalazła a jak sie udało to zwiałam do środka,mieliśmy taki płotek drewniany i z łatwością wchodziłą na podwórko lub przerzucała swojego synka przez płot jak już zaczepiłam kłudkę,czasami porywała mi mojego pieska rasy pinczer żebym po niego zjawiła się u niej robiła to specjalnie żeby tylko mieć ze mną osobisty kontakt.W końcu postawiliśmy wielki płot betonowy dużą bramę i wejścia i ataku nie ma no ale został telefon którego niestety nie mogę się pozbyć oczywiście numeru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaalllllo
betonowy mur postawiłaś ze względu na sąsiade? marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa/l
nie możesz jej po prostu nie odpisywać? :o po paru dniach się znudzi... to jest prowo na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkaacha
TAK TO BYŁO PROWO! :D:D:D NAIWNIACZKI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhaaaaaaaaaaaaalllllo
jakie naiwniaczki, ja wiedziałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×