co by było gdybyście napisali do dziewczyny, takiej przecietnej, mily tekst a on

ona odpowiedziala zupelnie bez ikry? pomyslelibyscie,że jest w was zakochana?

Wtf?

przystojny facet pisze do paszczura (brzydkiej dziewczyny) cos milego, a ona jestdla niego olewcza..

Ale powiedz, czy jesteś przystojnym facetem, czy brzydką dziewczyną, bo tak to nie wiadomo, o co pytasz. ;)

jestem wredna dla cholernie przystojnego chlopaka w ktorym sie zakochalam! :( okropne uczucie....dlaczego ja

ja jestem dziewczyną, normalnie jestem miła dla wszstkich, dla pasztetowych chlopakow jestem tak mila i wyluzowana przy nich...a przy nim nie moge... jestem posepna i oschła ;( on pomysli że jestem albo niewychowana albo,że go nie lubię :( dodam,że to nie jest jakiś cwaniaczek czy don żułan...porzadny chlopak... nie jego wina,że jestprzystojny

Dzwna jestes. To moze znajdz sobie "nieprzystojnego" chlopaka. Wtedy bedzie wszystko ok.

na brzydala nie polecę :O zakochalam sie po uszy w tym kolesiu, a jestem dla niego mało miła :( nie wiem czemu

Bo masz kompleksy. Może po prostu powiedz mu, że Cię onieśmiela i chciałabyś być dla niego milsza, ale nie potrafisz - tak byłoby najprościej i najprzejrzyściej. ;)

Na brzydala nie polece. Ho, ho... jakie ambicje :D A moze on tez nie poleci na brzydka :D

to bardzo proste bo nie wierzysz, że jesteś jego warta że on może się tobą zainteresować bo masz niską samoocenę, przynajmniej w tym zakresie kompleksy na tle urody i w związku z tym boisz się wchodzić w jakiekolwiek bliższe relacje bo podświadomie czujesz, że na niego nie zasługujesz

No przeciez to jasne, dlaczego tak jest. Poprzednicy maja racje. Kompleksy i brak pewnosci siebie. Tylko tego nei da sie od tak zmienic, bo sie chce.

dokładnie jest tak jak mówicie, ale co ja poradzę? jak widzę foty niektórych lasek, filmiki to mysle że nigdy taka nie bede i po co mam życ skoro jestem brzydka, zreszta duzo ludzi, w tym dziewczyn mowi,ze to nieprawda,ze jestem brzydka, ale pewnie tylko tak mnie pocieszają...nie widzialy mnie bez makijazu,a sote wygladam paskudnie!! :(

powiedziałabym mu,że mnie onieśmiela, ale czy to nie bedzie głupie? co on sobie pomysli? musze z nim utrzymywac relacje do konca roku, to nie jest jakis tam koles z klubu, ktorego wiecej nie spotkam. jak zrobie cos glupiego to moge miec przerabane na studiach :(

kuźwa mam to samo! tyle że nie jestem niemiła, a po prostu zdystansowałam się :p

To wszystko tkwi w glowie. Zdarza sie, ze nieatrakcyjne dla ogolu osoby sa z osobami, ktore sa piekne. Tylko, ze oni sa pewni siebie. Pewnie mieli takie doswiadczenia w zyciu, ktore sprawily, ze byli doceniani w przeszlosci i nie maja kompleksow jak Ty i maja silne charaktery. Do tego doszly tez inne walory ktore moglyby pociagac ta druga osobe i sprawic ze ona zakochala sie w nich.

Ale on Cię podrywa? Rozmawiacie ze sobą?

ogolnie to zawsze sie uwazalam za brzydka, ale kiedys mialam chlopaka,on byl przystojny, ciagle bylam o niego zazdrosna... w koncu zerwalismy...ale teraz jak poznalam tego to zmienil mi sie punkt odniesienia...to jest chlopak nie z tej ziemi... ma taki niewinny wyglad... z drugiej strony, znam przypadki,że brzydkie naprawde brzydkie dziewczyny są bardzo pewne siebie i nic im to nie daje, albo nawet dostają ciągle zjebki typu "jestes fajna, mozemy byc kumplami" itp. albo "nie dawalem ci żadnych sygnałów" to ja juz wole byc niepewna siebie :(

rozmawiamy tylko w celach naukowych... nie podrywa... jest po prostu uprzejmy. Chociaż nie powiem :D każdego dnia wyobrażam sobie różne sceny, teskty, co on mowi, jak wyznaje mi uczucie itp :D ale to nierealne ;)

Moze staraly sie byc pewne siebie, a tak naprawde nie bardzo im to wychodzilo. Zapomnij o jakichs wyimaginowanych sytuacjach i ludzeniu sie, a kiedys moze jakis tam sie znajdzie, ktory poleci na Ciebie i Tobie tez bedzie sie podobal :P

Bo tylko blokujesz sie na potencjalne znajomosci, ktore moga sie przeksztalcic w cos wiecej i marnujesz czas.

Nie wiem, co Ci poradzić, bo sama jestem zakompleksiona i uważam się za brzydką, więc też bym na Twoim miejscu nie wiedziała, jak się zachować.

w zasadzie to lepiej się skupię na nauce :) to mi wychodzi i nie musze być miss,żeby miec w tym osiągnięcia ;) milosc nie jest mi do niczego potrzebna

I radze nie bawic sie w jakies kalkulacje, bo rozumeim ze temu ma sluzyc ten watek, zebys mogla sobie ocenic na ile mozesz sobie pozwolic i w jaki sposob to zrobic, tylko zaufac przeznaczeniu i temu, ze ktos tam czeka na Ciebie w przyszlosci. Otowrzyc sie na to, ze mozesz sie zkochac nie tylko w jakims ideale, ktory jest w Twojej glowie.