slub w Zakopanym lub Tatrach

ktos bral? jaka restauracja , kosciol, fotograf, mala garstka ludzi

Zakopanem jak juź

Boze - przepraszam - nie putam sie o poprawianie mojej ortografi a o miejsce ! !!!!

no dziwne żebyś od razu zakładała, że trzeba Cie będzie poprawiać. Zwracam tylko uwagę, bo chcesz tam brać ślub, a nie potrafisz napisać dobrze miejscowości. Na przyszłość byś nie robiła takich błędów warto zapamiętać. Ślub w drewnianym kościele w Małym Cichym lub w Kaplicy Matki Boskiej Jaworzyńskiej na Wiktorówkach.

My bierzemy ślub w Zakopanem :) A skąd jesteście?

jeśli lubisz architekturę drewnianą to polecam kościół w Witowie,M.B.Szkaplerznej,latem jest tam pięknie i księża rewelacyjni,co do restauracji to mogę tylko doradzić żeby spisać umowę,bo restauratorzy choćby im najpiękniej z oczu patrzyło to na koniec i tak potrafia wszystko wmówić,a to że o czymś takim nie mówili,a to że pańswo żle zrozumieli suma sumarów mimo że wcześniej było wszystko ok.na koniec czujesz się oszukany(a),przynajmniej ja się tak przejechałam:(ale tobie życzę powodzenia:)

dzieki dziewczyny za odpowiedz - moja rodzina jest z Wroclawia a mojego narzeczonego z Lublina. A fotograf? i noclegi ? o golnie slub bedzie na 14 osob. :)

Naszych gości będzie max 22 osoby, więc też niedużo, tylko trochę większa garstka niż u Ciebie :) Kiedy planujecie ślub?

planujemy w lipcu lub serpniu :) -to tez nie duzo. A ty kiedy? gdzie bierzesz slub w jakim kosciele ? masz juz restauracje i noclegi?

My bierzemy ślub w maju w kościele na Bulwarach Słowackiego. Restaurację mamy pod Zakopanem i restauracja ta oferuje Nam również (Naszym gościom) noclegi w domu wczasowym zaraz obok :)

sory że zapytam ale ta mała ilość gości to z jakiego powodu?dlatego że tak chcecie czy moze względy finansowe?bo jeśli to drugie to może zastanów się czy trzeba ci fotografa,u nas zdjęcia robili goście i nawet w plenerze zrobiliśmy bez fotografa i wyszło super.a nocleg to najlepiej żeby był w restauracji.

Witaj inula. Nie wiem jak to jest u Autorki, ale My nie chcemy wesela, stąd to przyjęcie poślubne dla najbliższych. Fotokamerzystę wynajęliśmy, żeby choć raz mieć profesjonalną pamiątkę z najważniejszego dnia w Naszym życiu, z czego film zażyczyliśmy Sobie jedynie z Mszy Świętej (też troszkę przed i troszkę po). Reszta to same zdjęcia. Po pierwsze nie należę do bardzo śmiałych osób i nie chciałabym stale czuć się zestresowana nagrywaniem, a po drugie przy tak niewielkiej ilości ludzi po prostu tego nie widzę. Również uważam, że najlepsze noclegi to te oferowane przez restaurację. Z reguły nie ma pokoi w samej restauracji, ale bardzo często spotyka się je w drugim budynku, ale na jednym podwórku z restauracją, w związku z czym można się tam udać w każdej chwili i jest zaraz "pod nosem" :) I oczywiście często można wtedy uzyskać jakiś rabacik.

Fotokamerzysta? No no do dopiero będzie profesjonalnie... ;-D