Mialam dzisiaj przygode w autobusie z panem policjantem ;D

Jechalam autobusem, byl mega ścisk. Wsiadlo dwóch policjantow a ze stalam blisko drzwi staneli blisko mnie, przodem do mnie. W pewnym momencie autobus zaczal hamowac i polecialam na jednego z tych policjantow. Przez jakies 15 sekund nie moglam sie od niego odkleic i zaczelam sie chichrac jak glupia i przepraszac. .. Panowie policjanci wtedy tez zaczeli sie smiac i ten na ktorym prawie lezalam z usmiechem ze nic nie szkodzi ;D masakra myslalam ze padne. w koncu jak autobus sie zatrzymal w koncu sie idkleiłam od niego ;P cala droge mialam banana na twarzy ;D

i nadziałaś się na jego pałkę?

ten policjant wsunal mi do kieszeni swoj nr telefonu. Nie wiem czy sie z nim umowic pewnie bedzie chcial mnie przeleciec i tyle

Macie tam na Białorusi internet?

glupie podszywy nie jem soli i nie dal mi zadnego numeru, poprostu rozbawila mnie ta sytuacja :D ale powiem wam ze czulam sie 'bezpiecznie' w ramionach młodego pana policjanta ;PP

tz lubie scisk w autobusach :D

Ile ty masz dziecko? Wychowywałaś się bez ojca?

19 i fakt wychowalam sie bez ojca bo wyjechal na pare lat do pracy a co to ma wogole do rzeczy?

Lubię jeździć autobusami w godzinach szczytuq wtedy mogę poczuć przynależność do grupy

i powiem wam jeszcze, ze w wolnych chwilach zbieram snieg do sloikow i zamrazam

Podczas wyjazdu ojca za pracą, codziennie odwiedzal nas pan policjant dzielnicowy i zamykał się z mamusią w pokoju. Właśnie teraz zrozumiałam dlaczego

Dzięki temu w lato mogę wyjąć ten zamrożony śnieg i ulepic balwana, sąsiedzi strasznie mi wtedy zazdroszcza

połaskotał mnie pauką:)

Nadzialam się na jego pałę

Codziennie wyczekuję pod komisariatem w nadziei ze spotkam pana policjanta z autobusu i jego paue

Naszym policjantom brakuje jednej rzeczy - inteligencji. Pamietaj ze to kraweznik o nie ma nic wspolnego z policja oprocz munduru :D