Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczuka

zadzwoniłam na policję

Polecane posty

Gość szczuka

Mieszkamy razem, mamy 4 letnie dziecko, facet ma ewidentny problem z alkoholem. Dzis wrocilam do domu i wdze ze popil. I slysze jak umawia sie z znajomym ze zaraz do niego przyjedzie. Wzielam kluczyki od samochodu, na co on oddtawil awanture, przy dziecku kazalam oddac klucze od mieszkania, dalam klucz do samochodu. Jak tylko wyjechal Zadzwoniłam na policję. A teraz ręce mi się trzęsą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje orzechy są białe
dobrze zrobiłaś że zadzwoniłaś na policje, ale służby w naszym kraju działają tak że szkoda gadać, więc w sumie możliwe ze to nic ci nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczuka
Może i nic nie da, jedyna pociecha w tym, że nie mieszkam w Pl. Kurcze muszę połknąć aspiryne bo mnie z nerwów głowa rozbolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego nie warto wiązać się z kobietą, baby to kapusie i tyle, zawsze tak było, już w szkole kapowały zawsze dziewczyny. Szmaty zawsze będą szmatami i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczuka
Ta jasne kapusie, prowadzenie samochodu pod wpływem jest przestępstwem, a ja nie mam zamiaru mieć nikogo na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczuka
Widzę że z nikim nie pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×