Czy wąskie usta mogą się podobać ?

Taa na pewno podbródek(który akurat ma fajny) i usta przesądzają o czyjeś atrakcyjności :D Nie szukaj pocieszenia na kafe bo wyjdziesz jeszcze z większymi kompleksami.

Mam wąskie usta i też kiedyś nie mogłam na nie patrzeć, ale spotkałam mojego męża, który przyznał mi się, że tak naprawdę pierwszą "rzeczą" jaka mu się we mnie spodobała to właśnie usta. Jesteśmy ze sobą 15 lat, a on nadal uwielbia je całować. Głowa do góry:) każdy ma jakieś niedoskonałości i na każdego czeka gdzieś tam ta osoba co te niedoskonałości zaakceptuje, a nawet pokocha:)

sprawe z tego ze to wada i dlatego chciał Ci sie tym przypodobać, co za tępa dziewucha, wierząca we wszystko co chce uslyszec.

mi się nie podobają takie wąskie. moze to dlatego ze sama mam pelne i od zawsze były komplementowane

"faceci doskonale zdają sobie sprawe z tego ze to wada" Ale czy to musi być zawsze i koniecznie wada? To, że wszędzie lansowane są ponętne, wydatne usta to nie znaczy, że żadnemu facetowi nie spodobają się wąskie. Jakoś nie wszyscy lubią szczupłe sylwetki czy duży obfity biust u kobiet, nie brakuje wielbicieli puszystych czy małych piersi. Więc czemu z ustami miałoby być inaczej?

masz zajęczą wargę

hmm wąskie usta(tylko nie zastraszająco, które zaciśnięte nie są widoczne) ładnie komponują się z drobnymi rysami twarzy i potrafią prezentować się lepiej niż grube, nabrzmiałe usta.

Czekaj pamiętam była jedna znana, ładna aktorka z wąskimi ustami, górną wargę miała prawie niewidoczną, ale muszę ją znaleźć.

jesli mam byc szczera to niestety nie, same w sobie nie sa ladne, jesli twarz jest ok to ujdą takie usta, ale jak masz inne wady to jestes przecietna/brzydka... Miałam koleżankę która usta miała wąskie, ale nie aż tak bardzo zeby ich nie było widać. Zwyczajne, ale z twarzą się tak komponowały ze miała mnóstwo adoratorów i mi równiez sie podobała choc jestem kobietą.

Lea Thompson http://1.fwcdn.pl/p/07/54/40754/240113.1.jpg Heather Locklear https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS5u6jQfAQDJK3BF7H9cVazudLORbANQ6LSOHqS6PnGyB9xslcucg Operacja plastyczna też nie jest złem ostatecznym, bo można uzyskać naturalny efekt lekko pełniejszych ust, a nie sztucznie nadmuchanych war. Nawet mężczyźni potrafią poprawiać sobie usta, np Krzysztof Ibisz, z którego wszyscy się śmieją, ale dużo facetów marzyłoby o takim wyglądzie w jego wieku.

tez mam waskie usta, ale za to swietne oczy i cere plus zadbane cialo do tego jestem troche za wysoka, mam za duze stopy, za maly tylek ale za to swietne cycki. mam mega przystojnego faceta zapatrzonego we mnie od wieeeelu lat skoncentruj sie na swoich zaletach, kobito

Zrobienie ust nie załatwia na dłuższą metę sprawy bo problem nie z urodą tylko rzeczywiście oddają charakter człowieka, możesz nabrać kogoś kogo dopiero poznasz a co później... lipa :-)

Twoje przekonanie że będziesz dobrą kochanką pomimo że tego nie wiesz tylko to potwierdza :-)

Może i tak... zaciśnięta ;-)

nie masz waskich ust, tak patrze na to twoje foto: http://www.voila.pl/447/1j2bk/?1 masz pelna dolną wargę wiec nie ejst tak źle!!!! gorna jest waska, dolna jest pelna, ladne masz usta, nie zalamuj sie dziewczyno!!! i tak wszyscy pojdziemy do piachu, ciesz sie zyciem a nie glupimi ustami sie przejmowac :D

porownywac sliczne aktorki do szarej dziewczyny. Przeciez wiadomo ze musi nadrabiac czyms innym i sie wyrozniac zeby nie byc uznana w najlepszym przypadku za przeciętna ,chyba ze ma tylko takie ambicje

Nikogo nie będę oszukiwać po wstrzyknięciu kwasu czy tłuszczu, bo usta nadal będą wąskie tylko nieco pełniejsze, a przez to uwydatnione, przecież nie wydobędę z mrówki słonia. ;) A co do tej kochanki, to niczego nie jestem tak pewna, nie mogę tego stwierdzić empirycznie, jedynie czysto teoretycznie, na podstawie mojej dzikiej żądzy seksu. :P Popęd mnie roznosi, potrafię myśleć o seksie parę h dziennie, wymyślam coraz to nowe fantazje, podczas snów o podtekstach erotycznych dosłownie rzucam się na wyimaginowanych mężczyzn. :D Myślę, że o jakości seksu decyduje zaangażowanie, temperament oraz kreatywność obojga z partnerów, a nie jakieś specjalne umiejętności, przysługujące jedynie dziewczynom o dużych, super pełnych i ponętnych ustach.

Wąskie usta to symbol ludzi fałszywych :D

Tak samo jak rudy kolor włosów. Akurat uczciwość i lojalność stanowią dla mnie największą wartość. :)

"Wąskie usta to symbol ludzi fałszywych" Większość facetów ma wąskie usta ;d

Ze sposobu w jaki się wypowiadasz wnioskuję, że jesteś inteligentną osobą. Dlaczego więc wymyślasz sobie problemy i stwarzasz? Lepiej zastanów się skąd to się bierze, bo kluczem do atrakcyjności jest pewność siebie, a do szczęścia samoakceptacja :) Słusznie ktoś ci napisał, że i tak pójdziemy do piachu, kobieto jest tyle chorób, ludzie cierpią na codzień a mimo to z uśmiechem idą przez życie. Swoim narzekaniem potwierdzasz tylko te głupie stereotypy o których tu piszą (a wzięły się one właśnie z narzekania i zazdrości). Już ktoś też napisał, że masz się skupić na swoich pozytywnych cechach, których napewno masz więcej :) Może ładne oczy, zgrabne nogi, ogólnie coś ładnego. Odszukaj tego w sobie i wyeksponuj. Żeby w głowie zakręcić facetowi, to wystarczy jednen ładnie podkreślony kobiecy atut, np. masz ładne nogi, to eksponujesz je w ładnej, kobiecej sukience i szpilkach. Oni wtedy skupiają uwagę na tym, ale myślę, że problem jest w tobie i braku akceptacji a nie w nich.

Chyba, że dążysz do idealnego wyglądu i to akurat jest przeszkodą. Od razu ci powiem, ze ideałów niema! Każdy ma jakieś swoje wady, ładne dziewczyny wymyślają sobie kompleksy, bo coś im się niepodoba a tymczasem lata mijają na marudzeniu, przychodzi starość i wtedy docenisz co miałaś.

co innego w praktyce ;] w wyobrazni wszystko jest fajniejsze. To ze chcesz nie oznacza ze bedziesz to dobrze robiła i bedziesz super kochanka A sam fakt ze jestes taka napalona i wciąż dziewica, chyba swiadczy o tym ze do pieknych nie nalezysz :) Wiec skup sie na silnej osobowosci i wspanialym charakterze. Szybciej kogos poznasz

groszkowaaaa111111 Dzięki. Mam zaniżoną samoocenę. Nie wyznaję kultu ciała, nie dążę do idealnych proporcji i rozmiarów, jestem świadoma swoich niedoskonałości, które toleruję, ale nie jeżeli chodzi o feralne części ciała, jak w przypadku owych mizernych, ledwie widocznych ust, o których myślę obsesyjnie i nigdy raczej nie zaakceptuje. Lepiej poddawać się regularnie lekkiej korekcie niż męczyć przez całe życie, wmawiając sobie, że się sobie podobam, jak tak nie jest i nie będzie bez ingerencji chirurga plastycznego. myslec mozna Jestem znerwicowaną, bojaźliwą, skrajną introwertyczką, na co dzień nie spotykam się dosłownie z NIKIM więc wiadomym jest, że w takich okolicznościach nie miałam nigdy okazji uprawiać seksu. W przyszłości sobie odbije te wszystkie lata letargu i apatycznej wegetacji..

są potrzebne wizyty u psychologa, najlepiej certyfikowanego psychoterapeuty niż operacje plast.

Mam ten sam problem tylko do tego oczy wielkie ! :O To dopiero masakra, wszystko nieproporcjonalne..

Do wyżej - przynajmniej możesz te oczy podkreślić i odwrócić uwagę od ust. Lepiej niż małe oczka i wąskie usta..

A ja się tak zastanawiam na jakiej podstawie ktoś tam stwierdził, że autorka nie ma zajęczą wargę ? ze względu na jaką cechę budowy ust to się rozpoznaje ? Bo ja nic nie widzę.

autorka ma*

"gfjkhbjlnb A ja się tak zastanawiam na jakiej podstawie ktoś tam stwierdził, że autorka nie ma zajęczą wargę ? ze względu na jaką cechę budowy ust to się rozpoznaje ? Bo ja nic nie widzę." Ja też nie.