allegro - oszust - jak wybrnąć bez szwanku?

witam, kupiłam na allegro bluzkę z koronką, na aukcji było ze jest jak nowa i nie ma sladów użytkowania. Okazało się ze ta koronka ma dziury. Napisałam do sprzedawcy ze chce zwrotu pieniazków i ją zwracam, a laska ze dokładnie ogladala bluzkę przed wysłaniem i ze to ja ją musiałam rozerwać. Odpisałam ze nawet jej nie przymierzyłam. Coś mnie własnie kusiło zeby dokładnie ją obejrzec po otwarciu paczki. Teraz laska się nie odzywa. Jak mam się w tej sytuacji zachować? Z jednej strony wypadało by ostrzec przyszłych potencjalnych kupujących przed ta dziewczyną (ma już jedan negatyw i 2 neutrale). Z drugiej strony jeśli wystawię jej negatywa to ona mi również a w tej chwili mam 100% pozytywnych komentarzy i nie usmiecha mi się tego zmieniac

prawda taka ze nic nie mozesz zrobic, ja na allegro od 10 lat i roznie bywalo wiec wiem co mowie.. to tylko jej dobra wola ta reklamacja nawet kosztem negatywu, wcale nei musi oddac Ci kasy, a co do ostrzegania innych to daruj sobie he.. nigdy nie przewidzisz kto Cie wyhuka na tym allegro.

kogo tak naprawde interesują te sporadyczne negatywy ? mozesz zatem olac sprawe i byc stratną kase za to badziewie , mozesz wystosować protest ( spór) do allegro , ale oni tam są porypani i osobiscie nic nie załatwią , ale ????? mozesz wystawic negatywa opisujac co sie stało , co z tego , ze wystawi co zwrotnego z jakims tam bełkotem sie broniącym czytajacy ogarnie , ze ty masz odpowiedz tylko na negatyw , a ze ona ma juz kilka wiec cos jest na rzeczy . ja bym walnoł negatywa jak sie nie dogadasz .

pisanie , ze nic nie mozesz zrobic jest głupotą ! ja od pocztku na allegro i nie jedna sprawe pozytywnie załatwiłem , rada kupowac od super sprzedawców i przedsiebiorców wtedy działają przepisy konsumenckie !!! ma sie wiec prawa ! takie jak zwrot towaru bez podania przyczyny np. i wiele innych

właśnie tego u ludzi nie rozumiem nie wystawią negatywa jeśli to jest zgodne z prawdą bo się boją, że również go dostaną - bez sens - po prostu! * napisz do Allegro o całej sytuacji * wystaw negatywa nic innego nie zrobisz (przynajmniej mi się tak wydaje) ty nie masz dowodów na to że bluzka została uszkodzona przed wysyłką jeśli masz rację a ona nie ma dowodów na to że to ty ją uszkodziłaś jeśli to ona ma rację chyba, że można to stwierdzić ze zdjęcia, teraz wiesz gdzie są dziurki i może w powiększeniu je dostrzeżesz ...

no niestety na zdjęciu tego nie widać, normalnie jest to malo dostrzegalne, trzeba po kolei przejrzec całą koronkę, nie wiem czy ona chodziła w tej bluzce, ale jesli nie to mogła tego poprucia nawet nie zauważyć. chociaz bardziej prawdopodobne ze swiadomie mi to wyslala, patrząc chociaż na to ze teraz się nie odzywa. zdaje sobie sprawe ze kaski nie otrzymam, to było tylko 30 zł, więc chyba nawet szkoda mojej energii. napisalam do niej, chcialam się dogadac i pomyslalam ze jesli się nie zgodzi to wystawię negatywa. Jednak teraz mysle że ten negatyw ktory pewnie dostane w odwecie nie jest wart tych 30 zł. Z drugiej strony ja czesto ogladam komentarze sprzedających.