Co robić gdy on grozi że się zabije?

Kochani poradźcie mi coś. Mam kolegę, nigdy nie było między nami zażyłości, powiem dosadniej ; to bardziej platoniczna znajomość. Nie zna mnie,kilka razy gadalismy o dupie maryni i tyle tego. Około miesiac temu wyznał ze mnie kocha - ja takie oczy :o zbyłam go jakimś tekstem wydawało mi sie ze przyjał to normalnie,później zachowywał się normalnie ale on chyba jest jakims szalencem. mwoi mi ze ma plany samobojcze. kupił sobie 10 kart i z kazdej do mnie pisał jako jego znajomi że znaleźli go martwego i ze to przeze mnie, zaczął mnie wyzywać.... jak mozna sie domyslic okazalo sie to bujda. mam wrażenie ze on mnie neka. nie chce mieć nikogo na sumieniu .. co powinnam zrobic?

i co najwazniejsze on jako on jest w porzadku do mnie zachowuje sie jak zakochany facet a ta jego druga strona jest ... wstretna

Jeśli masz powody, żeby bać się, że faktycznie spróbuje się zabić, to powinnaś zadzwonić na policję. Ewentualnie najpierw pogadaj z jego znajomymi i spytaj, jak się zachowuje.

nie reagowac , nie odpowiadac, nie wdawac sie w jakiekolwiek konwersacje .Chce sie zabijac -wolno mu .

no i co cie to obchodzi? niech sie zabija jak chce. btw, tacy jak on sie nie zabijaja, tylko szantazuja emocjonalnie.

Jak nie skasowalaś smsów, to idź z tym na policję.

Raz juz mu powiedziałam że dzwonie na policje a on wtedy szybko zmienił zeznania i mysle,ze gdybym to zrobiła to zmieniłby sie w ofiare :o probuje wzbudzic moja litosc i zainteresowanie i mam wrazenie jakby sie karmil emocjami i mial z tego satysfakcje. mnie to powoli wykancza.

on raczej tego nie zrobi ale jakby mu cos odwaliło to ja bede winna. nie moge zyc z takim pietnem, chyba sama bym sie usmiercila po czyms takim. to nei zarty Skasowałam nie mam nic w telefonie jedynie na kom.internetowym archiwum rozmów

no i co cie to obchodzi? niech sie zabija jak chce. btw, tacy jak on sie nie zabijaja, tylko szantazuja emocjonalnie. " x nie badz tego taka pewna

Idź na policję i tyle. Będziesz mieć czyste sumienie, a on zobaczy, że lepiej zrobi nie męcząc Cię.

nie wkleje rozmowy ale czytam to i chyba nic nie zrobię ponieważ on tu pisze tylko czy pamiętam o jego planach a ja na to że jest nienormalny i chce mi zniszczyc zycie na co on że nieprawda wiec jak udowodnie o co chodzi .>>?

nie będziesz winna. Nie kontaktuj się z nim, to się uspokoi.

dziwne że on wcześniej nie mial planow dopiero po odrzuceniu zaczyna sie tak zachowywac i to tylko w stosunku do mnie. Przy innych jest wciaz taki sam. Powiedzialam o tym kolezance i akurat szlysmy przez osiedle i szedł on niczego nie podejrzewał,podszedl do nas na co ona do niego z wyrzutami czemu chce to zrobić, on spojrzał na mnie i słodkim głosikiem ze o co chodzi ze nic nie pamieta a później tak obojetnie ze może miał gorszy dzień ale przecież nie mysli o tym

chcialabym ale jak pisze mi wiadomosc o tresci " zegnaj na zawsze kocham cie " albo " wlasnie stoje przy xxxx (taki most u nas) tam mnie szukajcie zegnaj' to co ja mam myslec i jak nie zareagowac na cos takiego

Powinnaś mu jasno i wyraźnie powiedzieć że go olewasz i nie odzywać się nigdy więcej, nie odbierać telefonu...w ogóle udawać że go nie ma

Najlepiej to zmień nr telefonu. Przecież on ewidentnie ma problemy ze sobą i próbuje tym obarczyć Ciebie.

ale robic cos takiego osobie ktora rzekokmo sie kocha? czy ja mam wypisane na czole ze szukam psychola?:(

jak ktos chce sie zabic faktycznie , to o tym duzo nie mowi, nie sluchaj go, wyladowuje dwoje zale na tobie, zaden ze znanych mi sabojcow nie chodzil i nie mowil kazdemu ze sie zabije, zrobili to raz a porzadnie