dzień dobry

Cyknąć i na Voila? :D

albo mi na maila

Kiedy mi strach nie pozwala

nie pitol, ślij

Androgen, ale ja serio mówię o jedzeniu. Choć widząc ciebie pomyślałam o cipce. Choć lubię twoje gotowanie, myśląc o tobie, myślę lubnieżnie.

kurde, zasiedziałem się idę

To do jutra, Doktorku? ;)

Doktor idź za wanilią!

Bó, bo gotowanie ma wiele wspólnego z seksem i wyuzdaniem :-)

No, no. :) A ten, koleś :) czy gotując pikantne zapowiada się pikantnie? A na słodko, słodkie? Hym, koleś? :) :)

Ja teraz bym chciała tak sobie podgotować. Cóż, mam taką zachciankę i tyle. Komentarze zbędne. http://xhamster.com/movies/14047/very_hot_teen_sucks_dick_and_takes_a_facial.html

Smaki można mieszać. Ananas i papryczka jalapeno jest przecież świetnym połączeniem :-)

No też lubię tak gotować Bó :-)

Papryczka jalapeno jest dobrym połączeniem z kiszonym ogórkiem i hummusem. :) Lubię. Natomiast ananasów nie. Nie przepadam. Jedynie naturalny ich sok. A mieszanki typu papryka, ananas, czy szczypiorek- nie. Nie chcę tego nawet próbować. :)

krewetki z ananasem, jalapeno i limonką są zajebiste. Ja lubię smaki ostro-słodkie :-)

Ja krewetek nie jem. Nie znam ich smaku właściwie. A mógłbyś mi jakąś propozychę bezmięsną zaprezentować? Właśnie taką słodko ostrą kochany? Swoją wypróbowaną.

Co do limonki, to ja gryzłam ją przegryzając tekilę. :P Całkiem znośne. :)

Jakby co Bó na 100% nie jest projektem Blondyneczki 85 to inna kobieta. Bó jestes najostrzejsza potrawa kafe :D

Informator, o co ci się rozchodzi do k.. nędzy? Ja nigdy nie stałam nawet przy tej Blondynce85. Gdzie ona jest, kim ona jest i z kim ona żyje?

Poza tym jestem porządnym obywatelem, który lubi se czasem wylizać. I mieć wylizaną. Przepraszam, że o tak wczesnej porze zeznaję, ale.. mam apetyt i nieokiełznaną ochotę o tym mówić.

Tequilę limonką nie przegryzałem jeszcze. Ale pewnie ciekawe doznanie, jak wszystko co związane z tym trunkiem :-) Bezmięsnych potraw nie znam. Jestem mięsożerny najbardziej jak się da. Ryby, owoce morza... cokolwiek co zawiera białko zwierzęce w moich potrawach zawsze jest. Ale można oczywiście robić sałatki z fasoli, ciecierzycy, soi itp. Są to źródła białka, choć dość słabe. Ale jeśli ktoś lubi... Ja nie umiem odmówić sobie zjadania tego, co kiedyś żyło :-)

Spróbuj limonką. I pomyśl wtedy o mnie. Ty wiesz? Ja sobie robię przeróżne potrawy czy to z cieciorki czy fasoli czy soczewicy czy nawet z soi. Zwykle są to pasztety. ;] Co kto lubi, racja.

pcham

Dobrze Bó, wypiję i o Tobie pomyślę :-) Ja pasztet ostatnio zrobiłem. Ale z mięsa i warzyw :-)

Androgen?

Bó? :-)

Mogę mieć do ciebie prośbę?

tak

Bo ja chciałam prosić...gdy będziesz przegryzał tę limonkę. Czy towje myśli mogłyby skierowane być w stonę seksualną? A konkretnie rozchodzi mi się o moją cipkę. Żebyś pomyślał o niej. Jaka jest, jak smakuje i jak wygląda pobudzona. Czy możesz to zrobić?

Mogę nawet zlizać sól, łyknąć tequilę i na koniec ścisnąć limonkę, wystawić język tak, by sok ściekał mi do ust, a na koniec wessać resztę z plastra myśląc o Twojej szparce. Co Ty na to?