Mam pytanie w szczególności do panów, ale do pań też... chodzi o seks.

Biore pigulki wiec wiadomo ze kocham sie z mezem do konca, bez ograniczen. I zaczelam sie zastanawiac, czy to, ze on ma wytrysk w pochwie, powoduje, ze jest zaspokojony czy wrecz przeciwnie, po pewnym czasie chcialby szukac tego samego u innej? Nie podejrzewam go o checi zdrady, nie ta kwestia, po prostu czy faceci rozkrecaja sie bardziej dzieki temu ze moga do konca? czy po prostu wystarcza im to i sa zadowoleni ze jest jak jest?

Dobrze się czujesz? Bo zadajesz takie pytania, które ledwo trącą o prowokację...

Jestem ciekawa jak to jest, jak patrza na to faceci...nie wiem bo wczesniej jechalismy na gumkach i wydawalo mi sie ze czesciej patrzyl na inne dziewczyny a teraz miedzy ludzmi to jakby swiata poza mna nie widzial odkad mozemy do konca. Nie spodziewalam sie tego.

:O a inne dają do konca?

Dla faceta jest zdecydowanie lepiej jak może do końca. Jest bardziej zaspokojony. Bez stresu kiedy ma wyciągnąć czy kiedy założyć głupią gumkę. Jasne że się wtedy rozkręca - dobry seks rozpala. Według mnie nijak się ma to do chęci zdrady. Jeśli mąż jest wierny i kocha tylko ciebie to jak się rozpali to będzie chciał więcej i wiecej ale tylko z tobą. Jeśli coś nie będzie grało to będzie chciał to rozwiązać, pogadać ale tylko z tobą. Jeśli ma w sobie ziarno zdrady to z gumką czy bez moze ono zakiełkować.

....jakby swiata poza mna nie widzial odkad mozemy do konca. Xxxxxxxxxxxxxxxxxxx ....milowy krok w zwiazku, a to tylko grobosc latexu... hmmm cos w tym jest...:-)